-
Nie czytaj mnie – recenzja
Rodzice kilkulatków doskonale wiedzą, że są dni gdy nie ma lepszej zachęty do działania, niż słowa „nie rób tego”. Sama mierzę się z tym każdego dnia. Co się dzieje, gdy proszę, żeby dzieci nie biegały? Treningi do półmaratonu mogę uznać za rozpoczęte. Jak reagują moi synowie, gdy proszę, by po 20:00 nie wychodzili z łóżka? Mogę być pewna, że zaraz będą musieli się przytulić, poszukać ulubionego misia, albo uzupełnić swoje zapasy wody. Na prośbę, by się teraz nie bawili, bo szykujemy się do wyjścia, rozpoczynają najcudowniejszą, najbardziej zgodną zabawę, taką, o jakiej marzę zawsze, gdy się biją czy kłócą. Ale czy zawsze to działa? Czy słowa „Nie czytaj mnie” zadziałają…