Wielka księga dinozaurów
3+,  5+,  Książki

Wielka księga dinozaurów – recenzja

Nie jest tajemnicą, że nasz starszy syn uwielbia dinozaury. To głównie dzięki niemu w swojej domowej biblioteczce mamy wiele książek, poświęconych tym prehistorycznym gadom. Są wśród nich encyklopedie, atlasy, leksykony, a nawet książki fabularne i mnóstwo zeszytów z naklejkami. Jednak dopiero niedawno do naszych zbiorów dołączyła „Wielka księga dinozaurów”! Tym samym zapraszamy Was do naszej recenzji, gdzie pokazujemy ją nieco bliżej.

„Wielka księga dinozaurów” to kolejna książka z zadaniami dla najmłodszych, która ukazała się nakładem wydawnictwa MAC Edukacja. Jak zawsze znajdziecie w niej zarówno wiele typów łamigłówek, teksty z ciekawostkami, jak i krótkie wierszyki czy opowiadania oraz kolorowanki, w których tematem przewodnim będą tak lubiane przez dzieci dinozaury. Co dokładnie znajdziecie na kartach książki?

Zadania

„Wielka księga dinozaurów” to w przeważającej części przeróżne zadania, skierowane do dzieci w wieku przedszkolnym. Na młodych wielbicieli łamigłówek czekają tu proste sudoku, labirynty, puzzle, a także zadania polegające na szukaniu różnic, łączeniu elementów w pary czy doskonaleniu umiejętności liczenia w zakresie do dziesięciu. To jednak nie koniec interesujących wyzwań. Autorka umieściła tu również wiele kolorowanek, a także zadań plastycznych typu „narysuj krok po kroku”. Największym jednak zaskoczeniem były strony z instrukcjami, pozwalającymi stworzyć dinozaury metodą origami. Równie ciekawy dodatek znajdziecie na końcu książki. Czekają tam na dzieci modele prehistorycznych gadów, które po wycięciu i sklejeniu pozwolą stworzyć własny park dinozaurów.

Zebrane w tej książce zadania są stosunkowo łatwe. Z pewnością będą odpowiednie dla dzieci od 3. roku życia. Zapewniam jednak, że starsze przedszkolaki (nawet jeśli są biegłe w rozwiązywaniu łamigłówek) również będą miały dużo przyjemności z pracy z tym tytułem. Każda rozkładówka jest bardzo kolorowa, wizerunki dinozaurów są bajkowe i miłe dla oka, a tematyka zadań jest tak przemieszana, by mały odbiorca nie czuł się znużony. Jestem przekonana, że każdy przedszkolak, który interesuje się prehistorycznymi gadami będzie miał dużo frajdy podczas rozwiązywania „Wielkiej księgi dinozaurów”

Wielka księga dinozaurów
Wielka księga dinozaurów
Wielka księga dinozaurów
Wielka księga dinozaurów

Opowiadania i wiersze

„Wielka księga dinozaurów” skrywa w sobie także kilka wierszy i krótkich opowiadań z dinozaurami w roli głównej. Większość z nich może być przedszkolakom dobrze znana. Nasz Kuba niemal na pamięć zna utwór „Kto widział dinozaura?”, który co roku recytują podczas obchodów Międzynarodowego Dnia Dinozaurów. Jednak wśród rymowanek znalazło się kilka, których wcześniej nie słyszał. Bardzo rozbawił go przytoczony na kartach książki utwór Agaty Widzowskiej, w którym dinozaury w przedziwny sposób zjawiają się w murach przedszkola. Czy wiecie jak do tego doszło 😊 ?

Bardzo przypadło nam do gustu także opowiadanie Ewy Stadtmüller, w którym Olek wraz z dziadkiem tworzą w ogrodzie własny park jurajski. Przytoczona historia jest świetną zachętą do kreatywnej zabawy, do której można wykorzystać choćby wspomniane modele z ostatnich kart książki.

Niestety wśród utworów znalazły się także dwa teksty, które wzbudziły moje wątpliwości. W jednym z wierszy pojawia się informacja, iż diplodok był gadem pływającym. Owszem, był okres, kiedy uważano, że te ogromne dinozaury żyły w lagunach, jednak naukowcy dość szybko zaprzeczyli tej hipotezie. Wydaje mi się, że taki błąd merytoryczny nie powinien być powielany w książkach dla dzieci (lub powinien być opatrzony stosownym komentarzem). Drugim utworem, podczas lektury którego coś „zgrzytnęło” było o dziwo opowiadanie cenionej przez nas Joanny Papuzińskiej. Mówi ono o dinozaurze, który z niewiadomych przyczyn pojawił się we współczesnym świecie, wywołując niemały popłoch. Przerażeni ludzie postanowili (o zgrozo!) zabić gada. Biorąc pod uwagę, iż książka kierowana jest do najmłodszych dzieci, wydaje mi się, że taki element przemocy jest zbędny. I choć cała historia kończy się dobrze, to jednak nie pozostawiła ona po sobie dobrego wrażenia.

Pragnę jednak zapewnić, że pomimo tych dwóch nieco mniej udanych moim zdaniem tekstów, reszta utworów jest naprawdę ciekawa i bardzo przyjemna w odbiorze. Przede wszystkim jednak warto pamiętać, że opowiadania i wiersze stanowią jedynie dodatek do łamigłówek, które są ogromnym atutem tej książki.

Wielka księga dinozaurów

Ciekawostki

W książce znajdziecie także strony, poświęcone najbardziej znanym dinozaurom. Dzieci, dzięki zebranym tam ciekawostkom, będą miały szansę poznać ich cechy charakterystyczne, zwyczaje i środowisko, w którym żyły. Z pewnością wiele faktów wprawi w zdumienie małych paleontologów. Z jaką prędkością potrafił poruszać się gallimim? Do czego służył grzebień na głowie parazaurolofa? Jak długi był największy znaleziony ząb tyranozaura? Odpowiedzi na te pytania znajdziecie właśnie w „Wielkiej księdze dinozaurów”. Co ważne, każda strona z ciekawostkami została tak przygotowana, by uraczyć dzieci najbardziej interesującymi faktami z życia dinozaurów. Ilość informacji jest świetnie wyważona i dostosowana do wieku odbiorcy.

Wielka księga dinozaurów

Wielka księga dinozaurów – podsumowanie

„Wielka księga dinozaurów” to świetna propozycja dla młodych wielbicieli prehistorycznych gadów. Jeśli Wasze dzieci uwielbiają ciekawostki o dinozaurach i lubią spędzać czas, rozwiązując łamigłówki, to zdecydowanie jest to książka dla nich. Proste i bardzo urozmaicone zadania, strony z ciekawostkami oraz papierowe modele do złożenia sprawiają, że jest to naprawdę atrakcyjna książka dla dzieci od 3. roku życia. Kolorowe, urocze dinozaury z pewnością będą miłymi towarzyszami zabaw, które czekają na małych czytelników na kartach tej publikacji. Polecam!

Wielka księga dinozaurów
Wielka księga dinozaurów
Wielka księga dinozaurów
Wielka księga dinozaurów
Wielka księga dinozaurów
Metryczka:
  • autor – Magdalena Marczewska
  • wydawnictwo – MAC Edukacja

Zapraszamy na Czytelnicze Podwórko! Znajdziesz nas również na Facebooku!
Czytelnicze Podwórko - recenzje książek dla dzieci