-
Tata Oli nie umie przegrywać – recenzja
Muszę się do czegoś przyznać. Nie umiem przegrywać. Do kwestii wygranej w grach planszowych podchodzę całkiem serio, choć muszę powiedzieć, że dzieci nauczyły mnie pokory przy planszówkowym stole 😊. Nie oznacza to oczywiście, że daję komukolwiek fory, ale od jakiegoś czasu po prostu odpuściłam i cieszę się wspólnym czasem z rodziną 😊. Jest jednak ktoś, kto trudnej sztuki radzenia sobie z porażkami jeszcze nie opanował. Domyślacie się kto, prawda? Tak, tata Oli nie umie przegrywać. I właśnie dziś chcemy pokazać Wam książkę, w której Ola, po raz kolejny zresztą, daje swojemu tacie ważną życiową lekcję. Zerknijcie!
-
Tata Oli przeklina – recenzja
Tata Oli nie jest wzorowym rodzicem. Uwielbia leniuchować, opowiada niestworzone historie, kłamiąc przy tym jak z nut, a do tego… przeklina. I choć zachowanie taty Oli bywa niewłaściwe, jedno można powiedzieć o nim na pewno – jest wyjątkowo zabawny. No dobra, może Oli nie zawsze jest do śmiechu, gdy tata zaczyna snuć te swoje opowieści, ale koniec końców fajnie, że tata Oli jest właśnie taki jak jest. Okazuje się, że nawet jego przeklinanie może się do czegoś przydać. Jak to możliwe? Zerknijcie razem z nami do nowości „Tata Oli przeklina” i przekonajcie się sami!
-
Zwyczajna Gwiazdka z rodziną Janssonów – recenzja
Jeśli znacie rodzinę Janssonów, to doskonale wiecie, że w ich domu wszystko stoi na głowie. Jedynymi odpowiedzialnymi dorosłymi są tu dzieci, zaś to rodzice są tymi, którzy wpadają w tarapaty, płatają figle i mają pomysły, które sprawiają, że aż włos staje dęba na głowie. Przygody tej zwariowanej rodziny pełne są absurdalnego humoru i dziwacznych scen, które bawią tak dzieci, jak i dorosłych. Spędziliśmy z nimi już zwyczajny tydzień, zwyczajne wakacje, a teraz nadchodzi… „Zwyczajna Gwiazdka z rodziną Janssonów”. Jakie numery wywiną tym razem mama i tata Jansson? Zerknijcie do naszej recenzji!
-
Kiedy tata Oli był mały – recenzja
Wydaje mi się, że każdy dorosły, gdy zostaje rodzicem w pakiecie otrzymuje moduł „Opowieści z dzieciństwa”. Powiem więcej, tak jak rodzice mają skłonność do porównywania swoich dzieci i siebie z tego samego okresu, tak większość młodych ludzi na te porównania zwykle reaguje irytacją. Nie inaczej jest w przypadku Oli, jednak tu problem jest nieco bardziej złożony, bo jej tata snując swe historie zazwyczaj dość mocno nagina rzeczywistość 😉! Zresztą, kto zna ich przygody, ten wie, o czym mówię. Zabawne i ciut absurdalne opowieści taty Oli są zdecydowanie tym, co czyni tę serię czytelniczą tak rozpoznawalną, dlatego niezmiernie się cieszę, że Thomas Brunstrøm uraczył czytelników tomem, który całkowicie poświęcił właśnie tym…
-
Pan Brumm wchodzi na boisko – recenzja
Widzieliście już najnowsze przygody Pana Brumma? My długo na nie czekaliśmy, w dodatku dość niecierpliwie, bo premiera się nieco opóźniła. Muszę jednak powiedzieć, że historia, którą skrywa ta nowość całkowicie wynagrodziła nam przedłużające się chwile oczekiwania, gdyż „Pan Brumm wchodzi na boisko” zdecydowanie należy do tych opowieści, które uwielbia się od pierwszej strony! Dlaczego? Zerknijcie do naszej recenzji, gdzie wszystko wyjaśniamy!
-
Zwariowane przygody Pana Brumma – recenzja serii
Znacie Pana Brumma? My po raz pierwszy spotkaliśmy się z książkami o tym nieco gapowatym misiu całkiem niedawno. Przyznam, że zupełnie nie wiem jak to się stało, że umknęła nam seria, poświęcona jego przezabawnym perypetiom. Szybko jednak postanowiliśmy nadrobić zaległości i dziś przychodzimy do Was z recenzją trzytomowego cyklu króciutkich opowiadań. Zajrzyjcie razem z nami do książek „Zwariowane przygody Pana Brumma”.
-
Zagubiona małpka – recenzja
W lutym na półkach księgarni pojawiła się „Zagubiona małpka”. Myślę, że autorów tej książki nie trzeba Wam przedstawiać. Julia Donaldson i Axel Scheffler to duet, który uwielbiają chyba wszystkie dzieci. Rodzice z resztą też! Wraz z pierwszymi podmuchami wiosny także i do nas przyfrunęła ta nowość. Tym samym rozsiądźcie się wygodnie i zajrzyjcie do naszej recenzji, w której pokazujemy przygody pewnej małpki, zagubionej w gęstej dżungli.
-
Tata Oli jest chory – recenzja
Czy u Was w domu też jest tak, że jak choruje mężczyzna (czy to ten dorosły, czy ten całkiem mały), to tak naprawdę choruje cały dom? Jak to jest, że panowie potrafią bez zająknięcia wtaszczyć na trzecie piętro ciężkie zakupy, a bywa, że zwykły katar zwala ich z nóg, nie mówiąc już o gorączce! I choć przeziębienie wcale nie jest powodem do śmiechu (w końcu to bardzo poważna sprawa!), to zapewne nie raz i nie dwa słyszeliście różne zabawne anegdoty o chorych facetach. Jednak gdy zobaczyłam zapowiedź pewnej książki wydawnictwa Dwukropek, byłam pewna, że będzie to najśmieszniejsza opowieść o męskich perypetiach zdrowotnych, jaka kiedykolwiek powstała! Z ogromną przyjemnością prezentujemy Wam…
-
Felek i Tola – książki dla najmłodszych – recenzja
Nie mieliśmy do tej pory okazji sięgnąć po niderlandzką literaturę dziecięcą. Mój mąż, zaciekawiony lekturą pewnej książki o popularnych w Niderlandach metodach wychowawczych, namówił mnie, by poszukać dla naszego Kuby jakiejś ciekawej propozycji z tego regionu. O dziwo, nie było to tak trudne jak początkowo myślałam! Wydawnictwo Dwie Siostry wydało bowiem całkiem niedawno dwie książki dla najmłodszych z serii o popularnym Felku i Toli. Zajrzyjcie razem z nami do książek „Felek i Tola i nowy sąsiad” oraz „Felek i Tola i balon Henia”. Zapraszamy do recenzji!
-
Mikołajek. Kochany Święty Mikołaju – recenzja
Tak to już jakoś jest, że ze swojego dzieciństwa najbardziej pamięta się… psoty! Różne zabawne sytuacje i śmieszne anegdotki często powtarzane są na wszystkich rodzinnych spotkaniach. Zapewne każdy z nas mógłby przytoczyć co najmniej kilka świątecznych wybryków, które do teraz wspomina z uśmiechem na ustach. A jakie bożonarodzeniowe psoty ma na sumieniu kultowy Mikołajek? Zajrzyjcie razem z nami do najnowszego przedruku opowiadań Rene Goscinnego. „Mikołajek. Kochany Święty Mikołaju” to przezabawna świąteczna propozycja od Wydawnictwa Znak Emotikon. Zapraszamy do naszej recenzji!