-
Niezliczone sekrety Dziesiątej Góry – recenzja
Zawsze byłam zaintrygowana amerykańską fascynacją letnimi obozami. Choć i u nas ta forma letniego wypoczynku jest dość popularna, to tam jest to moim zdaniem wręcz element kultury. Z każdym obozem tematycznym wiążą się jakieś tradycje czy wręcz rytuały, które nierzadko sprawiają, że już we wrześniu dzieci z wielką niecierpliwością wypatrują kolejnych wakacji, by spotkać się z innymi obozowiczami i ponownie stawić czoła nieznanemu. Dziś chciałabym Wam pokazać niesamowitą książkę, która nie tylko opowiada właśnie o jednym z takich obozów, ale kryje także wiele zagadek, także tych kryminalnych! Zerknijcie razem z nami na „Niezliczone sekrety Dziesiątej Góry”!
-
Winston wraca na święta – recenzja
Grudzień co prawda trwa w najlepsze, ale nigdy nie jest za późno na rozpoczęcie lektury dobrego kalendarza adwentowego! Tym samym dziś przychodzimy do Was z drugą częścią przepięknej, świątecznej opowieści. Pamiętacie Winstona, dzielnego myszka, który w ubiegłym roku uratował święta małego Olivera? W tym roku Winston znów zagości w Waszych domach, w kolejnej, niezwykłej opowieści. Zobaczcie sami! Zapraszamy Was do recenzji książki „Winston wraca na święta”.
-
Niezwykłe drzewko – recenzja
Katarzyna Pruszkowska-Sokalla oczarowała nas swoją opowieścią „O Kaziku i misiu Słoniku”. Nie znam osoby, która nie byłaby poruszona losami małego Kazika i pluszaka, który pomógł chłopcu przetrwać trudne chwile. Teraz autorka powraca do nas z nową opowieścią, także poświęconą tęsknocie za bliską osobą, jednak w zupełnie innej odsłonie, bardzo świątecznej i pełnej bożonarodzeniowej magii. Zerknijcie do naszej recenzji i sprawdźcie, co kryje „Niezwykłe drzewko”.
-
Nowa praca Świętego Mikołaja – recenzja
Co roku w listopadzie i grudniu na rynku książkowym pojawia się mnóstwo świątecznych propozycji dla dzieci. Niektóre są bardzo refleksyjne i pomagają odnaleźć to, co w Bożym Narodzeniu jest najistotniejsze. Inne, niczym kalendarze adwentowe, pozwalają radośnie odliczać czas do Wigilii. Jednak w tym roku ukazała się książka, która jest zupełnie inna niż wszystkie świąteczne tytuły, które mieliśmy okazję do tej pory czytać. Co takiego skrywa „Nowa praca Świętego Mikołaja” i dlaczego jest to książka tak wyjątkowa? Zerknijcie do naszej recenzji!
-
Nie jestem twoją mamą – recenzja
O tym, jak wielka jest siła obrazu, przekonałam się tak naprawdę dzięki książkom dla dzieci. To właśnie literatura dla najmłodszych czytelników pokazała mi, jak mocno na czytelnika oddziałują grafiki, towarzyszące opowieści. Budują klimat, dopowiadają to, co niewypowiedziane, pomagają współodczuwać, a niejednokrotnie także są kierunkowskazem ku zrozumieniu bohaterów. To wszystko sprawia, że ilustracje stanowią niezwykle cenny i często niemożliwy do oddzielenia element fabuły. Dziś chciałabym pokazać Wam książki, która łącząc pewne cechy picturebooka i komiksu jest cudownym dowodem na to, że grafika pięknie współtworzy treści. Zajrzyjcie razem z nami do ślicznej i wzruszającej nowości „Nie jestem twoją mamą”.
-
Pozytywka. Witamy w Pandorii – recenzja
Jakiś czas temu odkryliśmy fascynujący świat francuskiego komiksu. „Czarolina”, „Śledztwa Enoli Holmes” i „Pamiętniki Wisienki” to trzy serie pochodzących z Francji autorów, które nas absolutnie urzekły. Całkiem niedawno swoją premierę miał pierwszy tom nowego komiksowego cyklu wydawnictwa Egmont. Już sama okładka, z błyszczącą folią, tłoczeniami i nieco mroczą kolorystyką, zdradza, że będzie to seria pełna tajemnic i magii. Co jeszcze skrywa w sobie opowieść „Pozytywka. Witamy w Pandorii”? Zerknijcie do naszej recenzji!
-
Kocia Szajka i ucho różowego jelenia – recenzja
Pierwszy tom „Kociej Szajki” nasz Kuba pochłonął w czasie górskiej wyprawy z tatą. Książka musiała wciągnąć go bez reszty, bowiem choć nie miał wiele czasu na czytanie, to połknął tę lekturę w tempie wręcz ekspresowym! Na drugi tom oboje czekaliśmy dość niecierpliwie. „Kocia Szajka i ucho różowego jelenia” było dla mnie pierwszym spotkaniem z kocimi detektywami z Cieszyna i już teraz mogę Wam zdradzić, że z pewnością nie było ostatnim! Zapraszam do przeczytania mojej recenzji.
-
Znajdź, napraw, jedź! Samochody i inne pojazdy – recenzja
W życiu wielu chłopców przychodzi taki czas, gdy interesują się wszystkim tym, co jeździ bądź lata. Jedni oddają się tej fascynacji, bawiąc się zabawkowymi pojazdami. Inni bacznie obserwują ulice i przyglądają się z bliska każdemu samochodowi. Wśród małych fanów motoryzacji są też tacy, którzy zaspakajają swój głód wiedzy, sięgając po książki z ciekawostkami. Dziś chciałam pokazać Wam książkę, która pogodzi wszystkich, gdyż znajdziecie tam zarówno wiele ciekawych pojazdów, jak i mnóstwo interesujących motoryzacyjnych faktów. Nie zabraknie tam nawet chwili na zabawę! Krótko mówiąc, nie sposób jej nie pokochać! Mówimy oczywiście o nowości „Znajdź, napraw, jedź! Samochody i inne pojazdy” od wydawnictwa Papilon. Zapraszamy do naszej recenzji!
-
Zagubiona małpka – recenzja
W lutym na półkach księgarni pojawiła się „Zagubiona małpka”. Myślę, że autorów tej książki nie trzeba Wam przedstawiać. Julia Donaldson i Axel Scheffler to duet, który uwielbiają chyba wszystkie dzieci. Rodzice z resztą też! Wraz z pierwszymi podmuchami wiosny także i do nas przyfrunęła ta nowość. Tym samym rozsiądźcie się wygodnie i zajrzyjcie do naszej recenzji, w której pokazujemy przygody pewnej małpki, zagubionej w gęstej dżungli.