-
Siedem sowich piór – recenzja
Choroba nowotworowa dziecka to rzadki temat przewodni książek, zwłaszcza tych, skierowanych do dzieci. A jednak uważam, że ważne jest, by takie książki powstawały. Dzieci potrzebują, by ich problemy były zauważone. Chcą o nich rozmawiać, niejednokrotnie wprost, bez metafor czy omijania trudnych tematów. Często okazuje się, że to nam, dorosłym, brakuje odwagi do takiej rozmowy. Właśnie dlatego książki poruszające temat śmierci czy poważnej choroby dzieci są tak potrzebne! „Siedem sowich piór” Katarzyny Ryrych to opowieść o Wojtku, pacjencie oddziału onkologicznego. Jest to książka piękna, wzruszająca i naprawdę bardzo, ale to bardzo warta uwagi. Zajrzyjcie do niej razem z nami! Zapraszamy do recenzji.
-
Do trzech odlicz! – recenzja
Lubiliście matematykę w szkole? Grzegorz Kasdepke uczciwie przyznaje, że jako dziecko uważał, że matematyka jest nudna. Potem wydoroślał i… zdania nie zmienił. Jednak pewnego dnia, gdy odrabiał z synem lekcje, przekonał się, że królowa nauk może być fascynująca. Postanowił więc stworzyć książkę, która pokaże dzieciom, że matematyką można się naprawdę dobrze bawić! Zajrzyjcie razem z nami do książki „Do trzech odlicz!”, która wprowadzi młodych czytelników w porywający świat liczb. Zapraszamy do recenzji!
-
Pies w czasach zarazy – recenzja
Na początku roku prawdopodobnie nikt się nie spodziewał, że w marcu pandemia koronawirusa zamknie nas w domach i na długi czas zmieni naszą rzeczywistość. Wszystko to, co do tej pory było dla nas naturalne i oczywiste stało się luksusem. Zamknięto lasy, parki, a wyjście z domu musiało być odpowiednio uzasadnione. Ile osób marzyło wtedy o własnej działce, domu z ogrodem lub psie, z którym choć na chwilę można było wyjść na spacer? Dorota Combrzyńska-Nogala postanowiła przedstawić tą koronawirusową rzeczywistość na kartach swojej książki. Sprawdźcie razem z nami jaką historię skrywa „Pies w czasach zarazy”. Zapraszamy do recenzji!
-
Maja Orety – recenzja
Lubicie fantastykę? A może jesteście zwolennikami książek przygodowych lub detektywistycznych? Eliza Sarnacka-Mahoney połączyła wszystkie te gatunki, tworząc świetną książkę dla dzieci! „Maja Orety” to zabawna i porywająca lektura, która trzyma w napięciu do ostatniej strony. Zajrzyjcie z nami do przygód Mai i jej przyjaciół! Zapraszamy do recenzji.
-
O Chruptaku, który szukał szczęścia – recenzja
Czy czytając książkę zdarzyło Wam się pomyśleć, że zupełnie inaczej pokierowalibyście losami bohaterów? A gdyby tak stworzyć opowieść, w której to czytelnik decyduje jak potoczy się fabuła? Zaraz, zaraz! Przecież taka książka już powstała! „O Chruptaku, który szukał szczęścia” to historia, w której wszystko zależy od Was. Mało tego – ta jedna, stosunkowo cienka książka skrywa nie jedną, ale wiele różnych opowieści. Brzmi ciekawie? Zajrzyjcie razem z nami to tej wyjątkowej i niezwykle ciekawej lektury. Zapraszamy do recenzji!
-
„Jedzie pociąg” i „Liczydełko” – recenzja
„Jedzie pociąg” i „Liczydełko” to w pewnym sensie debiut wydawnictwa Literatura. Są to ich pierwsze kartonowe książeczki dla najmłodszych czytelników. Uwielbiamy testować wydania dla maluchów! I muszę przyznać, że wspólne dzieła Marcina Brykczyńskiego i Ewy Podleś wyjątkowo przypadły nam do gustu. Chcecie wiedzieć dlaczego? Zapraszamy do recenzji Czytelniczego Podwórka!
-
Po prostu Mama – recenzja
Gdy zostałam mamą w moim życiu zmieniło się bardzo wiele. Wcześniej nie podejrzewałabym, że człowiek może czuć się tak bardzo szczęśliwy, zmęczony, wystraszony i spełniony jednocześnie. Jedno jest pewne – macierzyństwo sprawia, że wszystko staje się możliwe. I to właśnie o tym jest książka „Po prostu Mama”. Jest to wspaniała, wzruszająca i ciepła opowieść o siedmiu cichych bohaterkach, które z pozoru są po prostu mamami, za to dla swoich dzieci są… wszystkim! Zajrzyjcie razem z nami do tej poruszającej książki. Zapraszamy do recenzji!
-
Nibybór. Zwierzęta wśród drapaczy chmur – recenzja
Zwierzęta są częstym tematem książek dla dzieci – znajdziemy wiele opowiadań, powieści i wierszy, których głównymi bohaterami są domowe pupile bądź mieszkańcy lasów. Gdy ukazała się książka „Nibybór. Zwierzęta wśród drapaczy chmur” odrobinę obawiałam się, że będzie po prostu jedną z wielu. Na szczęście jest to pozycja, jakich mało! Owszem, temat przewodni jest dość popularny, jednak jego ujęcie w tej książce jest naprawdę wyjątkowe. Chcecie wiedzieć więcej? Zapraszamy do recenzji Czytelniczego Podwórka!