-
Co zrobi Frania? Oczekiwanie na święta – recenzja
Znacie Franię? Tę, która ma tyle lat, ile palców u ręki. Tę samą, która ma piętrowe łóżko i brata Ryśka. Tak, tak! Mowa o Frani, którą do życia na kartach książki powołały Barbara Supeł i Agata Dobkowska! My dopiero dziś poznaliśmy Franię i muszę przyznać, że bardzo żałuję, iż nie sięgnęliśmy po jej przygody wcześniej. Dlaczego? Bo są po prostu fenomenalne! I właśnie dziś chcielibyśmy pokazać Wam piąty tom perypetii Frani, bardzo świąteczny i szalenie zabawny, bo skupiający się wokół (nie)cierpliwego czekania na Boże Narodzenie. Zerknijcie razem z nami do książki „Co zrobi Frania? Oczekiwanie na święta”.
-
Jadzia Pętelka wita dzidziusia – recenzja
Poprzedni tom przygód Jadzi Pętelki wywołał w Internecie niemałe poruszenie. Kto śledził pętelkowe doniesienia, ten wie o czym mówię 😉. Teraz zaś wszystko stało się jasne! Rodzina Pętelków się powiększyła i Jadzia ma… No właśnie – brata czy siostrę? Zerknijcie do naszej recenzji i przekonajcie się sami! Oto pachnąca nowością książka „Jadzia Pętelka wita dzidziusia”.
-
Jadzia Pętelka odwiedza dziadków – recenzja
No dobra, nie wiem jak Wy, ale ja nie wyobrażam sobie świąt bez nowej Jadzi Pętelki. Oczywiście pani Basia Supeł i pani Agata Łuksza stanęły na wysokości zadania, wydając kolejną po pierniczkowej części, świąteczną opowieść z Jadzią w roli głównej. A więc nie przeciągajmy. Tadam! Oto „Jadzia Pętelka odwiedza dziadków”!
-
Najlepsze świąteczne książki dla dzieci – zestawienie
Wigilia zbliża się wielkimi krokami. Nie wiem jak Wy, ale ja w okresie adwentu uwielbiam sięgać z dziećmi po świąteczne tytuły! Co więcej, chętnie dorzucamy bożonarodzeniowe książki do gwiazdkowych prezentów. Moim zdaniem nic tak nie pomaga w stworzeniu bożonarodzeniowej atmosfery jak piękna i wartościowa lektura, nawiązująca do świątecznych tradycji. Właśnie dlatego postanowiłam stworzyć dla Was zestawienie, w którym pokażemy Wam najlepsze świąteczne książki dla dzieci. Znajdziecie tu coś zarówno dla maluchów, jak i dla starszych czytelników. Mam nadzieję, że wśród naszych propozycji odnajdziecie inspiracje, które pomogą Wam w wyborze mikołajkowych i bożonarodzeniowych prezentów dla Waszych małych moli książkowych. Zapraszam do naszej recenzji!
-
Mruczęty. Kot Mikołaja – recenzja
Czy zdarza się Wam, że bez względu na to, jak bardzo się staracie, czasem po prostu nie wychodzi i już? Mi najczęściej przytrafia się to właśnie wtedy, gdy bardzo się spieszę! Dwoję się i troję, a i tak efekt daleki jest od tego oczekiwanego. Ciasta na przyjęcie okazują się zakalcem, sos do ulubionej pieczeni się zważy, koszula za nic nie chce się wyprasować – mogłabym wyliczać i wyliczać. Podobnie ma Mruczęty, kot pewnego bardzo znanego i zapracowanego świętego 😉. Zerknijcie sami!
-
Staś Pętelka. Najlepszy przyjaciel – recenzja
Część z Was wie, że nasz Kuba w tym roku zaczął naukę w szkole. I choć w zasadzie przechodził do jednej klasy razem z większością kolegów i koleżanek z przedszkolnej grupy, to nadal bardzo przeżywał ten dzień i miał wiele obaw. Dużo trudniej jest, gdy początek roku szkolnego wiąże się nie tylko z nowym miejscem, ale także z tym, że dziecko zmienia całe swoje rówieśnicze otoczenie. Czasem w takich sytuacjach dobrze jest mieć choć jedną bratnią duszę, która wprowadzi malucha w nowy świat. Bywa jednak, że nawet z przyjacielem u boku nie jest łatwo, zwłaszcza, gdy trzeba się nim podzielić z innymi… Właśnie w takiej sytuacji znalazł się mały Staś.…
-
Jadzia Pętelka idzie na piknik – recenzja
Za oknem jesień w pełni, przyszły pierwsze przymrozki, wszystkie kasztany zostały już wyzbierane przez dzieci. I choć popołudniami promienie słoneczne i temperatura zapraszają na jesienne spacery, to o rodzinnych piknikach i śniadaniu na trawie pozostało mi jedynie pomarzyć. Na szczęście jest ktoś, kto bardzo pomógł mi w tych piknikowych fantazjach i porwał mnie w świat pachnący trawą i… świeżomieloną kawą, groszkową pastą oraz lodami jagodowymi 😊! Mowa oczywiście o cudownej Jadźce, za którą tęskniłam i której wypatrywałam z dużą niecierpliwością. Pozwólcie więc, że zaproszę Was do recenzji nowości z jej uroczym udziałem. Gdzie Jadzia Pętelka idzie na piknik?
-
Wielcy Robacy. Historie insektów, które rozwinęły skrzydła – recenzja
Zdarza się, że okładka jakiejś książki wyda mi się tak intrygująca, że nie mogę przejść obok niej obojętnie. Tak było ze zbiorem opowiadań „Wielcy Robacy. Historie insektów, które rozwinęły skrzydła”. Już sam tytuł przyciągnął moją uwagę, a wyeksponowanie go w formie, przypominającej dawne szyldy, zbudowane z żarówek, dopełnił dzieła. W końcu trudno o ciekawsze połączenie niż klimat retro i… owady! Czy treść opowieści była równie zaskakująca? Zerknijcie do naszej recenzji i przekonajcie się sami 😉!
-
Jadzia Pętelka mówi czułe słówka – recenzja
Dzień Dziecka to świetna okazja do rodzinnych przytulasów i wszelkich czułości. Nic nie wywołuje na mojej twarzy szerszego uśmiechu, niż tupot stóp o szóstej nad ranem 😉! Nawet najwcześniejsza pobudka nie jest straszna z dwoma małymi ośmiorniczkami w łóżku, które rozdają całusy i ściskają swoimi małymi łapkami moją szyję co sił. Jadzia Pętelka jest podobnego zdania! Zerknijcie razem z nami do jej najnowszych przygód, pełnych miłości i bliskości. Zapraszamy do recenzji książki „Jadzia Pętelka mówi czułe słówka”.
-
Mama i Tata – recenzja nowości z cyklu „Rodzina”
Dzień Mamy to jeden z moich ulubionych dni w roku. Jest to dzień, który od samego rana ma zapach czułości i smak skradzionych buziaków. I choć miłość wypełnia nasz dom codziennie, to dzisiejsze święto jest poniekąd ukoronowaniem bliskości, o którą dbamy na każdym kroku. Niezwykle cieszę się, ze tegoroczny Dzień Mamy mogliśmy spędzić z wyjątkowymi książkami. Jeśli znacie serię „Rodzina”, której autorką jest Barbara Supeł, to wiecie, że jest ona wyjątkowa. Pozwólcie więc, że pokażę Wam cudowne nowości z tego cyklu, które są prawdziwym pomnikiem rodzicielstwa! Zajrzyjcie razem z nami do nowości „Mama” i „Tata”.