Ptasie trele
1+,  2+,  6m+,  Książki

Ptasie trele – recenzja

Długi weekend majowy niestety nie rozpieścił nas ładną pogodą. Za to dziś tu i ówdzie promienie słoneczne przedzierają się przez chmury. Warto wykorzystać tę aurę i wybrać się na spacer do parku lub lasu, by posłuchać śpiewu ptaków. Kto wie, może uda się Wam nawet dostrzec jakiegoś skrzydlatego muzyka? My bardzo lubimy obserwować ptaki. Czasem jednak pojawia się problem z tym, by je rozpoznać. Tu pomocne będą książki z serii „Ptasie trele”, które naprawdę warto zabierać na takie przyrodnicze wyprawy! Dlaczego? Zajrzyjcie do naszej recenzji, gdzie wszystko wyjaśniamy 😊.

„Ptasie trele” to dwie całokartonowe książeczki o niedużych rozmiarach. Każda z nich na swoich rozkładówkach pokazuje najpiękniejsze i najczęściej widywane polskie ptaki, które możecie spotkać zarówno w miastach, jak i na wsiach. Wiele z nich pewnie znacie, ale czy wszystkie? Wśród bohaterów tych książeczek znajdziecie popularnego gołębia, wróbla czy jaskółkę, ale także ptaki, które rzadziej mamy okazję oglądać. Ujrzycie dumnego jastrzębia, maleńkiego mysikrólika czy ślicznego podróżniczka. Każdy z ptaków został przedstawiony na pięknej, malowanej akwarelą ilustracji. Pani Marta Żylska przygotowała cudowne obrazki, na których z zadziwiającą wręcz dokładnością namalowała podobizny najpopularniejszych polskich ptaków. Z każdej ilustracji zerkać będzie na nas inny bohater, a wszyscy będą wygladali jak żywi!

Wśród wszystkich książek, poświęconych ptakom (a mamy ich w swojej biblioteczce całkiem sporo) „Ptasie trele” naprawę się wyróżniają! Czym? Przede wszystkim wspomnianymi właśnie fenomenalnymi, przepięknymi i niezwykle szczegółowymi ilustracjami. Wspaniale oddają one urodę i cechy charakterystyczne każdego z opisywanych ptaków, dzięki czemu dzieci z łatwością rozpoznają w przyszłości małych lotników w naturalnym środowisku. Taka dokładność jest szczególnie ważna w książkach przeznaczonych dla najmłodszych odbiorców. Co jednak najistotniejsze, ilustracje mają w sobie to COŚ. Dobór kolorów, niesamowita dbałość o drobiazgi i wybór tak uwielbianych przeze mnie farb akwarelowych sprawiają, że naprawdę mogłabym oglądać te obrazki godzinami. Zapewniam jednak, że to nie koniec cudownych doznań z tymi książkami.

Ptasie trele
Ptasie trele
Ptasie trele
Czytelnicze Podwórko - recenzje książek dla dzieci

W „Ptasich trelach” nie mogło zabraknąć śpiewu ptaków. O niebanalne doznania muzyczne zadbał tu Tomasz Samojlik, zaś konsultacji udzielił dr Romuald Mikusek. Dzięki ich pracy na każdej stronie ujrzycie niezwykle trafne onomatopeje. To świetne zaproszenie do aktywnego czytania książki i naśladowania ptaków. Co ciekawe, już sam zapis ptasich treli jest bardzo melodyjny.  Różne czcionki, czasem bardziej kanciaste, czasem niezwykle delikatne i pełne zawijasów, raz większe, raz mniejsze, momentami pogrubione – to wszystko w zaskakujący sposób oddaje niepowtarzalny charakter śpiewu każdego z ptasich bohaterów.

Choć „Ptasie trele” to książeczki całokartonowe, to uważam, że są one odpowiednie dla dzieci w każdym wieku. Będą świetnym towarzyszem przyrodniczych obserwacji i niezwykle udanym sposobem na zafascynowanie dzieci ptasim światem. Twarde strony ułatwią korzystanie z książek na świeżym powietrzu i sprawią, że będą Wam one służyć latami.

Gorąco polecam „Ptasie trele” każdemu. Moi chłopcy pokochali je od pierwszego spojrzenia! Zarówno roczny Mikołaj, jak i 7-letni Kuba chętnie zaglądają do obu książeczek. Co tu dużo mówić, nasz dom od kilku dni pełen jest ptasiego śpiewu 😊!

Ptasie trele
Ptasie trele
Ptasie trele
Metryczka:
  • onomatopeje – Tomasz Samojlik
  • ilustracje – Marta Żylska
  • konsultacje – dr Romuald Mikusek
  • koncepcja – Julia Pasikowska-Klica
  • Wydawnictwo Sto Stron

Zapraszamy na Czytelnicze Podwórko! Znajdziesz nas również na Facebooku!
Czytelnicze Podwórko - recenzje książek dla dzieci