Na jagody - recenzja książki wyd. Kropka

Uwielbiam takie perełki, gdzie najpiękniejsza klasyka literatury dziecięcej spotyka się z nową warstwą graficzną. A gdy całość podpisuje swym logiem wydawnictwo Kropka, mogę być pewna, że będę zachwycona. I jestem! Takich książek na naszych półkach nigdy nie będzie za wiele, dlatego z nieskrywaną przyjemnością i niemałą ekscytacją pragnę pokazać Wam tę pachnącą lasem, wilgotnym mchem i słodyczą pewnych granatowych owoców nowość. Oto „Na jagody”!

Historię małego Janka, który, pragnąc zrobić mamie urodzinową niespodziankę, wybrał się do boru, by nazbierać koszyczek jagód, zna chyba każdy z nas. Maria Konopnicka tę poetycką baśń stworzyła blisko 220 lat temu! I choć może troszkę o niej zapomnieliśmy, dzięki tak pięknym wydaniom jak to od wydawnictwa Kropka mamy szansę powrócić do tego zachwytu nad przyrodą, dzieciństwem i wyobraźnią… Bo taka właśnie jest ta baśń. Dziejąca się tam, gdzie kończy się jawa, a zaczyna sen, skrywana pod powiekami błądzącego w poszukiwaniu słodkich owoców chłopca, urzeka i zaprasza, by ruszyć jankowym śladem.

Czytelnicze Podwórko - recenzje książek dla dzieci

Wybierając się na jagody pod rękę z Marią Konopnicką i małym Jankiem zerkniemy pod nawłociowe liście, by przyjrzeć się ślimakom, pająkom i osom. Ruszymy śladami krasnoludków, by zwiedzić królestwo Jagodowego Króla. Będziemy bawić się z pannami Borówczankami na skąpanej w rosie trawie i u boku Jagodowych dzieci stawać w szranki niczym najprawdziwsi rycerze. Wszystko zaś po to, by w swej wyobraźni nie tylko zachwycić się pięknem boru, ale także pobudzić go do baśniowego życia, włożyć w jego usta narrację i dać mu opowieść bajkę, która porwie nas, a następnie ukołysze do snu. I taka właśnie jest książka „Na jagody”. Językowo przecudowna, z zachowaniem oryginalnej pisowni, skrywająca ogromny kunszt pani Konopnickiej, kołysząca słowem, a jednocześnie podana w całkiem nowej, absolutnie fenomenalnej i pobudzającej wyobraźnię szacie graficznej.

Już sama okładka zachęca, by wziąć tę książkę w swe dłonie. Twarda oprawa o strukturze przypominającej tkaninę, muśnięta jagodowym granatem jakby od niechcenia, zaprasza do tego, by zajrzeć dalej, zwiastując miłą oku przygodę. I zapewniam, że każda kolejna strona, gdzie grafiki Katarzyny Minasowicz tak pięknie dopełniają treść, będzie Was rozpieszczać swą estetyką. Ilustracje są bowiem niebanalne, bardzo baśniowe, cudnie łączą tradycję z nowoczesnością, a to, jak pani Minasowicz bawi się kolorem, traktując go niczym kropkę nad „i”, jak akcent nadający smaku całości, po prostu zachwyca. Dzięki temu książkę tę nie tylko czyta się wybornie, ale także ogląda z nieskrywaną radością. Dla mnie była to prawdziwa podróż do czasów dzieciństwa, gdzie pierogi z jagodami, zwłaszcza te lepione rękami babci, wraz z czytanymi przez nią wieczorem baśniami potrafiły mnie przenieść wszędzie, także na dwór Jagodowego Króla.

Gorąco polecam piękne wydanie baśni „Na jagody” od wydawnictwa Kropka każdemu. Będzie to literacka uczta tak dla dzieci, jak i dla dorosłych, zapewniam!