-
Ogrzyca i dzieci – recenzja
Jakże łatwo jest wydać osąd. Z podobną lekkością przychodzi nam powtórzenie plotki… Gdy te osądy czy plotki kiełkują z lęku bądź niezrozumienia, bardzo łatwo podążyć od nich ścieżką prowadzącą ku nienawiści i niechęci. A gdyby tak zanim się wypowiemy, zanim wyrazimy swoje zdanie na czyjś temat, spróbować spojrzeć na nieznajomego jak na… sąsiada? Czy wtedy wydałby się nam bliższy? Bardziej „swój” niż obcy? O takich filozoficznych rozważaniach nad dobrosąsiedztwem i szkodą, wynikającą z lekkości w wydawaniu osądów opowiada przepiękna powieść, którą pragnę Wam dziś pokazać. Zerknijcie razem z nami co skrywa „Ogrzyca i dzieci”!
-
Sir Borys Krzepki i kapryśna królewna – recenzja
Jeśli myślicie, że „Sir Borys Krzepki i kapryśna królewna” to klasyczna bajka o rycerzu na białym koniu, to jesteście w błędzie. Owszem, sir Borys jest rycerzem, w dodatku bardzo odważnym i istotnie jego rumak jest biały i dzielnie niesie na grzbiecie swego jeźdźca. Tu jednak kończą się stereotypowe wątki i dalej opowieść toczy się zupełnie innymi ścieżkami niż większość bajek o pięknych księżniczkach i mężnych wojach. Zobaczcie zresztą sami! Zapraszamy do lektury naszej recenzji.
-
Hop, hop, książę z bajki! – recenzja
Książka paragrafowa jest według mnie czymś absolutnie fenomenalnym! Możliwość aktywnego uczestniczenia w przygodach bohaterów, poprzez podejmowanie decyzji moderujących fabułę, jest po prostu ogromną frajdą dla młodych odbiorców. I o ile jest całkiem sporo tego typu książek dla dzieci w wieku szkolnym, to zdecydowanie mniej dedykowanych jest przedszkolakom. W ubiegłym roku pokazywałam Wam świetną, skierowaną właśnie do dzieci między 3. a 5. rokiem życia opowieść pt. „Skarb straszliwego Zet”, powstałą dzięki współpracy Sylvie Misslin i Amandine Piu. Dziś chciałam Was zaprosić do lektury recenzji drugiej propozycji książki paragrafowej tego francuskiego duetu. Zerknijcie razem z nami, co kryje nowość „Hop! Hop! Książę z bajki!”
-
Smoczy kamień – recenzja patronacka
Pamiętacie dzielnego Janka z Cichej Wody i niepokorną księżniczkę Karolinę? Jesienią ubiegłego roku pokazywaliśmy Wam pierwszą część ich przygód, której mieliśmy ogromny zaszczyt patronować. Dziś przyszliśmy do Was z recenzją drugiego tomu „Smoczych kronik”, który również objęliśmy patronatem medialnym. Jaką historię skrywa „Smoczy kamień” i czym tym razem zaskoczył nas Paweł Gołuch? Zobaczcie sami!
-
Gryzak. Łap potworka – recenzja
Do tej pory myślałam, że książki pożerają jedynie mole książkowe. Okazuje się, że byłam w błędzie! Jest pewien uroczy potwór, który z ogromnym apetytem pożera strony tak literatury dla dzieci, jak i encyklopedii czy literatury podróżniczej. Nie wzgardzi nawet grzbietem „Mazurskich w podróży” czy okładką „Małej syrenki”. Macie ochotę go poznać? Zerknijcie do recenzji smakowitej nowości „Gryzak. Łap potworka” 😊 !
-
Smocze jajo – recenzja
Uwielbiam baśnie o smokach, rycerzach i księżniczkach, które łamią stereotypy. Dlaczego? Bardzo cenię sobie książki, które pokazują dzieciom, że pozory mylą, a oceny zawsze należy dokonywać na podstawie własnych doświadczeń. W końcu gdzie jest napisane, że każda księżniczka musi potulnie siedzieć w zamku i czekać na ratunek, a każdy smok jest z gruntu zły i zieje ogniem, bo tak mu się właśnie podoba? Dziś chciałabym przedstawić Wam książkę, która nie tylko pokazuje dość nietypową smoczą historię, ale także jest świetnym przykładem tego, że każdy konflikt (nawet ten ze smokiem!) można rozwiązać bez użycia siły. Zerknijcie razem z nami do cudownej, pisanej wierszem nowości pod tytułem „Smocze jajo”. Ps. Czy wspominałam…
-
Smoki – recenzja
Smoki pojawiają się w wielu baśniach i legendach. Są one elementem kultury i tradycji wielu krajów. Czasem budzą sympatię i są symbolem mądrości, bywa jednak, że sieją postrach i spustoszenie. I choć współcześnie mało kto wierzy w to, że istniały naprawdę, to w pewien sposób na stałe zamieszkały one w naszej rzeczywistości. W Chinach na wielu budynkach widnieją ich wizerunki, ale przecież wcale nie trzeba szukać tak daleko – wystarczy przecież poszukać jednego tuż pod Wawelem! Co jednak tak naprawdę o nich wiemy? Zajrzyjcie razem z nami do pięknej książki „Smoki”, która pokazuje jak wiele obliczy mają te potężne, mityczne stworzenia. Zapraszamy do naszej recenzji!
-
Kraina smoków – recenzja
Smoki to (obok dinozaurów) ulubione stworzenia wielu dzieci. Nie bez powodu tak często pojawiają się one w książkach i filmach, kierowanych do młodych odbiorców. Większość z nich osadzona jest jednak w czasach przypominających średniowiecze. A jak smoki odnalazłyby się we współczesnym świecie? Cornelia Funke postanowiła stworzyć powieść, w którym ziejące ogniem, latające i… zaskakująco przyjazne smoki żyją w czasach, gdy ludzie latają już samolotami, a dzieci bawią się sterowanymi zabawkami. Brzmi intrygująco? Zajrzyjcie razem z nami do książki „Kraina Smoków”. Zapraszamy na Czytelnicze Podwórko!
-
Żelazny Olbrzym – recenzja
Dziś przychodzę do Was z książką, która z pewnością jest jedną z piękniejszych pozycji wśród klasyki literatury dziecięcej. „Żelazny Olbrzym” nie jest nową powieścią, bowiem napisana została w 1968 roku. Z wielu jednak powodów pozostaje ona bardzo aktualna, a jej przesłanie jest zdecydowanie ponadczasowe. Choć w Polsce po raz pierwszy ukazała się w 2002 roku, to moim zdaniem właśnie najnowsze wydanie, za które odpowiada Skład Papieru, podbije serca młodych czytelników. Dlaczego? Zajrzyjcie do naszej recenzji, gdzie pokazujemy tę piękną powieść, w której znana od lat fabuła została ubrana w zupełnie nowe, rewelacyjne ilustracje i przetłumaczona przez niezawodnego Michała Rusinka. Zapraszamy!
-
Czarownica Magda – recenzja
Kiedyś już wspominałam, że cenię sobie baśnie, które łamią stereotypy i przedstawiają baśniowe postaci w sposób zupełnie odmienny niż większość książek z tego gatunku. Z tego właśnie powodu cieszę się, że w nasze ręce trafiła „Czarownica Magda”. Jest to zbiór krótkich opowiadań o przygodach tytułowej bohaterki, który dodaje skrzydeł, wywołuje uśmiech na twarzy i jest pełen pozytywnej energii oraz wartościowych treści. A jeśli chcecie wiedzieć więcej, to koniecznie zajrzyjcie do naszej recenzji!