-
Umiem rysować (prawie) wszystko – recenzja
Pozostańmy jeszcze w temacie podręczników rysunku. Jeśli Wasze pociechy nie mogą zdecydować się na jeden, konkretny kierunek, w którym chciałyby rozwijać swoje rysunkowe zdolności, to dziś mamy dla Was coś, co będzie idealnym rozwiązaniem. Przychodzimy do Was z książką, która nauczy Wasze dzieci podstaw w rysowaniu… niemalże wszystkiego. Zerknijcie do recenzji tytułu „Umiem rysować (prawie) wszystko” i przekonajcie się sami!
-
Umiem rysować pojazdy – recenzja
Do tej pory naszą ulubioną książką z serii „Umiem rysować” była ta, poświęcona zwierzętom. Teraz jednak znalazła ona silnego konkurenta, bowiem Wydawnictwo Kropka nie spoczęło na laurach i dostrzegając ogromny potencjał tego cyklu wydaje kolejne tytuły. Tym samym po faworyzowanych przez nas zwierzętach, a także lubianych dinozaurach i koniach oraz jednorożcach przyszła kolej na… pojazdy. I nie będę nawet próbować ukrywać, że ta część zdetronizowała wcześniejsze! Zobaczcie sami – oto „Umiem rysować pojazdy”!
-
Przerysuj. Lustrzane rysowanie dla najmłodszych – recenzja
Na Czytelniczym Podwórku pokazywaliśmy już kilka książek, dzięki którym dzieci mogły uczyć się rysować najróżniejsze przedmioty, postaci i zwierzęta, korzystając z prostych instruktarzy. Krok po kroku, powtarzając kreski autorów, młodzi odbiorcy mogli tworzyć swoje pierwsze rysunki. Czasem jednak odtworzenie proporcji dla małych rysowników jest nie lada wyzwaniem, dlatego dziś chciałam pokazać Wam nieco inny podręcznik rysunku. Ja sama doskonale pamiętam ze swojego dzieciństwa takie zadania rysownicze, jakie znajdziecie w tym tytule, i zawsze chętnie wypełniałam nimi czas jako dziecko. Cieszę się, że dziś moje dzieci też mogą korzystać z takich zabaw z ołówkiem. Zobaczcie zresztą sami – zapraszam Was do recenzji książki „Przerysuj. Lustrzane rysowanie dla najmłodszych”.
-
Dźwiękotwór – recenzja
Zdarza Wam się stroić miny z dziećmi? Jeśli nie, to gorąco polecam! To naprawdę świetna zabawa, która nie tylko dostarczy porządnej dawki endorfin, ale także pozwoli złapać do siebie odrobinę dystansu oraz… pogimnastykować buzię i język! A jeśli zupełnie przy okazji można przemycić kilka logopedycznych ćwiczeń, tym lepiej! Dlatego właśnie dziś chciałam pokazać Wam książkę, która zachęca nie tylko do wygłupów i strojenia min, ale także do ćwiczeń aparatu mowy, w dodatku sposób naprawdę urzekający niebanalnością formy. Zapraszam Was do recenzji nowości o równie intrygującym tytule, co konstrukcji! Oto „Dźwiękotwór”.
-
Mocarne maszyny – recenzja
Na naszym blogu pokazywaliśmy wiele książek, poświęconych szeroko rozumianej motoryzacji. I choć nowość, którą chcemy Wam dziś zaprezentować również dotyczy samochodów, to nie da się ukryć, że jest ona inna niż wszystkie te, o których mogliście u nas przeczytać do tej pory. Nie tylko dlatego, iż pokazuje pojazdy zupełnie wyjątkowe, wielkie, głośne i przeznaczone nie tylko do tego, by nimi jeździć. Także dlatego, że zawiera wiele smaczków, które czynią tę książkę czymś zdecydowanie więcej, aniżeli tylko motoryzacyjnym albumem dla dzieci. Zerknijcie razem z nami co kryją „Mocarne maszyny”.
-
Rozsuwanki-niespodzianki – recenzja
W domu mamy przeróżne książki z ruchomymi elementami. Nie brakuje wśród nich takich z klapkami, okienkami, czy częściami, które należy przesunąć lub obrócić, by wprawić ilustracje w ruch. Ostatnio jednak odkryliśmy coś zupełnie nowego. Seria „Rozsuwanki-niespodzianki” to cykl książek, w których autorka i ilustratorka połączyły przystępne dla najmłodszych edukacyjne treści z grafikami, które skrywają pewną tajemnicę. Jaką? O tym przekonacie się w naszej recenzji, do lektury której serdecznie Was zapraszamy!
-
Pojazdy – recenzja serii Byrona Bartona
Nie jest tajemnicą, że czasem piękno tkwi w prostocie. Taka właśnie, ujmująca swą prostotą, jest seria „Pojazdy”, których autorem jest Byron Barton, ceniony amerykański grafik, ilustrator i autor książek obrazkowych dla najmłodszych czytelników. Każdy wielbiciel pojazdów znajdzie coś dla siebie, bo cykl ten to aż cztery całokartonowe wydania, spośród których każdy poświęcony jest innym środkom lokomocji. Zobaczcie sami. Oto „Budowa”, „Pociągi”, „Statki” i „Ciężarówki”!
-
Gaz do dechy! Odjazdowe opowieści o samochodach – recenzja
Nie znam się na samochodach. Owszem, mam prawo jazdy, wydaje mi się, że jeżdżę bezpiecznie, umiem zatankować auto, wlać płyn do spryskiwaczy i… w zasadzie to by było na tyle. Mam pewne wyobrażenia o tym, jak działają poszczególne mechanizmy, ale jako mama dwójki synów (w tym jednego, który lubuje się w pytaniach, zaczynających się od dlaczego, jak, po co i skąd) zdecydowanie potrzebuję merytorycznego wsparcia, by rozwiać motoryzacyjne wątpliwości moich małych mężczyzn. I wiecie co? W końcu takowe znalazłam! Zerknijcie razem z nami do fenomenalnej książki „Gaz do dechy! Odjazdowe opowieści o samochodach”. Zapraszam do naszej recenzji.
-
Brum, brum, brum. Pojazdy. Księga dźwięków – recenzja
Odgłos przejeżdżającego na sygnale pojazdu uprzywilejowanego robi w naszym domu ostatnimi czasy prawdziwą furorę. Każde niezadowolenie, płacz czy zmęczenie znika jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, gdy do uszu naszej najmłodszej pociechy dobiegnie… No właśnie! Co? Jakie dźwięki wydaje policja i czy ten odgłos różni się od tego, który słyszymy, gdy koło nas mknie karetka lub wóz strażacki? Do rozmów o wyrazach dźwiękonaśladowczych zaproszę Was wspólnie z tytułem „Brum, brum, brum. Pojazdy. Księga dźwięków”.
-
Auta, maszyny, pojazdy i wszystko do jazdy – recenzja
Pozostajemy w motoryzacyjnym klimacie. Tym razem jednak pragnę pokazać Wam tytuł o innej koncepcji niż ten, o którym opowiadaliśmy ostatnio. Dzisiejszy wpis postanowiłam poświęcić książce jednego z najpopularniejszych amerykańskich ilustratorów i autorów. Richard Scarry, bo o nim mowa, wydał blisko 250 książek, a ta, którą chciałam Wam zaprezentować ma niemal 50 lat! Co kryją w sobie „Auta, maszyny, pojazdy i wszystko do jazdy”?