Kiedy tata Oli był mały
5+,  7+,  9+,  Książki

Kiedy tata Oli był mały – recenzja

Czy jest wśród nas ktoś, kto nie usłyszałby choć raz od swoich rodziców słów: „A jak ja byłam/byłem w Twoim wieku, to…”? Wydaje mi się, że każdy dorosły, gdy zostaje rodzicem w pakiecie otrzymuje moduł „Opowieści z dzieciństwa”. Powiem więcej, tak jak rodzice mają skłonność do porównywania swoich dzieci i siebie z tego samego okresu, tak większość młodych ludzi na te porównania zwykle reaguje irytacją. Nie inaczej jest w przypadku Oli, jednak tu problem jest nieco bardziej złożony, bo jej tata snując swe historie zazwyczaj dość mocno nagina rzeczywistość 😉! Zresztą, kto zna ich przygody, ten wie, o czym mówię. Zabawne i ciut absurdalne opowieści taty Oli są zdecydowanie tym, co czyni tę serię czytelniczą tak rozpoznawalną, dlatego niezmiernie się cieszę, że Thomas Brunstrøm uraczył czytelników tomem, który całkowicie poświęcił właśnie tym historiom. Zajrzyjcie razem z nami do książki „Kiedy tata Oli był mały” i przygotujcie się na mnóstwo niekontrolowanych wybuchów śmiechu!

Ola miała jeden istotny problem. Zawsze, gdy na coś narzekała, jej tata zaczynał raczyć ją swoimi dziwacznymi opowieściami z dzieciństwa. Nie było nic w telewizji? Kiedyś przecież bajki leciały tylko przez pół godzinny dziennie i nawet jak były nudne, to tata Oli nie mógł marudzić. Risotto było niesmaczne? Tata Oli, gdy był dzieckiem, musiał jeść kozy z nosa oraz gruz i nikt nie słuchał jego narzekań! Ola i Edek nie chcieli jeszcze iść spać? Tata Oli kładł się przecież spać już godzinę po powrocie ze szkoły, a kolację jadał tylko we środy! I choć historia o bajkach i telewizji wydała się Oli dość wiarygodna, to dziwne zwyczaje żywieniowe i opowieść o kilometrowych podróżach do szkoły, w dodatku boso i przez śnieżne zaspy zaczęły budzić w Oli pewne wątpliwości… Dziewczynka dość szybko postanowiła sprawdzić, czy jej tata oby nie mija się z prawdą. Tylko jak to zrobić? Może babcia będzie pamiętała, jak to naprawdę wyglądało, kiedy tata Oli był mały?

Kiedy tata Oli był mały
Kiedy tata Oli był mały
Kiedy tata Oli był mały
Czytelnicze Podwórko - recenzje książek dla dzieci

Jeśli bawią Was opowieści taty Oli, to ta część sprawi, że brzuchy rozbolą Was ze śmiechu! Tata Oli jest po prostu absolutnym mistrzem konfabulacji i jego historie po prostu nie mogłyby być bardziej dowcipne. Tu niemal każda rozkładówka będzie stanowiła osobną opowieść, a każda pełna będzie rewelacyjnego humoru niemalże ociekającego absurdem w najlepszym wydaniu! Dlaczego tata Oli tak mocno szoruje jej zęby? Jak wyglądało wieczorne czytanie, gdy tata Oli był dzieckiem? Nawet wspinając się na wyżyny fantazji, nie byłabym w stanie wymyślić tak przezabawnych historii jak te, których autorem jest główny bohater tej książki. Co tu dużo mówić, jest to zdecydowanie najśmieszniejszy tom z serii poświęconej Oli, Edkowi i ich tacie!

Aby nie było żadnych wątpliwości, „Kiedy tata Oli był mały” to opowieść, w której również Edek przechodzi sam siebie. O matko, czego on w tej części nie robi! Czy wiedzę da się pożreć razem z książką? Czy można kręcić się w kółko tak długo, aż się zwymiotuje? Ile klocków zmieści się w buzi? Jeśli Wasze starszaki mają młodsze rodzeństwo, to jestem przekonana, że docenią wybitny humor autorów i edkowe wyczyny! Ja płakałam ze śmiechu nad jego pomysłami, zwłaszcza, że na większość z nich naprawdę jest w stanie wpaść niejeden 3-latek… Całe szczęście jest to książka dla starszych ciut czytelników 😉.

Nie wiem, kto pokocha tę książkę bardziej, dzieci czy ich rodzice. Nas ta część rozłożyła na łopatki. Czytając historie taty Oli śmialiśmy się z Kubą tak głośno, że niemal obudziliśmy Mikołaja. I choć czasem w prozie dnia codziennego brak mi dystansu, to jeśli od kogoś miałabym się go nauczyć, to właśnie od autorów serii o przygodach Oli i jej rodziny! Gorąco polecam nowość „Kiedy tata Oli był mały” każdemu czytelnikowi od 5. roku życia. I uczciwie uprzedzam, nie biorę odpowiedzialności za kontuzje, których doznacie w czasie, gdy będziecie pękać ze śmiechu w trakcie lektury 😉!

Ps. Nadal nie wiadomo, jak wygląda mama Oli! Ależ rośnie moja ciekawość!!!

Kiedy tata Oli był mały
Kiedy tata Oli był mały
Metryczka:
  • autor – Thomas Brunstrøm
  • ilustrator – Thorbjørn Christoffersen
  • tłumacz – Edyta Stępkowska
  • Wydawnictwo Dwukropek
Link do strony wydawnictwa:
Zajrzyjcie także tu:

Tata Oli już nie chce być dorosły – recenzja

Zwariowane wakacje taty Oli – recenzja

Tata Oli jest chory – recenzja

Obciachowe pomysły Taty Oli – recenzja


Zapraszamy na Czytelnicze Podwórko! Znajdziesz nas również na Facebooku!
Czytelnicze Podwórko - recenzje książek dla dzieci

2 komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *