5+
Znajdziecie tu książki dla 5 latka oraz 6 latka. Ich recenzje tworzę razem z moimi synami. Zapraszam na Czytelnicze Podwórko!
-
Słonecznikowa 5. Zimowa uczta – recenzja
Zbliża się wiosna i już niedługo pisanie o zimowych książkach będzie passé. Póki co jednak marzec nadal zaskakuje nas przymrozkami i opadami śniegu (nawet na Dolnym Śląsku, gdzie biała zima jest raczej wyjątkiem aniżeli regułą), pozwólcie więc, że zabiorę Was wprost na zaśnieżoną ulicę Słonecznikową, by pokazać Wam, jak pięknie książki mogą zainspirować do kreatywnej i radosnej zabawy w rodzinnym gronie. Zerknijcie do naszej recenzji opowieści „Słonecznikowa 5. Zimowa uczta”!
-
Razem uratujemy świat! – recenzja
Moi rodzice nauczyli mnie wielu ważnych rzeczy, ale jedna z nich pozostaje dla mnie prawdą naprawdę uniwersalną. Taką, którą można odnieść do każdego czasu, miejsca czy sprawy. Jeśli chcesz coś zmienić, zacznij od siebie. W dobie pędzącego świata, braku czasu oraz postępującej degradacji środowiska naturalnego jest ona prawdziwsza jeszcze bardziej niż wtedy, gdy blisko 30 lat temu zaczęłam się oswajać z tą myślą jako tą, która poprowadzi mnie przez życie. Bo istotnie, jeśli chcemy, by Ziemia przestała pędzić ku ekologicznej zagładzie, musimy zacząć od siebie. Jak to zrobić? Zerknijcie z nami do książki „Razem uratujemy świat!” i zobaczcie!
-
Wangari Maathai – kobieta, która posadziła miliony drzew – recenzja
Nie bez powodu to właśnie dziś przychodzę do Was z recenzją książki „Wangari Maathai – kobieta, która posadziła miliony drzew”. Międzynarodowy Dzień Kobiet wydaje się być idealny, by głośno mówić o kobiecie, która odważyła się wyjść poza wydeptane ścieżki stereotypów i kulturowych schematów, by wziąć w swe ręce losy świata i zawalczyć o swoją ojczyznę, środowisko naturalne oraz prawa człowieka. I choć Wangari była jedna, zjednała sobie tysiące kobiet i stanęły wspólnie, ramię w ramię, by pokazać światu, że w obronie lepszego jutra mogą zrobić… wszystko!
-
Robin Hood i Szeryf – recenzja gry karcianej
Część z Was już zapewne wie, że w domowej biblioteczce gromadzimy nie tylko najciekawsze i wartościowe tytuły z gatunku literatury dziecięcej, ale także liczne gry, tak planszowe, jak i karciane. Cenimy rodzinnie spędzany czas, a gry stanowią jedną z naszych ulubionych rozrywek. Dziś chcemy zaprezentować Wam tę, która umiliła nam zimowy wyjazd w czasie ferii. Zerknijcie co skrywa „Robin Hood i Szeryf” od wydawnictwa Zielona Sowa.
-
Liczydło i kształty pod lupą – recenzja
Uwielbiamy brać książki pod lupę. Czytamy, oglądamy, a potem pokazujemy je Wam, dzieląc się swoimi wrażeniami. Nie tylko dlatego, żeby ułatwić Wam wybór ciekawych i wartościowych książek dla dzieci w przeróżnym wieku. Także dlatego, że to po prostu wielka przyjemność. Dziś jednak lupę weźmiemy w dłoń całkiem dosłowne, a pod nią obejrzymy bardzo dokładnie najpierw liczby od 0 do 10, a później najróżniejsze figury geometryczne. Jak to możliwe? A no tak! Zerknijcie do recenzji książek „Liczydło pod lupą” oraz „Kształty pod lupą”. Zapraszamy!
-
Baśnie zimowe – recenzja
Ostatnio we Wrocławiu spadł śnieg. Wielu z Was może myśleć, że to przecież nic nadzwyczajnego, a jednak w tym mieście, będącym jednym z najcieplejszych miejsc w Polsce, nie jest to wcale częste zjawisko. Nie mogliśmy nie wykorzystać tej okazji! Ulepiliśmy bałwana, stoczyliśmy bitwę na śnieżki i pozwoliliśmy sobie po prostu zachwycić się zimą. A nie ma lepszego towarzysza w karmieniu się pięknem zimowej aury niż „Baśnie zimowe”. Chcecie do nich zerknąć? Ubierzcie się ciepło!
-
Jak to działa? – recenzja
„Jak to działa?” to seria dla dzieci w wieku przedszkolnym, która w formie całokartonowych książeczek z otworami pokazuje maluchom tajemnice, które skrywają się we wnętrzu najbardziej interesujących je pojazdów i nie tylko. Do tej pory ukazały się części, dotyczące budowy ludzkiego ciała i rakiety, dziś zaś chciałam pokazać Wam te, poświęcone tyranozaurowi i traktorowi. Jesteście ciekawi? To zerknijcie do naszej recenzji!
-
Smopsy – recenzja
Justyna Bednarek bez dwóch zdań jest autorką, którą cenią tak dzieci, jak i dorośli. Lekkość pióra, łatwość z jaką Pani Justyna powołuje do życia bohaterów naprawdę niebanalnych oraz humor, który bawi każdego sprawiają, że każda książka Pani Bednarek przyjmowana jest przez czytelników z dużym entuzjazmem. Przygody dziesięciu skarpetek czy pięciu sprytnych kun czytaliśmy z ogromną przyjemnością, więc po „Smopsy”, nową opowieść tej autorki, sięgnęliśmy z nieskrywaną radością. Jak nam się spodobała? Zobaczcie sami!
-
Dźwiękotwór – recenzja
Zdarza Wam się stroić miny z dziećmi? Jeśli nie, to gorąco polecam! To naprawdę świetna zabawa, która nie tylko dostarczy porządnej dawki endorfin, ale także pozwoli złapać do siebie odrobinę dystansu oraz… pogimnastykować buzię i język! A jeśli zupełnie przy okazji można przemycić kilka logopedycznych ćwiczeń, tym lepiej! Dlatego właśnie dziś chciałam pokazać Wam książkę, która zachęca nie tylko do wygłupów i strojenia min, ale także do ćwiczeń aparatu mowy, w dodatku sposób naprawdę urzekający niebanalnością formy. Zapraszam Was do recenzji nowości o równie intrygującym tytule, co konstrukcji! Oto „Dźwiękotwór”.
-
Ja i inni – recenzja
Czy będąc dzieckiem, zastanawialiście się kiedyś, jakby to było być kimś zupełnie innym? A może Wasze dzieci głowią się nad tym, jak wyglądałaby ich dziecięca rzeczywistość, gdyby mieszkały gdzieś indziej, w innym domu, albo nawet kraju, gdyby chodziły do innej szkoły, miały innych przyjaciół… Sądzę, że takie rozważania są dzieciom bliskie i często w ich umysłach piętrzą się owe gdybania. I właśnie dlatego dziś pragnę pokazać Wam książkę, w której Ylva Karlsson i Sara Lundberg głosami powołanych przez nie do życia bohaterów spróbują odpowiedzieć na liczne „Co by było, gdybym był/była kimś zupełnie innym?”. Zobaczcie sami! Oto „Ja i inni”.