-
Tuba i Patefon – recenzja
Wakacje powoli dobiegają końca. Część dzieci zapewne spędza je w mieście, inne korzystają z atrakcji na przeróżnych obozach czy koloniach. Niektóre z nich być może się nudzą, ale są też takie, dla których nawet lato spędzone na osiedlu, na którym nie ma żadnych innych dzieci, jest niemal tak ekscytujące i pełne zagadek jak najlepsze kryminały. Jak to możliwe? Myślę, że najlepiej opowiedzą o tym Michał i Ala! Macie ochotę ich poznać? Zerknijcie wobec tego do naszej recenzji serii „Tuba i Patefon”!
-
Wisła – recenzja
Wisła jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych wizytówek Polski. Najdłuższa rzeka, wijąca się serpentyną przez środek naszej ojczyzny, może być opisywana na dziesiątki sposobów. Pojawia się w legendach i podaniach ludowych, nierzadko jest dla nas miejscem wypoczynku, karmi nas, a także poi! Jak bardzo ją znamy? Z pewnością niewystarczająco! By więc poszerzyć wiedzę o sekretach Wisły, poznać jej mieszkańców i dowiedzieć się, jak zostać jej przyjacielem, warto sięgnąć po pewną nowość od Zielonej Sowy, którą właśnie dziś chcemy Wam pokazać. Oto… „Wisła”!
-
Lato w świecie przyrody – recenzja
Czas płynie bardzo szybko! Całkiem niedawno mogliśmy obserwować przyrodę, budzącą się do życia po zimie, a teraz cieszymy się pełnią lata i korzystamy z dobrodziejstw sierpniowej pogody. Warto wykorzystać te kilka ostatnich dni wakacji, by przyjrzeć się bliżej urokom najcieplejszej w naszym klimacie pory roku. Jak przygotować się do takich wakacyjnych obserwacji otaczającej nas natury? Dziś pragnę pokazać Wam książkę, w której znajdziecie mnóstwo wartościowych podpowiedzi. Zerknijcie na „Lato w świecie przyrody”.
-
Mój dzień oraz Zwierzaki – recenzja
Serię „Krok po kroku” znamy doskonale. Wśród książek z tego cyklu znajdziecie zarówno rymowane, całokartonowe wydania dla najmłodszych, jak i pozycje zawierające więcej treści, wydrukowanych zarówno na kartonowych stronach, jak i tych papierowych, które kierowane są do nieco starszych czytelników. Wszystkie dotykają spraw znanych dzieciom z ich codzienności i świetnie łączą edukacyjne treści z zabawą. Ostatnio do tej serii, ukazującej się nakładem wydawnictwa Wilga, dołączyły książeczki „Mój dzień” oraz „Zwierzaki”, w których oprócz krótkich wierszyków i barwnych ilustracji znajdziecie… puzzle. Jesteście ich ciekawi? To koniecznie zerknijcie do naszej recenzji.
-
Przytulamy się – Ja też! – recenzja książek Hectora Dexeta
Lubicie się przytulać? Nasi synowie są ogromnymi wielbicielami okazywania czułości i z nieskrywaną przyjemnością staramy się zaspokajać ich potrzebę bliskości, otwierając szeroko ramiona i obdarzając ich buziakami, przytulasami i noskami-eskimoskami zawsze wtedy, gdy tylko mają na to ochotę. Co tu dużo mówić, nie potrzebujemy dużej zachęty, by być ze sobą blisko, niemniej z dużą radością sięgamy po wszelkie tytuły, które zapraszają do tego, by zacieśniać rodzinne więzi. A jeśli te książki zupełnie przy okazji mają mnóstwo okienek, dziurek i otworków, przez które można zajrzeć i które zachęcają, by podomyślać się, co kryje się na kolejnej stronie – tym lepiej, bo nasi chłopcy po prostu uwielbiają takie tytuły. I dziś, z…
-
Na jagody – recenzja
Uwielbiam takie perełki, gdzie najpiękniejsza klasyka literatury dziecięcej spotyka się z nową warstwą graficzną. A gdy całość podpisuje swym logiem wydawnictwo Kropka, mogę być pewna, że będę zachwycona. I jestem! Takich książek na naszych półkach nigdy nie będzie za wiele, dlatego z nieskrywaną przyjemnością i niemałą ekscytacją pragnę pokazać Wam tę pachnącą lasem, wilgotnym mchem i słodyczą pewnych granatowych owoców nowość. Oto „Na jagody”!
-
Słonecznikowa 5 – recenzja serii
Jeśli w Wasze domy wkrada się wakacyjna nuda, jeśli Wasze pociechy zaczynają się snuć bez celu i nie mogą sobie znaleźć zajęcia, to koniecznie musicie zabrać je na ulicę Słonecznikową! Gdy poznają Lilkę, Krzysia, Adasia i Zadziora, nuda zniknie jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, a w jej miejsce przybędzie garść pomysłów na niebanalne zabawy, pobudzające wyobraźnię i kreatywność, a nade wszystko dające mnóstwo radości. Jak to możliwe? Zobaczcie sami! Oto „Słonecznikowa 5”!
-
Księga Ludensona – recenzja
„Księga Ludensona” pierwszy raz pojawiła się na księgarnianych półkach jesienią 2013 roku i jestem pewna, że oczarowała swą opowieścią wszystkich, którzy w literaturze szukają przygody, niecodziennych spotkań i tajemnic, które można odkrywać razem z bohaterami. Cieszę się, że tuż przed wakacjami, dokładnie w Dzień Dziecka, swoją premierę miało drugie wydanie tej niezwykłej powieści, tym razem pod skrzydłami Wydawnictwa Agora. I to właśnie to wydanie pragnę Wam dziś zaprezentować. Zapraszam do naszej recenzji!
-
Czyja babcia? Kto jest sam? – recenzja
Gdy pierwszy raz w moje ręce trafiła seria „Niewielka książka o wielkich emocjach”, byłam pod wrażeniem jak wiele treści i uczuć można zamknąć w tak oszczędnym tekście. I choć skandynawscy autorzy słyną z tego, iż ubierają swe utwory w proste słowa, nadając im niezwykle silny i ważny przekaz, to jednak ta siła ich tekstów nadal niezwykle mnie zaskakuje. Mam w sobie wiele szacunku do ich odwagi, do tego z jak wielką powagą traktują oni młodego czytelnika oraz do ich niezwykłej umiejętności mówienia o życiu, świecie i emocjach wprost, bez udawania, kolorowania i fałszu. Z tego też powodu bardzo chętnie sięgamy po literaturę z tego regionu i z wielką radością dzielimy…
-
Sir Borys Krzepki i kapryśna królewna – recenzja
Jeśli myślicie, że „Sir Borys Krzepki i kapryśna królewna” to klasyczna bajka o rycerzu na białym koniu, to jesteście w błędzie. Owszem, sir Borys jest rycerzem, w dodatku bardzo odważnym i istotnie jego rumak jest biały i dzielnie niesie na grzbiecie swego jeźdźca. Tu jednak kończą się stereotypowe wątki i dalej opowieść toczy się zupełnie innymi ścieżkami niż większość bajek o pięknych księżniczkach i mężnych wojach. Zobaczcie zresztą sami! Zapraszamy do lektury naszej recenzji.