-
Ich troje. Przygoda w chmurach – recenzja
Trudno o przygodę, gdy aura za oknem nie zachęca do spacerów, a burza wisi w powietrzu, prawdopodobnie czekając na pozbawionych parasola piechurów, by zesłać z nieba strugi deszczu. Ale jest książeczka, która pomoże rozwiać burzowe chmury i wprowadzić nieco koloru w szary krajobraz. Jesteście ciekawi jaka? „Ich troje. Przygoda w chmurach” to kontynuacja opowieści o pewnej trójce przyjaciół, tym razem bardziej kolorowa i jeszcze weselsza. Zerknijcie do naszej recenzji!
-
Baśnie Czterech Królestw – recenzja
Lubię ten swoisty niepokój, towarzyszący baśniom. Ich nieco mroczny charakter, wielowarstwowość fabuły oraz morał, do którego czytelnik zmierza nierzadko krętą ścieżką sprawiają, że lektura tego gatunku literackiego jest obietnicą wyjątkowych doznań. Z tego też powodu mam zawsze duże oczekiwania w stosunku do baśni. Czy spełniły je „Baśnie Czterech Królestw”? Zerknijcie do naszej recenzji i sprawdźcie!
-
Legenda o Sally Jones – recenzja
Dziś chciałabym pokazać Wam wyjątkową książkę. Jest to fuzja wielu form i gatunków, z przebijającym się na pierwszy plan motywem drogi, o wielu wątkach, w których powraca poruszające i ważne przesłanie. Co jednak najważniejsze, pięknym treściom nadano równie piękną oprawę graficzną. „Legenda o Sally Jones”, bo o tej książce mowa, jest historią wybitną, którą naprawdę warto mieć w swojej biblioteczce. Dlaczego? Zerknijcie do naszej recenzji, gdzie wszystko wyjaśniamy!
-
Twoja misja. Leonardo da Vinci – recenzja
Co powiecie na książkę, w której to Wasze dziecko jest głównym bohaterem, a jego decyzje, podjęte w czasie lektury wpływają na fabułę i losy wszystkich postaci? Taką właśnie nowość przygotowało dla Was wydawnictwo Mamania! W dodatku cała przygoda już sama w sobie jest niezwykła, bo toczy się we Florencji, gdzie mali czytelnicy wcielą się w postać ucznia Leonarda da Vinci. Brzmi intrygująco, prawda? Zajrzyjcie do naszej recenzji, gdzie zdradzamy więcej ciekawych szczegółów 😉!
-
Leniwy pieróg, czyli wege kichnia dla dzieci (i nie tylko) – recenzja
Czy Wasze dzieci lubią gotować? Nasz Kuba od kiedy zobaczył pewien program z udziałem małych kucharzy, chętnie zagląda w garnki. Raz zdecydował się nawet sam ugotować nam obiad (przy jedynie niewielkim wsparciu dorosłego). Od tamtego czasu z całych sił staramy się wspierać jego kulinarne pierwsze kroki. Dlatego też z dużym zainteresowaniem sięgamy po książki kucharskie, w których znaleźć można proste przepisy na potrawy, które nie tylko z łatwością przygotują małe rączki, ale które ze smakiem zjedzą ich posiadacze 😉! Dziś chcielibyśmy pokazać Wam właśnie jedną z takich książek. Zajrzyjcie razem z nami do przepisów, które skrywa „Leniwy pieróg”!
-
Sen o Wenecji – recenzja
Zawsze marzyłam o zobaczeniu Wenecji. W tym mieście, poprzecinanym kanałami, z gondolami i łódkami, krążącymi pomiędzy wzniesionymi na palach budowlami jest coś magicznego i romantycznego. Jest to miejsce jedyne w swoim rodzaju. I jeśli nic się nie zmieni, to jest ryzyko, że kiedyś przestanie istnieć. Klimatolodzy i naukowcy przestrzegają, że powodzie coraz częściej będą nawiedzać Wenecję. Zaskakujące, że już w 1974 roku Štěpán Zavřel stworzył książkę, która pozostaje dziś tak bardzo aktualna i wydaje się być niepokojącą zapowiedzią przyszłych losów tego nadmorskiego miasta. Zajrzyjcie razem z nami do pięknej i poruszającej opowieści „Sen o Wenecji”, którą w końcu mogą cieszyć się polscy czytelnicy!
-
Smocza historia, Pim i Po, Kajak – recenzja zeszytów „Mądrale” dla 4-latków
W ubiegłym roku pokazywaliśmy Wam pierwszy zestaw zeszytów edukacyjnych z cyklu „Mądrale”. Teraz, tuż przed wakacjami, Wydawnictwo Dwie Siostry uraczyło nas kontynuacją tej pomysłowej i bardzo kreatywnej serii, tym razem kierując zeszyty do nieco starszych odbiorców. Co skrywają w sobie zbiory zadań dla 4-latków? Zapraszamy do naszej recenzji, w której zaglądamy do nowości pt.: „Smocza historia”, „Pim i Po” oraz „Kajak”.
-
Tu i teraz! – recenzja
Dzieci mają w sobie naturalną potrzebę rozwiązywania wszelakich problemów od ręki. Jeśli tylko napotkają jakąś trudność czy wpadną w tarapaty, to bardzo często oczekują, że rozwiązanie znajdzie się tu i teraz. Trudno się temu dziwić, w końcu nikt nie lubi trwać w impasie. A jednak my, dorośli, niejednokrotnie zwlekamy z różnymi działaniami, czekamy na lepszą okazję, sprzyjające warunki, tłumaczymy, że coś zrobimy później. Są jednak sprawy, w których nie ma czasu na „później”, a dziecięca niecierpliwość w działaniu jest wręcz konieczna. Na myśli mam oczywiście niepokojące zmiany klimatyczne. Na szczęście Joanna Guszta oraz Przemek Liput stworzyli cudną książkę, w której mieszkańcy znanego Wam już Miastoszewa pokażą Wam, że w działaniach…
-
Babcocha – recenzja
Tak się już jakoś przyjęło, że czarownica w książkach zwykle jest zła. A przecież w słowiańskich tradycjach głęboko zakorzenione były szeptuchy, zwane babami, czarownicami czy wiedźmami, które mi osobiście kojarzą się z mądrością, wrażliwością, życiem w zgodzie z naturą i czymś nieuchwytnym, co wielu z nas nazwałoby magią. Taka jest właśnie Babcocha, którą do życia na kratach swojej książki powołali Justyna Bednarek i Daniel de Latour. Macie ochotę ją poznać? Zerknijcie do naszej recenzji!
-
Nigdy nie dorastaj – recenzja
Dziś ostatni dzień szkoły. Jutro zaczynają się wakacje. Pamiętam, że zakończenie roku szkolnego zawsze było dla mnie niezwykle ekscytujące. Ta radość na samą myśl o nadchodzącej przygodzie i beztrosce letniego wypoczynku do dziś jest we mnie żywa, choć teraz zamiast wakacji czeka na mnie tylko kilka dni urlopu. Właśnie dlatego uważam, że dzisiejszy dzień to dobra okazja, by pokazać Wam książkę, która przypomina wszystkim, i tym małym, i tym, którzy są już od dawna pełnoletni, by nigdy… nie dorastali! Zajrzyjcie razem z nami do tytułu „Nigdy nie dorastaj”, do stworzenia którego autorów zainspirował sam Roald Dahl. Zapraszamy do naszej recenzji!