1+
Znajdziecie tu książki dla rocznego dziecka! Ich recenzje tworzę razem z moimi synami. Zapraszam na Czytelnicze Podwórko!
-
Pola u babci – recenzja
Uwielbiamy książki, celebrujące rodzinne, codzienne chwile. Niby nic, a to właśnie one dają poczucie bezpieczeństwa i składają się na nasz świat. Gdy oddajemy się im w otoczeniu bliskich sercu osób, stają się wszystkim. Nawet jeśli na pozór wydają się błahe. Dziś chciałabym Wam pokazać książkę, która w prostych słowach i uroczych ilustracjach ukazuje właśnie piękno, płynące z codzienności. Zerknijcie razem z nami do książki „Pola u babci”.
-
Pojazdy – recenzja serii Byrona Bartona
Nie jest tajemnicą, że czasem piękno tkwi w prostocie. Taka właśnie, ujmująca swą prostotą, jest seria „Pojazdy”, których autorem jest Byron Barton, ceniony amerykański grafik, ilustrator i autor książek obrazkowych dla najmłodszych czytelników. Każdy wielbiciel pojazdów znajdzie coś dla siebie, bo cykl ten to aż cztery całokartonowe wydania, spośród których każdy poświęcony jest innym środkom lokomocji. Zobaczcie sami. Oto „Budowa”, „Pociągi”, „Statki” i „Ciężarówki”!
-
Cześć i czołem. Góra dołem! – recenzja
Pamiętacie ekipę zwierzaków z książki „Cześć i czołem” Agnieszki Elbanowskiej i Agaty Dudek? Całkiem niedawno pokazywaliśmy tę rymowaną, całokartonową książeczkę aktywnościową, która zapraszała maluchy do przywitania się ze wspomnianą grupą przemiłych zwierząt. Teraz, gdy już się świetnie znacie, przyszła pora na dalszą wspólną przygodę. Tym razem zwierzaki będą miały do małych czytelników kilka próśb. Zerknijcie do skrywa nowość „Cześć i czołem. Góra dołem!” i sprawdźcie, jak będziecie mogli pomóc bohaterom tej opowieści.
-
„Park dinozaurów” oraz „Pod wodą” – recenzja nowości z serii o Misiu Pracusiu
Znacie Misia Pracusia? Jego przygody, wydane w formie całokartonowych książeczek, nie tylko kuszą pięknymi ilustracjami, które stworzył uwielbiany przez nas Benji Davies, ale także zachwycają świetnie przemyślanymi elementami ruchomymi. Idealnie dopasowane do małych rączek, starannie zaprojektowane, pozwalają ćwiczyć motorykę małą i sprawiają radość małym czytelnikom, na oczach których ożywa historia lubianego misia. Zresztą, zobaczcie sami! Oto „Miś Pracuś. Park dinozaurów” oraz „Miś Pracuś. Pod wodą” – dwie nowości z tej udanej serii, ukazującej się w Polsce nakładem wydawnictwa Wilga.
-
Lokomotywa i nie tylko – recenzja nowości od wydawnictwa Wilga
Przygoda mojego Kuby z Julianem Tuwimem rozpoczęła się od „Lokomotywy”, a jakżeby inaczej. W przedszkolu ogłoszono konkurs recytatorski i Kuba wyjmując swój tomik wierszy Tuwima (ten ilustrowany przez Olgę Siemiaszko, którego pierwsze wydanie pamiętają jeszcze nasi rodzice) stwierdził, że on wyrecytuje właśnie „Lokomotywę”. I deklamował, zmieniał tempo, wymieniał wagony, ćwiczył i… zajął pierwsze miejsce! Teraz zaś regularnie powraca do „Lokomotywy”, recytując lub czytając ją młodszemu Mikołajowi. Niestety klasyczne wydanie wierszy w spotkaniu z małymi rączkami ucierpiało, dlatego bardzo się ucieszyłam, gdy wydawnictwo Wilga postanowiło uraczyć najmłodszych czytelników wierszami pana Tuwima w formie całokartonowych książeczek. Tym samym z największą przyjemnością pragnę Wam pokazać nowości, piękne klasyki poezji dziecięcej, we wspaniałej oprawie…
-
Kolorowy potwór. Książka kartonowa – recenzja
Kolorowego potwora pewnie świetnie znacie. Książka o jego nieco poplątanych emocjach podbiła rynek wydawniczy i serca dzieci już w 2018 roku! Rok później wydawnictwo Mamania przypomniało o pełnym uczuć potworku w cudownym pop-upie. Teraz zaś mamy szansę odkryć jego przygody na nowo – tym razem w formie skróconej, całokartonowej książeczki dla najmłodszych. Zerknijcie razem z nami do najnowszego wydania bestselleru „Kolorowy potwór”.
-
Miś Pracuś – recenzja nowości
Nas Mikołaj ma obecnie 1,5 roku i jego ulubionymi książkami są te z ruchomymi elementami. Sprawianie, że obrazki na stronach zaczynają się ruszać, a przedstawiona na ilustracji scena dosłownie ożywa na jego oczach to dla niego coś niemalże magicznego 😊! Dziś chciałabym pokazać Wam serię, którą odkryliśmy zdecydowanie za późno, a zakochaliśmy się w niej absolutnie wszyscy! Zerknijcie razem z nami do książeczek „Miś Pracuś. W kosmosie” oraz „Miś Pracuś. Zimowe zabawy”.
-
Bubu już mówi – recenzja serii
W życiu rodzica każdego malucha przychodzi taki czas, gdy myśli sobie „No mogłoby to moje dziecko w końcu zacząć mówić!”… Oczywiście dzieci zwykle wypowiadają swoje pierwsze słowa w sobie właściwym tempie. Mikołaj na przykład ma 1,5 roku i milczy jak zaklęty. To znaczy mówi „mama” i intensywnie gaworzy po swojemu, jednak tylko on sam wie, co ma na myśli. Właśnie dlatego chętnie sięgamy po tytuły, pomagające stymulować mowę u dziecka w tym wieku. Dziś chcielibyśmy pokazać Wam nowości z udziałem Bubu od Wydawnictwa Greg. Co skrywają „Bubu uczy się mówić” oraz „Bubu już mówi”? Zerknijcie do naszej recenzji!
-
Co słychać? – recenzja serii onomatopeicznej od Zielonej Sowy
Zanim mały człowiek zacznie mówić, komunikuje się ze światem zupełnie inaczej. Najpierw większość swoich potrzeb oznajmia płaczem i nierzadko wprawia rodziców w zakłopotanie, gdy ci próbują tę potrzebę odgadnąć i czym szybciej zaspokoić. Z czasem maluch poznaje wachlarz zupełnie nowych dróg komunikacji… Odkrywa dźwięki, próbuje je naśladować, by potem prostymi sylabami czy zlepkami głosek nazywać to, co je otacza. Warto to urocze dźwiękonaśladownictwo w dziecku rozwijać, gdyż nie tylko pomaga ono kształtować mowę, ale może być tak po prostu świetną zabawą. Pozwólcie więc, że pokażę Wam najnowszą serię dla maluchów o wdzięcznej (i dźwięcznej!) nazwie „Co słychać?”. Co kryją „Brum, brum i inne dźwięki na spacerze”, „Hau, hau i inne…
-
1, 2, 3… liczmy! oraz Emocje – recenzja nowości z serii „Krok po kroku”
Seria „Krok po kroku” od wydawnictwa Wilga to zbiór książek, stworzonych z myślą o najmłodszych czytelnikach. Znajdziecie tu zarówno harmonijki, jak i całokartonowe książeczki, które dotykają przeróżnej, bliskiej dziecku tematyki. Są świetnie zredagowane i przygotowane tak, by rosły razem z dzieckiem. Można je wykorzystać zarówno do zabawy i zacieśniania rodzinnych więzi, jak i wykorzystać je, by bliżej przeżywać z maluchami poszczególne etapy ich rozwoju i rozmawiać o ich codzienności. Dziś chciałabym pokazać Wam dwie nowości z tej serii, które właśnie trafiły na półki w księgarniach. Zajrzyjcie razem z nami do książek „1,2,3… liczymy!” oraz „Emocje”