Nie czytaj mnie
3+,  5+,  Książki

Nie czytaj mnie – recenzja

Rodzice kilkulatków doskonale wiedzą, że są dni gdy nie ma lepszej zachęty do działania, niż słowa „nie rób tego”. Sama mierzę się z tym każdego dnia. Co się dzieje, gdy proszę, żeby dzieci nie biegały? Treningi do półmaratonu mogę uznać za rozpoczęte. Jak reagują moi synowie, gdy proszę, by po 20:00 nie wychodzili z łóżka? Mogę być pewna, że zaraz będą musieli się przytulić, poszukać ulubionego misia, albo uzupełnić swoje zapasy wody. Na prośbę, by się teraz nie bawili, bo szykujemy się do wyjścia, rozpoczynają najcudowniejszą, najbardziej zgodną zabawę, taką, o jakiej marzę zawsze, gdy się biją czy kłócą. Ale czy zawsze to działa? Czy słowa „Nie czytaj mnie” zadziałają jak zaklęcie i sprawią, że dziecko, które wcale nie ma ochoty teraz czytać, sięgnie po książkę? Sprawdźcie sami!

Sprawa jest prosta – zakazany owoc kusi najbardziej 😉! Gdy więc jakiś maluch niekoniecznie lubi czytać, albo po prostu zwyczajnie w tej chwili ma coś innego do zrobienia, można spróbować mu podsunąć książkę, która, no cóż, nie chce być czytana. Nie chce i już! Nie próbujcie więc. Koniec i kropka! A gdy spróbujecie, to bądźcie gotowi na konsekwencje!

„Nie czytaj mnie” to książka, która zastawiła mnóstwo pułapek na ciekawskiego czytelnika. Nie lubi, jak jej kartki są przewracane i postanowiła zrobić absolutnie wszystko, by odbiorcę zniechęcić do zaglądania na kolejne strony. Wszędzie ustawiła tablice ostrzegawcze i zakazy. Do pomocy skrzyknęła straszydło i pająka! A gdyby okazało się, że te zabiegi nie przyniosą rezultatu, jest gotowa opowiedzieć najnudniejszą lub najbardziej absurdalną bajkę na świecie. Wszystko po to, by czytelnik przestał ją czytać! Czy książka dopnie swego i zostanie odłożona w kąt?

Nie czytaj mnie
Nie czytaj mnie
Nie czytaj mnie
Czytelnicze Podwórko - recenzje książek dla dzieci

Książka Asi Olejarczyk bez wątpienia jest bardziej zabawą, aniżeli typową historią do czytania. Cała konstrukcja ma służyć sprawianiu frajdy, wywołaniu uśmiechu i wzbudzeniu ciekawości. I myślę, że dzieci w wieku przedszkolnym będą urzeczone formą i humorem tego tytułu. Autorka bawi się czcionką, wprowadzając w każdą rozkładówkę garść dynamiki, eksperymentuje z kolorami, uwypuklając poszczególne emocje głównej bohaterki tej opowieści, czyli oburzonej byciem w centrum uwagi książki. Gdy ostrzega, strony są żółte. Gdy grozi spotkaniem ze straszydłem, ubiera się w czerwone i czarne barwy. Gdy zaczyna snuć absurdalną historię, wszystko przyobleka się w pastelowe, tęczowe barwy. Nie sposób nie zauważyć zmieniającego się nastroju książki. Jej humory zaś poprowadzą nas ku zaskakującemu finałowi, który bez wątpienia wywoła kolejną falę uśmiechów na twarzach młodych odbiorców.

„Nie czytaj mnie” to świetna propozycja dla przedszkolaków. Z wielką przyjemnością objęłam ten tytuł patronatem medialnym i gorąco polecam, by stawić czoła tej upartej, pomysłowej, zbuntowanej i… przezabawnej książce 😊!

Nie czytaj mnie
Nie czytaj mnie
Nie czytaj mnie
Metryczka:
  • autor – Asia Olejarczyk
  • ilustrator – Asia Olejarczyk
  • Wydawnictwo Dreams
Link do strony wydawnictwa:

Zapraszamy na Czytelnicze Podwórko! Znajdziesz nas również na Facebooku!
Czytelnicze Podwórko - recenzje książek dla dzieci