-
Tututu odkrywa (nie)zwyczajność – recenzja
Są takie książki, które urzekają od pierwszego spojrzenia na okładkę. „Tututu odkrywa (nie)zwyczajność” to właśnie taka opowieść. Gruba obwoluta z subtelną fakturą i przecudną ilustracją, całkiem niezwyczajny tytuł i bardzo oryginalna czcionka. To wszystko sprawia, że książka wzbudza ogromną ciekawość i naprawdę nie sposób nie zajrzeć do środka! A tam czekają na Was prawdziwe cuda. Zajrzyjcie razem z nami do lektury, w której odkryjecie nadzwyczajność (lub jak woli Tututu – niezwyczajność) codzienności! Zapraszamy do recenzji.
-
Zaczarowany zamek – recenzja
Książka „Zaczarowany zamek” po raz pierwszy została wydana w 1907r. Jest to powieść, która zdecydowanie zasługuje na to, by do niej powracać! Mimo iż od jej napisania minęło ponad 100 lat, jest ona bardzo aktualna i naprawdę warto po nią sięgnąć. Cieszę się, że wydawnictwo Muchomor zdecydowało się wydać tę klasykę literatury dziecięcej. Dzięki dofinansowaniu ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego (pochodzących z Funduszu Promocji Kultury) jesienią ukazało się najnowsze polskie wydanie „Zaczarowanego zamku” w tłumaczeniu Magdaleny Sobolewskiej. Jesteście ciekawi tej książki? Zajrzyjcie do naszej recenzji!
-
Siedem sowich piór – recenzja
Choroba nowotworowa dziecka to rzadki temat przewodni książek, zwłaszcza tych, skierowanych do dzieci. A jednak uważam, że ważne jest, by takie książki powstawały. Dzieci potrzebują, by ich problemy były zauważone. Chcą o nich rozmawiać, niejednokrotnie wprost, bez metafor czy omijania trudnych tematów. Często okazuje się, że to nam, dorosłym, brakuje odwagi do takiej rozmowy. Właśnie dlatego książki poruszające temat śmierci czy poważnej choroby dzieci są tak potrzebne! „Siedem sowich piór” Katarzyny Ryrych to opowieść o Wojtku, pacjencie oddziału onkologicznego. Jest to książka piękna, wzruszająca i naprawdę bardzo, ale to bardzo warta uwagi. Zajrzyjcie do niej razem z nami! Zapraszamy do recenzji.