Przekroje: owoce i warzywa
3+,  5+,  Książki,  Picturebooki

Przekroje: owoce i warzywa – recenzja

Nie ma co się oszukiwać – nie wszystkie dzieci należą do zwolenników warzyw i owoców! Nasz Kuba owoce wcina ze smakiem, natomiast z warzyw lubi paprykę (ale tylko czerwoną), ogórki… i ogórki. No może czasem sałata „ujdzie”. Cała reszta jest omijana z daleka. Przyznam, że gdy w księgarni ukazały się „Przekroje: owoce i warzywa” to zobaczyłam światełko w tunelu! Stwierdziłam, że skoro argumenty dorosłych do niego nie trafiają, to spróbuję go wziąć sposobem, czyli dziecięcą ciekawością. Zajrzyjcie razem z nami to tej interesującej książki i sprawdźcie, czy będzie to dobry sposób na polubienie zieleniny!

Ponieważ książkę kupowałam w sieci, byłam przekonana, że w środku znajdziemy przekroje w klasycznym wydaniu (no wiecie – anatomia i te sprawy). Jak duże było moje zdziwienie, gdy otworzyliśmy „Przekroje: owoce i warzywa” w domu! Autorka Agnieszka Sowińska postanowiła do tematu owoców i warzyw podejść całkowicie nieszablonowo i przedstawia dzieciom ich bohaterów. Podsumuję to językiem mojego Syna: „Ale czad!”. Na pierwszych stronach poznamy różne składniki odżywcze, witaminy i minerały, które sprawiają, że warzywa i owoce są takie zdrowe. Każdy z nich jest przedstawiony jako uroczy stworek i scharakteryzowany kilkoma zdaniami. Naszymi faworytami są: błonnik (który trochę się wstydzi, że pęcznieje gdy się zmoczy), witamina C (która przedstawiona jest jako „złota rączka”), magnez (wyluzowany jak mało kto) oraz pektyna (która miotłą wygania robale ze śliwek).

Przekroje: owoce i warzywa

Zadaniem małego czytelnika jest sprawdzenie gdzie poszczególni bohaterowie mieszkają i co tam robią. Na kolejnych kartach książki zobaczymy przekroje poszczególnych owoców i warzyw, które są domami dla małych odżywczych superbohaterów. Są tam sypialnie, kuchnie, salony i wszystko, co powinno się znaleźć w każdym mieszkaniu. Ilustracje naprawdę robią wrażenie! Są świetnie przemyślane, wyjątkowo oryginalne, a jednocześnie (pomimo nieszablonowego ujęcia) bardzo realistyczne.

Muszę przyznać, że „Przekroje: owoce i warzywa” można oglądać godzinami. Połączenie wartościowego przekazu, atrakcyjnych obrazków i tak kochanych przez dzieci wyszukiwanek sprawia, że jest to naprawdę wyjątkowa i jedyna w swoim rodzaju książka. W szkole zawsze miałam problem z zapamiętaniem które składniki odżywcze są w poszczególnych owocach. Jestem przekonana, że dzięki tak pomysłowemu przedstawieniu tematu dzieci na długo zapamiętają, że pomidor ma dużo potasu, brokuł dużo wapnia, a kapusta sporo kwasu foliowego.

Warto dodać, że książka wydawana jest na dość grubej tekturze o zaokrąglonych rogach, więc spokojnie mogą z niej korzystać nawet najmłodsi czytelnicy. Osobiście polecam ją dzieciom od 3. roku życia, ale dodam, że będzie ona równie atrakcyjna dla starszaków!

Przekroje: owoce i warzywa
ogórek
cukinia
Przekroje: owoce i warzywa
Metryczka:
  • autor – Agnieszka Sowińska
  • ilustrator – Agnieszka Sowińska
  • wydawnictwo – Nasza Księgarnia