-
Księga niezwykłych zwierząt – recenzja
Anna Olej-Kobus to przewodniczka, dziennikarka, fotografka, osoba o ogromnej ciekawości świata i wielkiej wrażliwości. Czytając jej blogi nie sposób nie zakochać się w Afryce i podróżach. Na pewnej stronie znalazłam o pani Annie taką informację: „Fiordy jeszcze nie jedzą jej z ręki, ale gepardy i owszem”. Jestem przekonana, że z połączenia ogromnej miłości do zwierząt i przyrody w ogóle, fascynacji światem i lekkości pióra AfrykAnki musiało powstać coś wyjątkowego. I taka jest właśnie „Księga niezwykłych zwierząt - do rysowania, zgadywania i wymyślania” – fenomenalna księga wiedzy i zadań, która wciąga, zachwyca i zaprasza do wielu przeróżnych aktywności. Przede wszystkim jednak pozwala odkryć przecudowny świat zwierząt, pochodzących z najróżniejszych zakątków globu.…
-
To jest Gus – recenzja
Co tu dużo mówić, każdy z nas bywa marudny, czegoś nie lubi, przy czym grymasi. Zarówno dzieci, jak i dorośli miewają gorsze dni, tak po prostu jest i już! Jest jednak ktoś, kto nieustannie jest w kiepskim nastroju i nie lubi, co cóż, prawie wszystkiego. Znacie już Gusa? Jeszcze nie? To koniecznie zerknijcie do naszej recenzji, gdzie pokazujemy książkę o jego przygodach. Pozwólcie więc, że przedstawię! To jest Gus!
-
Gdzie zaczyna się szczęście – recenzja
Ostatnio w jednym z wpisów wspominałam, że nie ma jednej prostej recepty na szczęście. A jednak ku mojemu zdziwieniu ostatnio w moje ręce wpadła książka, która śmiało mogłaby do tego miana pretendować! Jesteście ciekawi, co to za tytuł? Zajrzyjcie do naszej recenzji, w której wszystko wyjaśniam i pokazuję nowość pt.: „Gdzie zaczyna się szczęście”!
-
Misia i jej mali pacjenci. W krainie żubra – recenzja
Seria „Misia i jej mali pacjenci” towarzyszy nam od jakichś dwóch lat. Nasz starszak bardzo lubi przygody tytułowej bohaterki, która niczym Doktor Dolittle potrafi rozmawiać ze zwierzętami i prowadzi małą klinikę dla zwierząt w swoim domku na drzewie (oczywiście pod czujnym okiem dziadka Tadzia, który jest weterynarzem). Kolejne tomy przygód małej Misi zawsze były przez nas ciepło przyjmowane, dlatego z radością czekaliśmy na premierę najnowszej części. Co skrywa w sobie opowieść „Misia i jej mali pacjenci. W krainie żubra”? Zerknijcie do naszej recenzji!
-
Mati nie umie zrobić salta i nie tylko – recenzja nowej serii wydawnictwa Widnokrąg
„Bliskie-dalekie sąsiedztwo” to projekt, który powstał, by dzielić się ciekawą i wartościową literaturą, pochodzącą z przeróżnych zakątków Unii Europejskiej. Współfinasowany w ramach programu „Kreatywna Europa”, pomaga on dzieciom odkrywać zwyczaje, poglądy, a także sposób myślenia naszych sąsiadów – tych bliskich i tych dalekich. Ostatnio w ramach tego projektu Wydawnictwo Widnokrąg wydało estońskie książki o 7-letnim Matim. Co kryją w sobie nowości „Mati nie umie zrobić salta”, „Mati i ostatni kawałek ciasta” oraz „Mati jedzie autobusem”? Zerknijcie do naszej recenzji i sprawdźcie!
-
Dziadek Tomek – recenzja
Gdy myślę o swoim dziadku, to od razu przed oczami stają mi nasze wyprawy na działkę, zrywanie wiśni z wysokiej drabiny, czerpanie wody ze studni i wąchanie pomidorów prosto z krzaczka. Dziś, kiedy dziadek jest leciwy, pamięć płata mu figle, a ciało nie słucha go tak, jak by sobie tego życzył, bardzo cieszę się, że te obrazy cudnych wspólnie spędzonych chwil ciągle są we mnie tak żywe. Pielęgnuję je jak najdroższy skarb, bojąc się, że dziadka w końcu zabraknie i zostaną mi po nim jedynie wspomnienia. Ta międzypokoleniowa więź jest dla wielu wnucząt i dziadków czymś najdroższym na świecie. Dlatego z dużym wzruszeniem i ogromną uwagą czytałam książkę „Dziadek Tomek”…
-
Sznurówka, ptak i ja – recenzja
Czy Wam też czasami jakiś głos w środku krzyczy prosto w ucho „No i co narobiłeś?”, „Mogłeś postąpić inaczej...”? Ja nie raz toczyłam zażarte wewnętrzne dyskusje z tym głosem. Można go różnie nazywać – sumieniem, duszą… Mała Selma z pewnej opowieści widziała w tym głosie ptaka. Przy czym jej głos nie zawsze był jej przyjazny. Czasem faktycznie chronił ją od błędów, ale zwykle zwyczajnie jej dogryzał! Z resztą, zobaczcie sami! Zapraszam Was do recenzji przejmującej książki „Sznurówka, ptak i ja”.
-
Krew – recenzja
Dzieci najczęściej myślą o krwi z ogromną niechęcią i mówią o niej głośno wyłącznie wtedy, gdy się skaleczą lub (o zgrozo!) muszą iść na pobranie krwi. Jednak gdy chwilę się zastanowimy nad tym czym właściwie jest krew i jakie ma właściwości, szybko okaże się, że jest to substancja niemalże magiczna. Śmiało mogłaby konkurować z czarami, superbohaterami czy innymi cudami prosto hollywoodzkich produkcji! Dlatego bardzo cieszę się, że w końcu powstała książka, która ukazuje krew jako coś niezwykłego i czyni z niej bohatera przygodowej opowieści. Tym samym zapraszam Was na przedpremierową recenzję wyjątkowej nowości. Zerknijcie razem z nami co skrywa… „Krew”!
-
Królowa kolorów – recenzja
Uwielbiam książki, które pomagają dzieciom wychodzić poza utarte schematy. Myślenie nieszablonowe, kreatywność i umiejętność zabawy formą to cenne umiejętności, na które coraz częściej zwraca się uwagę. I świetnie! Dziecięca fantazja jest nieograniczona i warto ją wspierać! Dzięki temu pomagamy naszym pociechom stać się wyjątkowymi, otwartymi na świat i ludzi dorosłymi. Dziś chciałabym pokazać Wam cudowną nowość, która nie tylko świetnie wpisuje się w nurt „think outside the box”, ale także dotyka ważnych tematów. Z resztą, zobaczcie sami! Zerknijcie wraz z nami do książki "Królowa kolorów"
-
Auta, maszyny, pojazdy i wszystko do jazdy – recenzja
Pozostajemy w motoryzacyjnym klimacie. Tym razem jednak pragnę pokazać Wam tytuł o innej koncepcji niż ten, o którym opowiadaliśmy ostatnio. Dzisiejszy wpis postanowiłam poświęcić książce jednego z najpopularniejszych amerykańskich ilustratorów i autorów. Richard Scarry, bo o nim mowa, wydał blisko 250 książek, a ta, którą chciałam Wam zaprezentować ma niemal 50 lat! Co kryją w sobie „Auta, maszyny, pojazdy i wszystko do jazdy”?