Liczydło i kształty pod lupą – recenzja
Uwielbiamy brać książki pod lupę. Czytamy, oglądamy, a potem pokazujemy je Wam, dzieląc się swoimi wrażeniami. Nie tylko dlatego, żeby ułatwić Wam wybór ciekawych i wartościowych książek dla dzieci w przeróżnym wieku. Także dlatego, że to po prostu wielka przyjemność. Dziś jednak lupę weźmiemy w dłoń całkiem dosłowne, a pod nią obejrzymy bardzo dokładnie najpierw liczby od 0 do 10, a później najróżniejsze figury geometryczne. Jak to możliwe? A no tak! Zerknijcie do recenzji książek „Liczydło pod lupą” oraz „Kształty pod lupą”. Zapraszamy!
Seria „Pod lupą” jest zachwycająca w swej prostocie. Na tekturowych kartach jedna strona wprowadza czytelnika w świat tego, co za chwilę będziemy oglądać, zadaje mu proste pytania, intryguje. Druga zaś zawiera rysunek, o którym zdecydowanie można powiedzieć, że jest niezwykły. By jednak można było o tym opowiedzieć, muszę Wam dokładniej pokazać, co oglądaliśmy na kartach nowości, które dziś recenzujemy.
Liczby od 0 do 10 – niby nic takiego, bo książek o nauce liczenia dla najmłodszych jest naprawdę bez liku. Ale jeśli szukacie czegoś niebanalnego, to „Liczydło pod lupą” będzie idealne dla Was! Owszem, jak w wielu innych tytułach, zadaniem Waszej pociechy będzie odszukanie elementów, których jest określona ilość. Czy każdy z trzech robaczków znajdzie dla siebie jabłuszko? Wokół ilu kwiatów latają pszczoły? Czy każdy z sześciu tulipanów będzie mógł stworzyć parę z motylem? Odpowiedzi szukajcie na ilustracjach, zanim to jednak zrobicie musicie wziąć do ręki… lupę! Po co? Już wyjaśniam!
Każda ilustracja to czerwony zarys liczby, której poświęcona jest dana rozkładówka. W jego wnętrzu znajdziecie niebieskie kontury najróżniejszych przedmiotów czy też postaci, jednak nie są one zbyt widoczne, bo każda wolna przestrzeń szczelnie wypełniona jest mozaiką, składają się (nie mogło być inaczej) z czerwonych konturów omawianej liczby. I gdy już pomyślicie, że zadanie jest niewykonalne, że na ilustracji po prostu nic nie widać, weźcie lupę, w której umieszczono czerwoną folię i spójrzcie na grafikę raz jeszcze. Co wtedy zobaczycie?
Kształty pod lupą
Pamiętam, że jednym z moich największych odkryć dzieciństwa był fakt, iż wszystko ma jakiś kształt, który można łatwiej bądź trudniej opisać. Coś jest kwadratowe, owalne, romboidalne lub pięciokątne. I takie poszukiwanie najróżniejszych kształtów bywa naprawdę świetną zabawą. Teraz zaś, dzięki „Kształtom od lupą” można nadać jej nowy, niemalże detektywistyczny wymiar i charakter!
Tu, wzorem „Liczydła pod lupą”, na ilustracjach znajdziecie przeróżne figury geometryczne, które również wypełnione są niebieskimi konturami, tworzącymi najróżniejsze sceny z bohaterami, w roli których autorka obsadziła kształty właśnie. Czy znajdziecie wszystkie koła, ukryte na ilustracji? Co i dokąd wiezie pociąg, zbudowany z prostokątów? Czy w towarzystwie pięciokątów wolisz uszyć do pasieki czy cyrkowego namiotu? Sięgajcie po lupkę i przekonajcie się sami, co takiego uda Wam się odnaleźć na ilustracjach.
Podsumowanie
Eugenia Wasylczenko wraz z wydawnictwem Mamania stworzyła naprawdę świetną propozycję dla dzieci od 3. roku życia. Połączenie treści edukacyjnych z wyszukiwanką już samo w sobie skradnie serca najmłodszych odbiorców. Gdy zaś dołączymy do tego lupę, która całości dodaje detektywistycznego sznytu, zachwyt jest po prostu gwarantowany. Co tu dużo mówić, bez względu na to, czy wolicie liczby czy kształty, seria „Pod lupą” będzie strzałem w dziesiątkę. Polecam!
Metryczka:
- autor – Eugenia Wasylczenko
- ilustrator – Eugenia Wasylczenko
- Wydawnictwo Mamania
Link do strony wydawnictwa:
https://mamania.pl/product-pol-1190-Liczydlo-pod-lupa-Wielka-wyprawa-w-swiat-liczb.html
https://mamania.pl/product-pol-1189-Ksztalty-pod-lupa-Wielka-wyprawa-w-swiat-ksztaltow.html