-
Tututu odkrywa (nie)zwyczajność – recenzja
Są takie książki, które urzekają od pierwszego spojrzenia na okładkę. „Tututu odkrywa (nie)zwyczajność” to właśnie taka opowieść. Gruba obwoluta z subtelną fakturą i przecudną ilustracją, całkiem niezwyczajny tytuł i bardzo oryginalna czcionka. To wszystko sprawia, że książka wzbudza ogromną ciekawość i naprawdę nie sposób nie zajrzeć do środka! A tam czekają na Was prawdziwe cuda. Zajrzyjcie razem z nami do lektury, w której odkryjecie nadzwyczajność (lub jak woli Tututu – niezwyczajność) codzienności! Zapraszamy do recenzji.
-
Jadzia Pętelka piecze pierniki… i nie tylko – recenzja
Premiera książki „Jadzia Pętelka piecze pierniki” zainspirowała mnie do stworzenia wpisu, w którym przybliżymy Wam nie tylko świąteczną przygodę Jadzi, ale także wcześniejsze opowiadania o tej przesympatycznej dziewczynce. Tym samym gorąco zapraszamy Was do recenzji, w której o Jadzi Pętelce dowiedziecie się prawie wszystkiego!
-
O królu dębie i jego wspaniałym królestwie – recenzja
Lubię książki, które oprócz ciekawej fabuły i pięknych obrazków zawierają w sobie wartościowe przesłanie. Nie ukrywam, że gdy zobaczyłam opowieść „O królu dębie i jego wspaniałym królestwie”, to najpierw urzekły mnie ilustracje. Uwielbiam kreskę Anny Simeone!. Jednak zapewniam, że opowieść Pauliny Płatkowskiej jest równie piękna jak jej oprawa graficzna! Zajrzyjcie razem z nami do tej cudownej książki, która uwrażliwia dzieci na przyrodę oraz na to, jak niezwykle ważną rolę w naszym życiu pełnią drzewa. My jesteśmy tą lekturą po prostu oczarowani.
-
Dzieci z Hamamatsu – recenzja
Uwielbiam książki, które pomagają poszerzać horyzonty i pozwalają na dalekie podróże bez wychodzenia z wygodnego fotela. Gdy zobaczyłam książkę „Dzieci z Hamamatsu”, byłam jej niezwykle ciekawa. Japonia i jej kultura zawsze wydawały mi się fascynujące. Stąd płynęło moje przekonanie, że książka, która zaprosi dzieci do kraju kwitnącej wiśni musi być równie ciekawa! Bardzo się cieszę, że się nie pomyliłam! Zajrzyjcie razem z nami do tej niezwykłej lektury, gdzie tradycja spotyka się z nowoczesnością, lektury pełnej duchów, wierzeń i dziecięcej wyobraźni. Jestem pewna, że zachwyci Was ona równie mocno jak nas! Zapraszamy do recenzji.
-
Szaruś z galerii – recenzja
Posiadanie zwierzątka domowego to nie tylko przyjemność, ale także ogromna odpowiedzialność. Opiekun pupila musi pamiętać o przeróżnych obowiązkach, gdyż każde stworzenie ma swoje potrzeby i inną wrażliwość. Gdy skłaniamy się ku temu, by powiększyć rodzinę o jakieś zwierzątko, warto odpowiednio przygotować do tego dzieci. Świetną pomocą będzie w takiej sytuacji książka „Szaruś z galerii”. Zajrzycie razem z nami do tej ciekawej i pouczającej lektury. Zapraszamy do recenzji!
-
Kapitan Kiwi. Pogromca Straszków – recenzja
Każdy z nas się czegoś boi. Jedni obawiają się pająków, inni ciemności. Co jednak począć, gdy nie potrafimy sobie z własnymi lękami poradzić? Wtedy warto zawołać Kapitana Kiwi! Ma on swoje własne sposoby na przegonienie wszystkich strachów. Jesteście ciekawi jakie? Zajrzyjcie razem z nami do książki „Kapitan Kiwi. Pogromca Straszków”! Zapraszamy do recenzji.
-
Puk puk! Chcecie psa? – recenzja
Czy wiecie, że w październiku Marcin Przewoźniak został laureatem 27. Ogólnopolskiej Nagrody Literackiej im. Kornela Makuszyńskiego? Autor książki „Puk puk! Zastałem króla” otrzymał prestiżową statuetkę przedstawiającą Koziołka Matołka właśnie za pierwszy tom tej fantastycznej serii o rodzinie Bielskich, magicznych drzwiach i podróżach w czasie. To świetny moment, by pokazać Wam najnowszą część przygód Stanisława Bielskiego! Zajrzyjcie razem z nami do książki „Puk puk! Chcecie psa?”. Zapraszamy do recenzji!
-
Baba Jadzia z parteru – recenzja
Chyba każdy z nas jako dziecko bał się któregoś z sąsiadów. Być może był to starszy pan, który kiedyś nieprzyjemnie zwrócił nam uwagę lub sąsiadka, która ubiera się w ekscentryczne kapelusze? Czasem jakiś drobiazg w połączeniu z dziecięcą wyobraźnią potrafią sprawić, że dzieci wolą mijać pewnych sąsiadów z daleka. Kasia, bohaterka książki „Baba Jadzia z parteru” mieszkała nad Panią Jadwigą, która była postrachem całego osiedla. Jesteście ciekawi dlaczego? Zajrzyjcie do naszej recenzji.
-
Nolens volens, czyli chcąc nie chcąc – recenzja
Kto z Was uczył się łaciny? Ja, studiując farmację, mierzyłam się z nią na pierwszym roku i nie powiem, żebym przepadała za tym przedmiotem. Pani, która prowadziła zajęcia nie miała pomysłu jak mnie łaciną oczarować. Może gdyby w moje ręce trafiła książka „Nolens volens”, to chcąc nie chcąc złapałabym bakcyla, podążając za łacińskimi paremiami, słowami najsłynniejszych filozofów czy ciekawymi faktami z historii. Zajrzyjcie razem nami do książki, która pokazuje, że łacina, będąc językiem martwym, jest wszędzie wokół nas, tu i teraz. Zapraszamy do recenzji!
-
Ich troje – recenzja
Są takie wiersze dla najmłodszych, które niosą ze sobą pewną uniwersalną prawdę. I taka jest właśnie opowieść, którą znajdziecie w książce „Ich troje”. Zajrzyjcie razem z nami do tej niepozornej książeczki dla dzieci, która kryje w sobie ponadczasowe przesłanie, skierowane tak do tych małych, jak i tych dużych czytelników. Zapraszamy do recenzji!