Smuteczki małpeczki – recenzja

Jak to jest, że z łatwością zauważamy zalety innych, a o swoich wcale nie mówimy tak chętnie? I czy nie jest trochę tak, że trudniej jest nam mówić o własnych mocnych stronach niż o wadach? Myślę, że właśnie dlatego warto od najmłodszych lat budować w dzieciach pewność siebie i wiarę we własne możliwości. Ostatnio wpadła nam w oko książka, która może być w tym bardzo pomocna! Zajrzyjcie razem z nami do przeuroczej opowieści „Smuteczki małpeczki”.

Mała małpka była bardzo smutna. Martwiło ją, że inne zwierzęta mają tyle wspaniałych talentów i zalet, a ona jest taka bura i zwyczajna. Nie miała tyle siły co słonie, nie była tak wysoka jak żyrafa. Nie potrafiła szybko biegać, nie miała w sobie też odwagi tygrysa czy krzepy nosorożca. Każde zwierzę wydawało się małpce cudowne, zaś w sobie nie widziała nic szczególnego!

Smutek małpki był tak duży, że nie cieszyły ją nawet harce i zabawa wśród lian. Bo jak tu się bawić, kiedy w głowie ma się tyle zmartwień? Wszystko jednak się zmieniło, gdy mała małpka usłyszała dziwne odgłosy, dochodzące z drzew rosnących na skraju pobliskiej wioski. Czyżby ktoś płakał? To mały chłopiec złościł się i smucił. Ale dlaczego? I jak spotkanie małpki i chłopca wpłynie na ich losy? Sięgnijcie po „Smuteczki małpeczki” i przekonajcie się sami!

„Smuteczki małpeczki” to krótka, pisana rymami opowieść, w której nie brak emocji. Mała małpka jest zrozpaczona. Pilnie obserwuje swoich sąsiadów i martwi się coraz bardziej. Dlaczego? Każdy z nich jest wyjątkowy. Ma zalety czy talenty, które sprawiają, że jest w czymś dobry i czymś się wyróżnia. A co jest mocną stroną małpki? Naszej bohaterce wydaje się, że jest ona pozbawiona zalet. Uważa się za nudną, przeciętną i nijaką. Jednak spotkanie z pewnym małym chłopcem pokaże jej, że ona również ma w sobie coś, co czyni ją wyjątkową!

Katarzyna Vanevska stworzyła ciekawą książeczkę dla najmłodszych dzieci. Przygody małpki będą okazją do poznania wielu mieszkańców dżungli. Maluchy zobaczą zarówno barwnego tukana, jak i ogromnego nosorożca czy potężnego hipopotama. Co ważne, wpadającym w ucho rymom towarzyszą bardzo przyjemne ilustracje. Soczysta zieleń tropików jest świetnym tłem dla tych bardziej i mniej kolorowych dzikich zwierząt. Jednak najcenniejsze w tej opowieści jest jej przesłanie! „Smuteczki małpeczki” pokażą małym czytelnikom, że zawsze warto wierzyć w siebie. Dzieci przekonają się także, że uśmiech ma potężną moc, a umiejętność wywołania go na twarzy innej osoby jest… bezcenna!

Gorąco polecam „Smuteczki małpeczki” dzieciom od 2. roku życia. Piękna i przyjemna historia, bardzo kolorowe ilustracje i wartościowa treść sprawiają, że warto mieć tę kartonową książeczkę w swojej biblioteczce.

Metryczka:

• autor – Katarzyna Vanevska
• ilustrator – Marcin Piwowarski
• wydawnictwo – AWM

Zapraszamy na Czytelnicze Podwórko! Znajdziesz nas również na Facebooku!