-
5 nocy do Gwiazdki – recenzja
Jimmy Fallon, aktor, muzyk i gospodarz programów telewizyjnych do tej pory kojarzył mi się głównie z świetnymi występami w najróżniejszych klubach komediowych. Teraz jednak pan Fallon dał się poznać jako autor, a książka którą stworzył stanie się idealnym sposobem na odliczanie czasu, pozostałego o przybycia… Świętego Mikołaja! Zajrzyjcie razem z nami do cudownej, rymowanej opowieści „5 nocy do gwiazdki”. Zapraszamy do lektury naszej recenzji.
-
Święta w Valleby. Wielka awaria prądu – recenzja
Prawdziwy rarytas – te słowa najlepiej oddają to, jaka jest ta książka. To połączenie świątecznych akcentów, detektywistycznych wątków i zagadek, angażujących czytelnika, w dodatku w najlepszym wydaniu, bo pod szyldem wydawnictwa Zakamarki. Wiecie o jakiej książce mowa? Tak! Oto „Wielka awaria prądu”, czyli świąteczne opowiadanie z łamigłówkami prosto z Valleby. Zerknijcie!
-
Zagadkowe muzea w Warszawie. Przewodnik i zabawy dla poszukiwaczy przygód – recenzja
Czy Wasze pociechy lubią zwiedzać muzea? Nie ukrywam, że gdy ja byłam dzieckiem, nie każde muzeum wzbudzało mój entuzjazm . Od tego czasu jednak wiele się zmieniło, mnóstwo wystaw ma specjalnie ścieżki edukacyjne dla dzieci, a i sama koncepcja tego, co w muzeum można zobaczyć, bardzo się zmieniła. W wielu z nich oprócz eksponatów takich jak obrazy, rzeźby czy przedmioty z minionych epok, znajdziecie wystawy o naprawdę zaskakującej tematyce. Teraz, gdy planujemy wycieczki po Polsce z dużą ciekawością na listę „must have’ów” wpisujemy najróżniejsze muzea i z radością obserwujemy to, z jak wielkim zaciekawieniem nasze dzieci chłoną wszystko to, co w nich zobaczą. Dziś chciałabym zaś pokazać Wam książkę, która…
-
Mocarne maszyny – recenzja
Na naszym blogu pokazywaliśmy wiele książek, poświęconych szeroko rozumianej motoryzacji. I choć nowość, którą chcemy Wam dziś zaprezentować również dotyczy samochodów, to nie da się ukryć, że jest ona inna niż wszystkie te, o których mogliście u nas przeczytać do tej pory. Nie tylko dlatego, iż pokazuje pojazdy zupełnie wyjątkowe, wielkie, głośne i przeznaczone nie tylko do tego, by nimi jeździć. Także dlatego, że zawiera wiele smaczków, które czynią tę książkę czymś zdecydowanie więcej, aniżeli tylko motoryzacyjnym albumem dla dzieci. Zerknijcie razem z nami co kryją „Mocarne maszyny”.
-
Lis i skrzat – recenzja
Jeśli wyglądaliście książkowego kalendarza adwentowego od wydawnictwa Zakamarki, to pewnie już wiecie, że w tym roku nie znajdziecie go wśród zakamarkowych premier. Nie oznacza to jednak wcale, że pośród listopadowych nowości tego wydawnictwa zabraknie pięknych, świątecznych książek! Jedną z nich chcemy Wam dziś pokazać. Jest to cudna, prozatorska wersja wiersza Karla-Erika Forsslunda, która została zamówiona u Astrid Lindgren w 1965 roku. Ponad 50 lat później ukazała się ona w Szwecji z pięknymi ilustracjami Evy Eriksson. Teraz zaś Zakamarki uraczyły nas polską wersją właśnie tego wydania. Zerknijcie razem z nami do zimowej opowieści „Lis i skrzat”, w której nie zabraknie bożonarodzeniowych akcentów!
-
Najlepsze jasełka wszech czasów – recenzja
Nie jest to nic odkrywczego, a jednak czasem warto sobie o tym fakcie przypomnieć. Dzieci bardzo często postrzegają świat zupełnie inaczej niż dorośli. I zdecydowanie zbyt rzadko wsłuchujemy się w to, co nam opowiadają. Może gdybyśmy częściej zagłębiali się w ich refleksje, pełne dziecięcej ciekawości i otwartości, bardziej docenialibyśmy istotę wszystkiego, co nas otacza. Dziś chciałabym pokazać Wam niezwykłą książkę, która jak żadna inna pokazuje piękno dziecięcego postrzegania, w dodatku w formie przepełnionej naprawdę świetnym humorem. Co tu dużo mówić, dzięki tej opowieści spojrzycie na święta z zupełnie nowej perspektywy. Oto „Najlepsze jasełka wszech czasów”!
-
Mysia Dolina. Świąteczna opowieść – recenzja
Każda rodzina ma swoje świąteczne tradycje. Jedne być może przekazywane były z pokolenia na pokolenie. Inne swe źródła mogły mieć w zabawnych pomyłkach czy zbiegach okoliczności, które całkowicie zmieniały bożonarodzeniową rutynę. I to właśnie te nieoczekiwane wydarzenia, prowadzące nas ku zupełnie nowym, unikatowym i niepowtarzalnym świątecznym zwyczajom, pokazują, że celebracja Bożego Narodzenia jest idealna nawet wtedy, gdy nie wszystko jest doskonałe. Dziś zaś chcemy pokazać Wam historię, która ukazuje właśnie takie nieidealne przygotowania do świąt i prowadzi czytelników ku ważnej refleksji. Jakiej? O tym za chwilę! A teraz przedstawiamy Wam książkę „Mysia Dolina. Świąteczna opowieść”.
-
Z pajęczyny się urwałeś?! – recenzja
Książki bożonarodzeniowe mają najróżniejszych bohaterów. Wcale nierzadko w role pierwszoplanowych postaci wcielają się Święty Mikołaj, jego elfy czy renifery. Ostatnio pokazywaliśmy Wam książkę, której głównym bohaterem były urocze sanki. A czy świąteczna opowieść może przedstawiać losy… bożonarodzeniowej pieczeni? W dodatku dość marudnej i gadatliwej? Czemu nie! Kai Pannen pokazuje, że w literaturze wszystko jest możliwe! Zerknijcie więc do pewnej nowości, która nie dość, że opowiada o bohaterach naprawdę wyjątkowych, to w dodatku robi to w formie kalendarza adwentowego. Oto zabawna i pełna humoru książka o tytule równie przewrotnym, co skrywana między okładkami historia – „Z pajęczyny się urwałeś?!”.
-
Dzieci z zamkowej skały – recenzja patronatu
Są takie książki, od których nie sposób się oderwać, które oczarowują czytelnika ta bardzo, że czas wydaje się płynąć inaczej, a kartki same zapraszają do tego, by odwrócić jeszcze jedną… I jeszcze jedną. A potem? Potem lektura się kończy i pozostawia po sobie cudowne wspomnienie pięknej przygody i wyjątkowych spotkań, które choć odbyły się jedynie na kartach powieści, już zawsze trwają w czytelniku. Taką właśnie książką są „Dzieci z zamkowej skały” i dziś z największą przyjemnością i równie wielką dumą przychodzimy do Was z patronacką recenzją tego tytułu. Zerknijcie!
-
Słonecznikowa 5. Przyjaciele Tuptusia – recenzja
Ta złota jesień, rozpieszczająca nas ciepłem barw i promieniami słońca jeszcze nadal dość śmiało łaskoczącymi nas po nosie w czasie listopadowych spacerów, powoli dobiega końca. Poranne mgły i przymrozki dość wyraźnie zwiastują zbliżającą się zimę. Zanim to jednak nastąpi chcemy pokazać Wam piękną, bardzo familijną i ciepłą, jesienną książkę Anieli Cholewińskiej-Szkolik. Zerknijcie razem z nami do trzeciej części przygód mieszkańców Słonecznikowej 5! Oto „Przyjaciele Tuptusia”.