Wielka podróż małego Mila
12+,  9+,  Książki

Wielka podróż małego Mila – recenzja

Ach, chyba każdy z nas wie, jak tragiczna w skutkach bywa nuda. Psuje humor, zniechęca, sprawia, że świat przyobleka się w szare barwy. Tak, nuda jest zdecydowanie zjawiskiem niepożądanym. A przecież i nas dorosłych dopada, choć przybiera nieco inną formę. Bo czyż nie wyrazem nudy jest poniekąd prokrastynacja? W końcu to uciekając od monotonii, nieciekawych obowiązków i nudy właśnie (ale nie tej, wynikającej z nicnierobienia, a wręcz przeciwne, tej wypełniającej powtarzalną codzienność), chwytamy się innych zajęć, by odwlec to, co nieprzyjemne. O dziwo, bywa, że w tej prokrastynacji zrodzi się coś pięknego, jak na przykład „Wielka podróż małego Mila”. Macie ochotę zerknąć, jakimi ścieżkami podążył główny bohater tej opowieści? Zerknijcie!

Milo paskudnie się nudził. Nie lubił chodzić do szkoły. Nie lubił również z niej wracać, bo w domu wcale nie było ciekawiej. W zasadzie niczego nie lubił i nieustannie miał wrażenie, że zmierza donikąd. Bez względu na to, gdzie prowadziły go nogi, nie był zadowolony ani z dłużącej się podróży, ani z faktu dotarcia do celu. Ta bylejakość, nicnierobienie i wszechogarniająca nuda zdecydowanie frustrowały chłopca. Jednak pewnego dnia stało się coś, co całkowicie odmieniło życie małego Mila. W jego pokoju pojawił się tajemniczy pakunek, który w magiczny, zupełnie niewyjaśnialny sposób zabrał go do magicznych krain tak absurdalnych i fascynujących, jak tylko można było sobie to wyobrazić.

Targi słów w Leksykonii, kopalnia liczb w Liczburgu, pozbawiona jakichkolwiek ciekawych widoków Rzeczywistość i rozpływająca się w blasku luster piękna Ułuda, przede wszystkim zaś Góry Niewiedzy opanowane demonami, na czele z Wyświechtaną Wymówką, Grubą Przesadą i Mądrym Po Szkodzie, to jedynie kilka z naprawdę niesamowitych miejsc, które odwiedzi Milo. W każdym z nich spotka go niewiarygodna przygoda. W Marazmie znajdzie tak znaną mu nudę, zniechęcającą do robienia czegokolwiek, choćby myślenia. W Leksykonii pojmie, że używanie nadmiaru słów jest równie błędne, jak ich skąpienie. Odwiedzając pewien punkt widokowy zrozumie, że patrząc na daną rzecz nie każdy z nas widzi to samo. Jednak najważniejsze wnioski nadejdą później, gdy ze swymi towarzyszami, psem Taktykiem i ćmą Ściemą, ruszą ratować Księżniczkę Ważkich Rozmyślań oraz Księżniczkę Radości i Dobrych Rad, bez nich bowiem wszystkie krainy ogarnął chaos i nikt z nikim nie mógł dojść do porozumienia. Czy dzielnym śmiałkom uda się uwolnić Rozwagę i Radę? Sprawdźcie sami!

Wielka podróż małego Mila
Wielka podróż małego Mila
Wielka podróż małego Mila
Czytelnicze Podwórko - recenzje książek dla dzieci

Aż trudno uwierzyć, że Norton Juster stworzył „Wielką podróż małego Mila” w ucieczce od pracy. A jednak! Autor był tak zmęczony pracą zawodową, że uciekł nad morze i tam, zainspirowany rozmową z pewnym dziesięciolatkiem, powołał do życia Mila, chłopca, który w swej przygodzie odkrywa wieloznaczność słów, niewyobrażalność liczb i wszystko to, co wydaje się dzieciom dziwne i zawiłe. Trzeba przyznać, że autor cudownie uchwycił to, co składa się na niezrozumiałość świata. Wspaniała gra słów, zabawa tym, jak wszystko jest względne oraz cudowny dowcip czynią ten tytuł niezwykle błyskotliwym. Książkę czyta się jednym tchem i choć powstała ona 60 lat temu, to nie zdezaktualizowała się ona ani o minutę!

Nie sposób w czasie lektury nie odnieść wrażenia, że autor miał naprawdę wielką frajdę, podczas pisania tej opowieści. Zapewniam jednak, że czytelnicy także będą się świetnie bawić, bowiem Norton Juster zadbał o to, by wyobraźnia młodych odbiorców pracowała na najwyższych obrotach. Jak smakują poszczególne litery i wyrazy? Jak wygląda koncert milczącej orkiestry Zbarwiciela? Jak brzmią lekarstwa doktora dysharmonii? Ruszcie razem z Milem w jego wielką podróż i przekonajcie się sami!

Gorąco polecam powieść „Wielka podróż małego Mila” nie tylko czytelnikom od 9. roku życia, ale także dorosłym! Jest to naprawdę cudowna i mądra historia o tym, co składa się na ciekawość świata i sposób postrzegania rzeczywistości. I zapewniam, że znajdziecie tu fenomenalne treści, wzmocnione przez idealnie z nimi współgrające ilustracje, całość zaś jest pełna językowych smaczków i wieloznaczności, która tak wspaniale kształtuje to, iż każdy z nas przygody Mila odbierze i zrozumie zupełnie inaczej!

Wielka podróż małego Mila
Wielka podróż małego Mila
Wielka podróż małego Mila
Metryczka:
  • autor – Norton Juster
  • ilustrator – Jules Feiffer
  • tłumacz – Michał Kłobuchowski
  • Wydawnictwo Kropka
Link do strony wydawnictwa:

https://wydawnictwokropka.com.pl/ksiazki/23-wielka-podroz-malego-mila


Zapraszamy na Czytelnicze Podwórko! Znajdziesz nas również na Facebooku!
Czytelnicze Podwórko - recenzje książek dla dzieci

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *