Słonecznikowa 5 - recenzja serii – Czytelnicze Podwórko

Jeśli w Wasze domy wkrada się wakacyjna nuda, jeśli Wasze pociechy zaczynają się snuć bez celu i nie mogą sobie znaleźć zajęcia, to koniecznie musicie zabrać je na ulicę Słonecznikową! Gdy poznają Lilkę, Krzysia, Adasia i Zadziora, nuda zniknie jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, a w jej miejsce przybędzie garść pomysłów na niebanalne zabawy, pobudzające wyobraźnię i kreatywność, a nade wszystko dające mnóstwo radości. Jak to możliwe? Zobaczcie sami! Oto „Słonecznikowa 5”!

Na Słonecznikowej 5 wraz z rodzicami mieszkają bliźnięta – Lilka i Krzyś, ich młodszy brat Adaś oraz wiecznie głodny i zawsze skory do zabawy pies Zadzior. W ich domu nie ma miejsca na nudę! Nawet gdy pada i plan pikniku pod słonecznym niebem stał się zaledwie odległym marzeniem, nawet gdy rodzice pakują bagaże na wakacyjny wyjazd czy wtedy, gdy zginęła ulubiona koszulka, a prezent dla mamy został pożarty przez psa – każda okazja jest dobra do tego, by pobawić się wyobraźnią. Piknik można przecież zrobić w salonie, przygotowania do wyjazdu zamienić w walkę piratów, poszukiwania koszulki przekształcić w szeroko zakrojone śledztwo, a prezent… no o tym akurat musicie przekonać się sami!

Czytelnicze Podwórko - recenzje książek dla dzieci

Tak, seria o perypetiach mieszkańców domu przy Słonecznikowej 5 jest ogromną pochwałą kreatywności, zabawy wyobraźnią i celebracji codzienności! Agnieszka Cholewińska-Szkolik stworzyła dwa szalenie przyjemne tomiki krótkich opowiadań, z których każdy jest gwarancją udanej lektury i z pewnością natchnie Was do zamiany domowej rutyny w niezwykłą przygodę. W końcu jedynie szczypta wyobraźni potrzebna jest do tego, by porządki w ogródku zamienić w wykopaliska archeologiczne czy rycerskie potyczki w czasie turnieju, a deszczowy poranek – w regaty! Jak to zrobić? Sięgnijcie po książki „Słonecznikowa 5. Kość dinozaura” oraz „Słonecznikowa 5. Przygody piratów” i sprawdźcie!

Nie sposób nie polubić Lilki, Krzysia, Adasia, ich rodziców oraz uroczego Zadziora. Ich relacja, pełna zrozumienia, ciepła i uważności, otuli Was niczym ciepły koc, a niebanalne przygody z pewnością zainspirują do szukania podobnych wśród codziennych obowiązków. Całość napisana jest bardzo przyjemnym językiem, co sprawia, iż trudno oderwać się od lektury i poprzestać na lekturze jednego opowiadania. Gdy zaś dodamy do tego pełne radości, utrzymane w stonowanej kolorystyce ilustracje Marty Kuleszy, otrzymamy książki miłe tak duszy, jak i oku. Oba tytuły z tej serii z największą przyjemnością Wam polecam!

Po książki „Słonecznikowa 5. Kość dinozaura” oraz „Słoneczniowa 5. Przygody piratów” możecie sięgać już z 5-latkami.