3+
Znajdziecie tu książki dla 3 latka oraz 4 latka. Ich recenzje tworzę razem z moimi synami. Zapraszam na Czytelnicze Podwórko!
-
„Toruńskie pierniki”, „Bałtycka flądra”, „Poznańskie koziołki” i „Syrenka warszawska” – recenzja serii „Legendy polskie”
Wiele miejscowości w Polsce słynie z legend. Smok Wawelski, Bazyliszek, Syrenka Warszawska, Poznańskie Koziołki czy Złota Kaczka to tylko kilka postaci z tych bardziej znanych podań. I choć książek, przedstawiających przeróżne miejskie opowiastki z pewnością nie brakuje, to nie znalazłam do tej pory niczego, co byłoby skierowane do maluchów. Na szczęście Agnieszka Frączek i Magdalena Jakubowska we współpracy z wydawnictwem Mamania postanowiły to zmienić. Tym samym z początkiem roku pojawiła się seria „Legendy polskie”, dzięki której najmłodsi czytelnicy będą mieli okazję poznać najsłynniejsze i najbardziej lubiane opowieści ludowe. Zajrzyjcie razem z nami do książek „Toruńskie pierniki”, „Bałtycka flądra”, „Poznańskie koziołki” i „Syrenka warszawska”. Zapraszamy do naszej recenzji!
-
„W dżungli” oraz „Na wsi” – recenzja nowości z serii „Mój mały świat”
Wydawnictwo Mamania ma w swoim portfolio wiele ciekawych kartonowych książeczek dla najmłodszych. Mamy większość z nich i bardzo je sobie cenimy. Serię „Mój mały świat” odkryliśmy dopiero niedawno, choć pierwszy tytuł z tego cyklu ukazał się latem 2019r. Dziś chcielibyśmy pokazać Wam dwie nowości, dzięki którym „Mój mały świat” stał się naszym ulubionym zestawem książeczek z ruchomymi elementami. Zajrzyjcie razem z nami do książek „W dżungli” oraz „Na wsi”. Zapraszamy do recenzji!
-
W Robaczkowie – recenzja serii
Są takie książki, które po prostu trzeba mieć w biblioteczce swojego malucha. Zdecydowanie zaliczam do nich serię „W Robaczkowie” od wydawnictwa Dwukropek. Dlaczego? Zajrzyjcie do naszej recenzji, gdzie podzielimy się z Wami naszymi wrażeniami z lektury tych świetnych, wielkoformatowych picturebooków. Zapraszamy na Czytelnicze Podwórko!
-
Wielka księga supermocy – recenzja
Ach, któż z nas nie chciałby mieć supermocy… Umiejętność latania, widzenia przez ściany czy nadludzkiej siły z pewnością byłyby bardzo przydatne. Czy jednak supermoce to wyłącznie zdolności magiczne, nadprzyrodzone i niespotykane? Czy nie jest tak, że nasze talenty czy cechy charakteru również mogą być taką supermocą? Zajrzyjcie razem z nami do świetnej książki „Wielka księga supermocy”, która nie tylko sprawi, że każdy z nas poczuje się kimś wyjątkowym, ale także pomoże dzieciom pracować nad pewnością siebie! Zapraszamy do naszej recenzji.
-
Miłość – recenzja
Uważam, że nie ma nic piękniejszego niż rodzicielstwo bliskości. Okazywanie i przyjmowanie miłości jest najcudowniejszym prezentem, jaki dało mi macierzyństwo. Jednak jak wytłumaczyć dzieciom, że będziemy je kochać nawet wtedy, gdy będziemy bardzo daleko? Jak pokazać maluchom, że miłość trwa mimo wszelkich przeciwności losu? Kilka dni temu swoją premierę miała wyjątkowa książka. „Miłość” to przepiękny picturebook, który pomoże małym czytelnikom zrozumieć, że miłość rodziców jest z nimi zawsze i wszędzie. Zajrzyjcie razem z nami do tej absolutnie cudownej książki, która otula niczym ciepły, mięciutki koc. Zapraszamy do recenzji Czytelniczego Podwórka!
-
Owieczka, Wilk i przyjaciele – recenzja
Nie macie wrażenia, że większość klasycznych baśni kieruje się stereotypami? Księżniczka jest zawsze piękna, wilk ma zawsze złe zamiary, a czarownica jest straszna i zwykle nie lubi dzieci. Nie zrozumcie mnie źle, ja kocham czytać z moimi synami baśnie. Jednak czasem chciałabym, by te biedne wilki i czarownice przestały być postrzegane w roli czarnych charakterów, przed którymi należy uciekać tam, gdzie pieprz rośnie. Gdy w moje ręce trafiła książka „Owieczka, Wilk i przyjaciele”, byłam bardzo ciekawa, jak zostały w niej przedstawione poszczególne postacie. Jakie były nasze odczucia po lekturze tej baśni? Zajrzyjcie koniecznie do naszej recenzji!
-
Rozśpiewane emocje, czyli piosenki o uczuciach – recenzja
Znacie „Uczuciometr Inspektora Krokodyla”? Jest to bardzo wartościowa książka, pomagająca dzieciom zrozumieć i oswoić przeróżne emocje, która ukazała się w 2018 roku nakładem wydawnictwa Dwukropek. Ciekawa i przystępna treść oraz dołączony do publikacji uczuciometr sprawiły, że rozmowy o uczuciach (nawet tych trudnych) mogły przyjąć formę zabawy. Autorki tej świetnej książki poszły o krok dalej i postanowiły stworzyć kolejną lekturę dla maluchów, która pomoże rozwijać dzieciom umiejętność rozpoznawania i radzenia sobie z emocjami. Zajrzyjcie razem z nami do książki „Rozśpiewane emocje, czyli piosenki o uczuciach”. Zapraszamy do naszej recenzji!
-
Nie lubię książek. Koniec kropka. – recenzja
Czy Waszym dzieciom zdarzyło się powiedzieć, że czegoś nie lubią robić, jeszcze zanim zdążyły w ogóle spróbować? Najczęściej dotyczy to jedzenia warzyw lub owoców. Ile to razy usłyszeliśmy, że nasz syn nie lubi sałaty, pomidorów, brukselki czy kalarepy! A jednak udało nam się go namówić, by najpierw spróbował zjeść każde z tych warzyw, a dopiero później zdecydował, którego z nich tak naprawdę nie lubi. Czy muszę dodawać, że po tych próbach zaczął się zajadać sałatą i kalarepą? Jakich innych rzeczy mogą nie lubić dzieci? Pewna Michasia nie lubiła czytać książek. Jesteście ciekawi dlaczego? Zajrzyjcie razem z nami do opowieści „Nie lubię książek. Koniec kropka” i poznajcie historię Michaliny. Zapraszamy do…
-
Biedronki z Kalinowej Łąki – recenzja
Zastanawialiście się może, co w trawie piszczy, co w wolnej chwili robią żuki i o czym marzą biedronki? Joanna Kalina postanowiła zajrzeć na pewną polanę, gdzie wśród kwiatów rosnących w cieniu kalinowych krzewów bawiły się dwie małe biedronki. Jeśli jesteście ciekawi, jakie przygody spotkały Hanię i Anię, to koniecznie zajrzyjcie razem z nami do książki „Biedronki z Kalinowej Łąki”. Zapraszamy do naszej recenzji!
-
Urodzinowy sekret – recenzja
Jestem pewna, że każdy z nas uwielbia świętować swoje urodziny. Bywa, że dzieci z niecierpliwością czekają na ten dzień całymi miesiącami! Przyznam, że ja do tej pory pamiętam smak tortu, który moja mama przygotowywała specjalnie dla mnie co roku. Był to śmietanowiec na jasnym biszkopcie, udekorowany owocami. Nawet teraz, gdy mama go piecze, przed oczami stają mi te małe przyjęcia, które rodzice przygotowywali dla mnie w rocznicę urodzin. Ze względu na te cudowne wspomnienia staram się, by i dla moich dzieci dni ich urodzin były wyjątkowe! I muszę przyznać, że pewna nowość od wydawnictwa Tatarak stała się dla mnie inspiracją do stworzenia zupełnie nowej urodzinowej tradycji. Zajrzyjcie razem z nami…