Ze zwierzyną pod pierzyną – recenzja
Nie każde dziecko łatwo usypia. Dla niektórych maluchów wyciszenie się przed snem jest nie lada wyzwaniem! Liczenie baranów jest od lat uznawane za skuteczny sposób na zasypianie. A co jeśli nawet to nie pomaga? Ratunek znajdziecie w książce „Ze zwierzyną pod pierzyną” od wydawnictwa Hokus-Pokus.
„Ze zwierzyną pod pierzyną” to kartonowa książeczka dla najmłodszych. W środku znajdziecie zabawną rymowankę, w której pluszowy miś radzi dzieciom co zrobić, gdy nie mogą usnąć. Otóż okazuje się, że liczenie baranów jest passe! W końcu jest tyle innych, bardzo ciekawych zwierząt. Co możemy z nimi robić? Wszystko co tylko nam się wymarzy! Miś zachęca, by „u homara przyciąć komara” lub „wśród moli człapać powoli”. Możemy też „uczyć sikorki omijać korki” bądź „z hien stadkiem ziewać ukradkiem”.
Okazuje się, że ciekawych zwierząt i fascynujących zajęć jest tak wiele, że w czasie podejmowania decyzji można się solidnie zmęczyć i … zasnąć! Sprawdźcie sami czy ta nietypowa forma wyciszenia przed snem sprawdzi się u Was. Z pewnością będzie interesująco i zabawnie – to Wam gwarantujemy.
„Ze zwierzyną pod pierzyną” to połączenie śmiesznego, wpadającego w ucho wierszyka oraz równie zabawnych ilustracji. Obrazki Nadii Budde są trochę karykaturalne, ale dzięki temu nawet z pozoru mało interesujące mole, małże czy prusaki przyciągają uwagę. Przyznam, że bardzo podoba mi się ta „kartonówka” Nawet nasz 6-latek zaśmiewał się nad tekstem i z chęcią ją przeglądał.
Polecam „Ze zwierzyną pod pierzyną” dzieciom od 2. roku życia.
Metryczka:
- autor – Nadia Budde
- ilustrator – Nadia Budde
- tłumacz – Łukasz Żebrowski
- wydawnictwo – Hokus-Pokus