-
Implodujące kotki – recenzja
Pod koniec marca pokazywaliśmy Wam „Eksplodujące kotki” – imprezową grę karcianą, w której zadaniem graczy było, no cóż, przeżyć. Dziś chciałam zaprezentować Wam dodatek do tej gry, który jest równie niebanalny co podstawowa wersja rozgrywki. W jaki sposób walkę o przetrwanie modyfikują „Implodujące kotki”? Zobaczcie sami!
-
Eksplodujące kotki – recenzja gry karcianej
Dziś przychodzę do Was z recenzją świetnej, przezabawnej imprezowej gry karcianej dla młodzieży i dorosłych. Jest to tytuł, który wywołuje niemałe emocje, dużą ekscytację, salwy śmiechu i z pewnością idealnie sprawdzi się jako rozrywka w czasie luźnych spotkań w gronie znajomych czy rodziny, ale także na pikniku bądź w zasadzie w dowolnym momencie, gdy nuda zaczyna wkradać się w czas wolny. Jeśli więc lubicie gry karciane, koty, meksykańskie jedzenie i macie w sobie odpowiednią dawkę poczucia humoru i dystansu, to koniecznie zerknijcie na „Eksplodujące kotki”.
-
Uno – recenzja
Choć o „Uno” słyszeliśmy już nie raz, dopiero ostatnio mieliśmy przyjemność dzięki uprzejmości księgarni Taniaksiazka.pl przetestować tę karcianą grę w domu. I muszę powiedzieć, że sprawiła nam ona mnóstwo frajdy! Mimo że pierwszy zachwyt nową grą familijną już minął, to do teraz po powrocie pociech do domu z chęcią powracamy do tego tytułu. Zobaczcie dlaczego! Zapraszamy do naszej recenzji!
-
Robin Hood i Szeryf – recenzja gry karcianej
Część z Was już zapewne wie, że w domowej biblioteczce gromadzimy nie tylko najciekawsze i wartościowe tytuły z gatunku literatury dziecięcej, ale także liczne gry, tak planszowe, jak i karciane. Cenimy rodzinnie spędzany czas, a gry stanowią jedną z naszych ulubionych rozrywek. Dziś chcemy zaprezentować Wam tę, która umiliła nam zimowy wyjazd w czasie ferii. Zerknijcie co skrywa „Robin Hood i Szeryf” od wydawnictwa Zielona Sowa.
-
Baśnie zimowe – recenzja
Ostatnio we Wrocławiu spadł śnieg. Wielu z Was może myśleć, że to przecież nic nadzwyczajnego, a jednak w tym mieście, będącym jednym z najcieplejszych miejsc w Polsce, nie jest to wcale częste zjawisko. Nie mogliśmy nie wykorzystać tej okazji! Ulepiliśmy bałwana, stoczyliśmy bitwę na śnieżki i pozwoliliśmy sobie po prostu zachwycić się zimą. A nie ma lepszego towarzysza w karmieniu się pięknem zimowej aury niż „Baśnie zimowe”. Chcecie do nich zerknąć? Ubierzcie się ciepło!
-
Podwójne Święta – recenzja
Każdy z nas zna kogoś, kto przeprowadził się z Ukrainy do Polski. I choć do tej pory mieszkańcy Ukrainy byli naszymi sąsiadami głównie na mapie, obecnie mieszkają z nami drzwi w drzwi, chodzą do tych samych szkół, robią przedświąteczne zakupy w tych samych sklepach. Teraz zaś, gdy Boże Narodzenie zbliża się wielkimi krokami i coraz chętniej opowiadamy o świątecznych tradycjach, warto poznać także te ukraińskie, by tegoroczne, poniekąd międzykulturowe święta, nabrały głębszego wymiaru. Właśnie dlatego chcemy pokazać Wam cudną książkę, opowiadającą jak mogłyby wyglądać takie PODWÓJNE ŚWIĘTA. Zerknijcie!
-
Co zrobi Frania? Oczekiwanie na święta – recenzja
Znacie Franię? Tę, która ma tyle lat, ile palców u ręki. Tę samą, która ma piętrowe łóżko i brata Ryśka. Tak, tak! Mowa o Frani, którą do życia na kartach książki powołały Barbara Supeł i Agata Dobkowska! My dopiero dziś poznaliśmy Franię i muszę przyznać, że bardzo żałuję, iż nie sięgnęliśmy po jej przygody wcześniej. Dlaczego? Bo są po prostu fenomenalne! I właśnie dziś chcielibyśmy pokazać Wam piąty tom perypetii Frani, bardzo świąteczny i szalenie zabawny, bo skupiający się wokół (nie)cierpliwego czekania na Boże Narodzenie. Zerknijcie razem z nami do książki „Co zrobi Frania? Oczekiwanie na święta”.
-
Britfield. Utracona korona – recenzja
Od kiedy tylko pamiętam brytyjska monarchia parlamentarna wydawała mi się ustrojem nad wyraz ciekawym. Cała otoczka, towarzysząca dynastyczności, ma w sobie coś naprawdę fascynującego. Z pewnością jest to zagadnienie na niejedną książkę! A gdy do tematu dziedziczenia tronu dodamy wątki przygodowe, sierociniec, ucieczkę i detektywa, któremu nie może być dalej do szlachetnego Sherlocka Holmes’a, to gwarantuję, że otrzymamy powieść… idealną! I taka jest właśnie nowość od Wydawnictwa Dwukropek, którą dziś chcemy Wam zaprezentować. Oto „Britfield. Utracona korona”.
-
Trzynaście krzeseł – recenzja
Premiera tej książki miała miejsce tuż przed Halloween. I choć piszemy o niej dopiero dziś, to nie sposób nie odnieść się do tego, jak idealnie Wydawnictwo Dwukropek zaplanowało termin ukazania się tego tytułu w księgarniach. Bo czy jest lepszy czas na opowieści o duchach?! A tych w książce „Trzynaście krzeseł” znajdziecie nie mniej i nie więcej, a właśnie trzynaście. I już sama okładka, przedstawiająca czerwone drzwi z wydrapanymi na nich napisami, zwiastuje jak bardzo będą one niepokojące. Czy czytając je będziesz się bać? Otwórz drzwi, wejść i… sprawdź!
-
Topless – recenzja
Funkcjonowanie naszych dzieci bez Internetu, mediów społecznościowych czy dostępu do wszelkiego rodzaju komunikatorów wydaje się być w tych czasach zwyczajnie niemożliwe. Powiem więcej, im moje dziecko staje się starsze, tym mocniejsze we mnie przekonanie, że izolowanie dzieci od sieci jest dalece niewłaściwe. Nie to jest naszą rolą! Obecnie naszym, rodziców, zadaniem jest przygotowanie dzieci do korzystania z technologicznych rozwiązań w sposób bezpieczny, świadomy i będący w zgodzie z szacunkiem do siebie i drugiego człowieka. Tak, by dzieci, czy to kilku- czy też nastoletnie, czuły się w Internecie dobrze i pewnie, i by w podobny sposób czuł się ich rozmówca. Jak to zrobić? Chociażby sięgając po książki, które dotykają niełatwych tematów…