3+
Znajdziecie tu książki dla 3 latka oraz 4 latka. Ich recenzje tworzę razem z moimi synami. Zapraszam na Czytelnicze Podwórko!
-
Jak być prawdziwym mężczyzną – recenzja
Jakie atrybuty kojarzą się Wam ze słowem „mężczyzna”? Nasz Kuba bez chwili zastanowienia wymienił krawat, muszkę, garnitur i wąsy. Trudno się dziwić, istotnie są to jedne z pierwszych skojarzeń, naturalnie przychodzących nam na myśl, gdy rozmawiamy o tym, co męskie. Jednak czy w byciu prawdziwym mężczyzną oby na pewno chodzi o bycie męskim? Czy może o bycie mężnym? I jaka to właściwie różnica? Świetnym sposobem na wytłumaczenie tych zawiłości jest lektura książki „Jak być prawdziwym mężczyzną”! Zajrzyjcie do naszej recenzji, gdzie pokazujemy tę świetną nowość.
-
Ślimak i wieloryb – recenzja
Julia Donaldson i Axel Scheffler stanowią wyjątkowo płodny duet autorów, który w zasadzie co kilka miesięcy zaskakuje nas nowym tytułem. Całkiem niedawno opisywaliśmy Wam „Zagubioną małpkę” i choć nadal słyszę śmiech, towarzyszący tej opowieści, to już na naszych półkach zagościła kolejna nowość tych artystów. Czy i tym razem sprosta ona wygórowanym oczekiwaniom młodych czytelników? Zajrzyjcie do naszej recenzji, w której pokazujemy książkę „Ślimak i wieloryb” oraz dzielimy się naszymi wrażeniami!
-
Jesteśmy rodziną – recenzja
Ostatnio pojawia się coraz więcej książek, które pomagają rozpocząć z dziećmi ważne rozmowy o akceptacji i szacunku. Bardzo mnie to cieszy, gdyż uważam, że tolerancja jest szalenie istotną postawą, nad którą naprawdę warto pracować z pociechami już od najmłodszych lat. Co więcej, bywa, że to nam – rodzicom trudniej jest poruszać się po tematach, związanych z poszanowaniem odmienności. Często, kierując się dobrymi intencjami, niepotrzebnie się plączemy, sięgamy po skomplikowane słownictwo i błądzimy, podczas gdy zwykle najprostsze słowa i rozwiązania są najlepsze. Właśnie dlatego dziś chcemy pokazać Wam piękną książkę, która w zwięzłych zdaniach i cudnych, barwnych ilustracjach skrywa mnóstwo wartościowej i ważnej treści. Zajrzyjcie razem z nami do książki „Jesteśmy…
-
Co robią maszyny? – recenzja
Maszyny są wszędzie. Brzmi to trochę jak wstęp do filmu grozy, ale z pewnością zgodzicie się ze mną, że w swoim otoczeniu znajdziecie ich wiele. Niektóre wydają nam się niezbędne do życia. Innych w ogóle nie zauważamy. Mogą być duże lub całkiem malutkie. Mogą jeździć, choć wcale nie muszą. Czym są maszyny? Nasz Kuba bez zastanowienia odparł, że to auta, komputery i telewizory. Ale gdy miał wymienić te, które znajdzie w przedszkolu, był nieco zbity z tropu. Właśnie dlatego cieszę się, że powstania książka „Co robią maszyny?”, która pokazuje przeróżne zdobycze technologii, także te mniej oczywiste. Jesteście ciekawi tej nowości? Zajrzyjcie do naszej recenzji!
-
Zuzanna. Co było najpierw: kura czy przyjaźń? – recenzja
Mówi się, że prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie. Dziś chciałabym pokazać Wam książkę, w której o prawdziwości tych słów przekonała się pewna… kura! Brzmi intrygująco? Zajrzyjcie razem z nami do nowości „Zuzanna. Co było najpierw: kura czy przyjaźń?”. Jest to opowieść, która uskrzydla, wzrusza i bawi. Zapraszam do naszej recenzji.
-
Wielka księga superskarbów – recenzja
Dziś przychodzę do Was z cudowną nowością wydawnictwa Mamania. Pamiętacie „Wielką księgę supermocy”? Jeśli spodobała się Wam ta niezwykle ciepła i jakże budująca opowieść autorstwa Susanny Isern, to z pewnością pokochacie „Wielką księgę superskarbów”. Zerknijcie do naszej recenzji, gdzie pokazujemy tę świetną, pięknie ilustrowaną książkę, która pokazuje wszystko to, co jest w życiu najważniejsze. Zapraszam na Czytelnicze Podwórko!
-
W moim ogrodzie jest tygrys – recenzja
Czy Waszym dzieciom zdarza się narzekać na nudę? Każdy rodzic wie, że znudzone dziecko, to nieszczęśliwe dziecko. Bywają dni, gdy nie ma znaczenia, że dziecięcy pokój pełen jest zabawek, na półkach kurzą się książki, a gry planszowe aż proszą się o uwagę. Czasem nic nie jest w stanie pomóc na nudę. A może jednak jest coś, co możemy zrobić? Spróbowaliście kiedyś odpowiedzieć swojemu znudzonemu maluchowi „Słuchaj, w ogrodzie chyba widziałam tygrysa!”? Nie? To zajrzyjcie razem z nami do książki „W moim ogrodzie jest tygrys” i przekonajcie się, że to naprawdę świetny sposób na przegonienie nudy! Zapraszamy do naszej recenzji.
-
Strajk – recenzja
Czy zdarzyło Wam się kiedyś usłyszeć słowa „A co ja jeden mogę zmienić?”, „To wina innych, ja nic nie zrobiłem?”, „Zmiany powinny się zacząć odgórnie, inaczej nic nie osiągniemy!”. To częsta wymówka, usprawiedliwiająca brak proekologicznych aktywności. Tymczasem prawda jest taka, że jest to jedynie próba wytłumaczenia przed sobą własnej niewiedzy lub, co gorsza, lenistwa! Świat musi się zmienić tu i teraz, gdyż zmierzamy wprost ku ekologicznej katastrofie. Dlatego dziś pragnę zwrócić Waszą uwagę na książkę, która jest bardzo ważnym manifestem. Zajrzyjcie razem z nami do książki „Strajk”. Zapraszam na Czytelnicze Podwórko!
-
Pudle i frytki – recenzja
Zmiany nigdy nie są łatwe. Nie ma znaczenia, czy dotyczą one spraw małych czy tych największych. Zwykle nowym doświadczeniom towarzyszy pewien dyskomfort, zwłaszcza, gdy nie do końca wiemy, gdzie nas te sytuacje zaprowadzą. Bywa, że nawet w osobach dorosłych to co nieznane budzi lęk czy niepokój. Tym bardziej zrozumiałe jest, że dzieci nie zawsze entuzjastycznie podchodzą do tego co nowe, obce. Dziś pragnę Wam pokazać książkę, która w prostych słowach opowiada o emocjach, towarzyszących zmianom. Zajrzyjcie razem z nami do książki „Pudle i frytki”. Zapraszam na Czytelnicze Podwórko!
-
Owocoemocje czyli jak się czujesz w swojej skórze? – recenzja
Radzenie sobie z emocjami wcale nie jest tak prostą sprawą. Czasem nawet dorośli mają problemy, by otwarcie mówić o tym, co czują. U dzieci wygląda to nieco inaczej. O ile zwykle nie mają one kłopotu z ekspresją, o tyle nazwanie emocji często sprawia im pewne trudności. Z tego powodu bardzo cenię literaturę dziecięcą, która zaprasza młodych odbiorców do refleksji nad wszystkim tym, co czują. Dziś chciałabym pokazać Wam niezwykle interesującą nowość, która nie tylko mówi o emocjach, ale przede wszystkim robi to w wyjątkowo oryginalny sposób. Zajrzyjcie razem z nami do książki „Owocoemocje czyli jak się czujesz w swojej skórze?”.