-
„Park dinozaurów” oraz „Pod wodą” – recenzja nowości z serii o Misiu Pracusiu
Znacie Misia Pracusia? Jego przygody, wydane w formie całokartonowych książeczek, nie tylko kuszą pięknymi ilustracjami, które stworzył uwielbiany przez nas Benji Davies, ale także zachwycają świetnie przemyślanymi elementami ruchomymi. Idealnie dopasowane do małych rączek, starannie zaprojektowane, pozwalają ćwiczyć motorykę małą i sprawiają radość małym czytelnikom, na oczach których ożywa historia lubianego misia. Zresztą, zobaczcie sami! Oto „Miś Pracuś. Park dinozaurów” oraz „Miś Pracuś. Pod wodą” – dwie nowości z tej udanej serii, ukazującej się w Polsce nakładem wydawnictwa Wilga.
-
Totalnie wszystko o… – recenzja serii od Wydawnictwa Kropka
Wydawnictwo Kropka w ostatnim czasie rozpieszcza swoich czytelników naprawdę niesamowitymi książkami popularno-naukowymi. Dziś chciałabym pokazać Wam wyjątkowo udaną, bardzo ciekawą i zabawnie zilustrowaną serię „Totalnie wszystko o…”, która w trzech tomach zdradzi Wam mnóstwo zaskakujących faktów o kosmosie, rekinach i dinozaurach (ale nie tylko!). Zobaczcie sami!
-
Questions and Answers about Dinosaurs – recenzja
Są dwie rzeczy, które Kuba uwielbia – dinozaury i książki z okienkami. Gdy więc zobaczyłam „Questions and Answers about Dinosaurs”, czyli książkę z okienkami o dinozaurach, w dodatku od anglojęzycznego wydawnictwa Usborne, wiedziałam, że muszę ją mieć. Byłam pewna, że ten brytyjski wydawca mnie nie zawiedzie, bo do tej pory każdy tytuł Usborne zachwycał mnie jakością wykonania i doborem treści. Czy tak było i tym razem? Zerknijcie do naszej recenzji!
-
Wydaje mi się, że widziałem… – recenzja nowości od wydawnictwa Mamania
Wydawnictwo Mamania ma w swoim portfolio mnóstwo ciekawych kartonówek dla najmłodszych dzieci. O wielu z nich mieliśmy już przyjemność napisać (linki do wpisów znajdziecie pod recenzją). Dziś chcielibyśmy pokazać Wam dwie nowości, które w świetny sposób łączą zabawę ruchomymi elementami z szukaniem ukrytych bohaterów. Czy wiecie gdzie schował się dinozaur? I kto kryje się za stosem cegieł? Zerknijcie razem z nami do nowych książeczek z cyklu „Wydaje mi się, że widziałem…” i spróbujcie poszukać odpowiedzi na te pytania!
-
Tu i teraz! – recenzja
Dzieci mają w sobie naturalną potrzebę rozwiązywania wszelakich problemów od ręki. Jeśli tylko napotkają jakąś trudność czy wpadną w tarapaty, to bardzo często oczekują, że rozwiązanie znajdzie się tu i teraz. Trudno się temu dziwić, w końcu nikt nie lubi trwać w impasie. A jednak my, dorośli, niejednokrotnie zwlekamy z różnymi działaniami, czekamy na lepszą okazję, sprzyjające warunki, tłumaczymy, że coś zrobimy później. Są jednak sprawy, w których nie ma czasu na „później”, a dziecięca niecierpliwość w działaniu jest wręcz konieczna. Na myśli mam oczywiście niepokojące zmiany klimatyczne. Na szczęście Joanna Guszta oraz Przemek Liput stworzyli cudną książkę, w której mieszkańcy znanego Wam już Miastoszewa pokażą Wam, że w działaniach…
-
Wielka księga dinozaurów – recenzja
Nie jest tajemnicą, że nasz starszy syn uwielbia dinozaury. To głównie dzięki niemu w swojej domowej biblioteczce mamy wiele książek, poświęconych tym prehistorycznym gadom. Są wśród nich encyklopedie, atlasy, leksykony, a nawet książki fabularne i mnóstwo zeszytów z naklejkami. Jednak dopiero niedawno do naszych zbiorów dołączyła „Wielka księga dinozaurów”! Tym samym zapraszamy Was do naszej recenzji, gdzie pokazujemy ją nieco bliżej.
-
Pan Brumm i Megasaurus – recenzja
Ostatnio pokazywaliśmy Wam króciutkie, dowcipne opowiadania, zebrane w trzytomowym cyklu „Zwariowane przygody Pana Brumma”. Dziś przychodzimy do Was z recenzją dłuższego tekstu z udziałem tego zabawnego, nieco fajtłapowatego i absolutnie przeuroczego niedźwiedzia. Pragnę zaprosić Was do przeczytania recenzji książki „Pan Brumm i Megasaurus”. Jestem przekonana, że każdy mały wielbiciel dinozaurów będzie tą opowieścią zachwycony.
-
Fingerprint activities. Dinosaurs – recenzja
Już od jakiegoś czasu przyglądałam się anglojęzycznym książkom wydawnictwa Usborne. Nie dość, że wyglądają one bardzo interesująco, to jeszcze w sprytny sposób można je wykorzystać to „przemycenia” języka angielskiego w codziennej zabawie. Odrobię odstraszał mnie jednak fakt, że nie mogłam tych książek dotknąć i obejrzeć przed zakupem. Niemniej, gdy na jednym z blogów ujrzałam tytuł „Fingerprint activities. Dinosaurs” wszystkie moje lęki postanowiłam schować do kieszeni! Zamówiłam i… nie żałuję! Zajrzyjcie razem z nami do tej niezwykłej książki, która łączy sensoryczną zabawę, naukę języka angielskiego i ukochane przez niejedno dziecko dinozaury. Zapraszamy do recenzji.
-
Ziemia, żywa planeta – recenzja
Trudno o bardziej zagadkowy i fascynujący temat niż powstanie Wszechświata i ewolucja. Nie da się jednak ukryć, że nie są to zagadnienia łatwe, więc i opowiadanie o nich dzieciom nie należy do zadań prostych. Jest jednak książka, która udowadnia, że nie ma trudnych tematów – są tylko trudne odpowiedzi! A z odpowiednim podejściem i szczyptą kreatywności można stworzyć cudowną publikację, która nawet dzieci w wieku przedszkolnym z powodzeniem przeprowadzi przez niełatwe meandry historii naszej planety. Zajrzyjcie razem z nami to fenomenalnej książki „Ziemia, żywa planeta” od Wydawnictwa Tatarak. Jestem pewna, że ją pokochacie! Zapraszamy do naszej recenzji.
-
Dinozaury od A do Z – recenzja
Nasz Kuba uwielbia dinozaury. Średnio dwa razy dziennie udaje tyranozaura, a koszulki czy skarpetki z wizerunkami tych prehistorycznych gadów są tymi ulubionymi. Gdy zobaczyliśmy książkę „Dinozaury od A do Z”, byliśmy przekonani, że będzie to strzał w dziesiątkę. Nie pomyliliśmy się. Zajrzyjcie razem z nami do tego niezwykłego leksykonu dla wielbicieli diplodoków, welociraptorów i triceratopsów. Będziecie zachwyceni! Zapraszamy do recenzji.