Legendy polskie
3+,  5+,  Książki

„Toruńskie pierniki”, „Bałtycka flądra”, „Poznańskie koziołki” i „Syrenka warszawska” – recenzja serii „Legendy polskie”

Wiele miejscowości w Polsce słynie z legend. Smok Wawelski, Bazyliszek, Syrenka Warszawska, Poznańskie Koziołki czy Złota Kaczka to tylko kilka postaci z tych bardziej znanych podań. I choć książek, przedstawiających przeróżne miejskie opowiastki z pewnością nie brakuje, to nie znalazłam do tej pory niczego, co byłoby skierowane do maluchów. Na szczęście Agnieszka Frączek i Magdalena Jakubowska we współpracy z wydawnictwem Mamania postanowiły to zmienić. Tym samym z początkiem roku pojawiła się seria „Legendy polskie”, dzięki której najmłodsi czytelnicy będą mieli okazję poznać najsłynniejsze i najbardziej lubiane opowieści ludowe. Zajrzyjcie razem z nami do książek „Toruńskie pierniki”, „Bałtycka flądra”, „Poznańskie koziołki” i „Syrenka warszawska”. Zapraszamy do naszej recenzji!

„Legendy polskie. Toruńskie pierniki”

Młody piekarz Edek uwielbiał swój fach. Piekł pyszne pierniki, nie był jednak bogaty, gdyż w dobroci serca dokarmiał wszystkie okoliczne stwory. Nie szczędził swoich wypieków krasnoludkom, smokom i strachom na wróble. Pewnego dnia w Toruniu zapanowało wielkie poruszenie. Do miasta przyjechać miał król, który postanowił nagrodzić wielkim skarbem najwybitniejszego z toruńskich piekarzy. Wszyscy rzemieślnicy zakasali rękawy i zaczęli piec swoje pierniki, także Edek, który nawet w tej podniosłej chwili nie zapomniał o stworzeniach, towarzyszących mu w kuchni. Pszczółki, wdzięczne za opiekę i troskę, podpowiedziały Edkowi jaki sekretny składnik powinien dodać do swych pierników, by zachwycić króla i zyskać nagrodę. Czy pierniki młodego piekarza urzekną władcę?

Czytelnicze Podwórko - recenzje książek dla dzieci
„Legendy polskie. Bałtycka flądra”

W Bałtyku mieszkała pewna flądra. Była to ryba niezwykle przemądrzała i próżna. Na wszystkie strony wychwalała swoją urodę i inne cnoty, dokuczając przy tym innym mieszkańcom morza. Dość miały jej zarówno makrele, jak i sum, karp czy śledzie. Ryby nieustannie upominały flądrę, że jej zachowanie jest niewłaściwe. Niewychowana flądra nic nie robiła sobie jednak z uwag swoich towarzyszy. Kłótniom i przekomarzaniom mieszkańców Bałtyku nie było końca. Słuchać je było wszędzie, co bardzo rozgniewało Neptuna. Władca mórz postanowił zaprowadzić porządek i ukarać próżną flądrę. Jak? Sprawdźcie sami!

Czytelnicze Podwórko - recenzje książek dla dzieci
„Legendy polskie. Poznańskie koziołki”

Panna Mania miała w swoim gospodarstwie dwa koziołki. Były to straszne nicponie, które nieustannie psociły i dokuczały wszystkim wokół. A to pogryzły buty pewnej damy, a to zwędziły kapcie szlachcicowi. Wszędzie dało się słyszeć krzyki oburzonych mieszkańców Poznania. Nawet kucharz miał dość niegrzecznych kozłów, które spustoszyły mu spiżarnię. Koziołki były jednak równie cwane co psotne, uciekły więc przez rozgniewanym tłumem. Zgadniecie gdzie się schroniły?

Czytelnicze Podwórko - recenzje książek dla dzieci
„Legendy polski. Syrenka warszawska”

W czasach, gdy Warszawa była małą wsią, u brzegu Wisły dało się zauważyć różne dziwne stwory. W wodach moczyły się smoki, po polach hasały koty w butach. Dziwów nie było końca. Mimo to pewnego dnia zdarzyło się coś, co wprawiło mieszkańców wsi w osłupienie. W płyciznach Wisły moczyła się bowiem syrena! Jej piękny śpiew tak urzekł chłopów, że postanowili schwycić pół rybę, pół kobietę, by swą pieśnią umilała im chwile. Czy syrena zdoła umknąć chytrym mieszkańcom wsi i skryć się w głębinach rzeki?

Czytelnicze Podwórko - recenzje książek dla dzieci
Podsumowanie

Seria „Legendy polskie” to bardzo ładnie wydane, kartonowe książeczki, które wprowadzą maluchy w świat najpiękniejszych, ludowych podań, o których słyszeliśmy prawdopodobnie wszyscy. Każda książka skrywa na swych kartach rymowaną wersję legendy, która będzie się różnić kilkoma szczegółami od tych, do których przywykliśmy. W interpretacjach Agnieszki Frączek poznańskie koziołki umykają na wieżę przed rozgniewanymi poznaniakami (nie zaś przed kuchcikiem, który przypalił pieczeń), bałtycka flądra grzeszyła próżnością (nie zaś wtykaniem nosa w nie swoje sprawy), a w legendzie o toruńskich piernikach i Warszawskiej Syrence pojawiły się smoki czy krasnoludki. Czy nie jest jednak trochę tak, że każda z legend ma wiele wersji i trudno ustalić, która jest tą właściwszą? W końcu w znanych wersjach toruńskiej legendy pierniki raz piekła Katarzynka, a raz pomocnik piekarza Bartłomieja. Jedno jest jednak pewne, każda z rymowanych opowieści Agnieszki Frączek jest świetna, zabawna i z pewnością przypadnie do gustu najmłodszym czytelnikom.

Co istotne, „Poznańskie koziołki”, „Bałtycka flądra”, „Syrenka warszawska” i „Toruńskie pierniki” to nie tylko książeczki, w których znajdziecie ciekawe, pisane wierszem interpretacje znanych legend. To także opowieści ubrane w piękne ilustracje. Magdalena Jakubowska do każdego z wierszy stworzyła świetne, pełne humoru obrazki, które wypełniają całe strony i kuszą ładną kreską oraz bogatą paletą kolorów. Całość jest naprawdę bardzo udana i zdecydowanie warto mieć „Legendy polskie” w swojej biblioteczce. Po cichu liczę, że wydawnictwo Mamania zdecyduje się kontynuować tę serię. Kto wie, może wkrótce będziemy mogli przeczytać o Smoku Wawelskim lub wrocławskich krasnalach?

Polecam serię „Legendy polskie” czytelnikom od 3. roku życia.

Legendy polskie
Legendy polskie. Poznańskie koziołki
Legendy polskie
Legendy polskie. Warszawska syrenka
Legendy polskie
Legendy polskie. Toruńskie pierniki
Legendy polskie
 Metryczka:
  • autor – Agnieszka Frączek
  • ilustrator – Magdalena Jakubowska
  • wydawnictwo – Mamania

Zapraszamy na Czytelnicze Podwórko! Znajdziesz nas również na Facebooku!
Czytelnicze Podwórko - recenzje książek dla dzieci