3+
Znajdziecie tu książki dla 3 latka oraz 4 latka. Ich recenzje tworzę razem z moimi synami. Zapraszam na Czytelnicze Podwórko!
-
Magiczny sklep z prezentami – recenzja
Co podarować najbliższym z okazji świąt Bożego Narodzenia? Myślę, że każdy z nas, bez względu na wiek, co roku zadaje sobie właśnie to pytanie. Znalezienie idealnego prezentu, który nie tylko sprawi radość obdarowanemu, ale także będzie wyrazem naszych uczuć, to nie lada sztuka. Czasem myślę, że przydałby się taki magiczny sklep, w którym sprzedawcy potrafiliby wyczarować upominki doskonale oddające nasze intencje… Ale zaraz, zaraz! Przecież taki sklep istnieje! Przekonał się o tym pewien Bartek, który właśnie teraz zabierze Was na krótką wycieczkę i pokaże Wam co kryje „Magiczny sklep z prezentami” 😉.
-
Mruczęty. Kot Mikołaja – recenzja
Czy zdarza się Wam, że bez względu na to, jak bardzo się staracie, czasem po prostu nie wychodzi i już? Mi najczęściej przytrafia się to właśnie wtedy, gdy bardzo się spieszę! Dwoję się i troję, a i tak efekt daleki jest od tego oczekiwanego. Ciasta na przyjęcie okazują się zakalcem, sos do ulubionej pieczeni się zważy, koszula za nic nie chce się wyprasować – mogłabym wyliczać i wyliczać. Podobnie ma Mruczęty, kot pewnego bardzo znanego i zapracowanego świętego 😉. Zerknijcie sami!
-
Poszukiwany! Tajemniczy złodziej książek oraz Tajemniczy pożeracz książek – recenzja
Na początku roku pokazywaliśmy Wam świetną, pełną humoru opowieść o pewnej Michasi, która nie lubiła czytać. Książki wykorzystywała niemalże do wszystkiego, ale czytanie w ogóle jej nie interesowało! Dziś chciałabym Wam pokazać dwie nowości, także od wydawnictwa Jedność, które również poświęcone są przygodzie z literaturą. Tym razem jednak będziecie mieli okazję poznać królika Rafcia, który (w przeciwieństwie do Michasi!) po prostu uwielbiał czytać! Zerknijcie razem z nami do dwóch przezabawnych picturebooków „Poszukiwany! Tajemniczy złodziej książek” oraz „Poszukiwany! Tajemniczy pożeracz książek”. Zapraszamy do naszej recenzji.
-
Ulica Siedmiu Mikołajów – recenzja
Julita Pasikowska-Klica, autorka i wydawca, za każdym razem zaskakuje mnie tym, jak kompletne są jej projekty. Każda nowość, ukazująca się nakładem Wydawnictwa Sto Stron zdecydowanie jest czymś więcej, aniżeli tylko (choć chciałoby się powiedzieć raczej „aż”) książką. Tak było z „Zielonym Latawcem”, do którego ilustracje tworzyli graficy z całego świata, czy „Aliaszką”, która zapraszała do samodzielnego wykonania szmacianej lalki. Ta niezwykła staranność i ogromne zaangażowanie, wkładane w to, by fabuła zawsze wychodziła poza stronice książki sprawiły, że na najnowszą premierę tego wydawnictwa czekałam bardzo niecierpliwie. I co tu dużo mówić, „Ulica Siedmiu Mikołajów” przerosła wszystkie moje oczekiwania (a zapewniam, że poprzeczka była postawiona naprawdę wysoko)! Zapraszam Was do lektury recenzji…
-
Miś Pracuś – recenzja nowości
Nas Mikołaj ma obecnie 1,5 roku i jego ulubionymi książkami są te z ruchomymi elementami. Sprawianie, że obrazki na stronach zaczynają się ruszać, a przedstawiona na ilustracji scena dosłownie ożywa na jego oczach to dla niego coś niemalże magicznego 😊! Dziś chciałabym pokazać Wam serię, którą odkryliśmy zdecydowanie za późno, a zakochaliśmy się w niej absolutnie wszyscy! Zerknijcie razem z nami do książeczek „Miś Pracuś. W kosmosie” oraz „Miś Pracuś. Zimowe zabawy”.
-
W muzeum – recenzja
Sztuka często wzbudza w nas silne emocje. Płaczemy w teatrze czy w kinie. Bywa, że określone dźwięki muzyki sprawiają, że czujemy gęsią skórkę lub wzruszenie. Nierzadko melodie przywołują w nas różne wspomnienia. A czy podobne uczucia mogą wzbudzać obrazy czy rzeźby? Czy wyprawa do muzeum może być pełną emocji przygodą? Susan Verde i Peter H. Reynolds pomogą Wam znaleźć odpowiedzi na te pytania! Zerknijcie do naszej recenzji książki ich autorstwa i sprawdźcie, jakie cuda kryją się „W muzeum”!
-
Kap, cap, chlap i inne wierszyki logopedyczne – recenzja
Wiersze Agnieszki Frączek zawsze robiły na nas dobre wrażenie. Nad „Nibyborem” zaśmiewaliśmy się do łez. Bardzo podoba nam się tak humor autorki, jak i jej nadzwyczajna zdolność do bawienia się słowem. Dziś chcielibyśmy Wam pokazać najnowszą publikację pióra pani Agnieszki. Zerknijcie razem z nami do tomiku „Kap, cap, chlap i inne wierszyki logopedyczne”.
-
Dzikusy. Witajcie w Malinowym Domu – recenzja
Wyobraźcie sobie domek z malinowym dachem, położony nad jeziorem, otoczony sadem i ogródkiem warzywnym. Brzmi całkiem sielankowo prawda? A co powiedzielibyście, gdyby po skrzypiących schodach tego domku i malowniczych alejkach ogrodu biegała zgraja prawdziwych… Dzikusów?! I to takich zupełnie miastowych?! Jeśli macie ochotę ich poznać, to koniecznie zerknijcie, co kryje w sobie nowość „Dzikusy. Witajcie w Malinowym Domu”. Zapraszam Was do lektury naszej najnowszej recenzji!
-
Bubu już mówi – recenzja serii
W życiu rodzica każdego malucha przychodzi taki czas, gdy myśli sobie „No mogłoby to moje dziecko w końcu zacząć mówić!”… Oczywiście dzieci zwykle wypowiadają swoje pierwsze słowa w sobie właściwym tempie. Mikołaj na przykład ma 1,5 roku i milczy jak zaklęty. To znaczy mówi „mama” i intensywnie gaworzy po swojemu, jednak tylko on sam wie, co ma na myśli. Właśnie dlatego chętnie sięgamy po tytuły, pomagające stymulować mowę u dziecka w tym wieku. Dziś chcielibyśmy pokazać Wam nowości z udziałem Bubu od Wydawnictwa Greg. Co skrywają „Bubu uczy się mówić” oraz „Bubu już mówi”? Zerknijcie do naszej recenzji!
-
Gryzak. Łap potworka – recenzja
Do tej pory myślałam, że książki pożerają jedynie mole książkowe. Okazuje się, że byłam w błędzie! Jest pewien uroczy potwór, który z ogromnym apetytem pożera strony tak literatury dla dzieci, jak i encyklopedii czy literatury podróżniczej. Nie wzgardzi nawet grzbietem „Mazurskich w podróży” czy okładką „Małej syrenki”. Macie ochotę go poznać? Zerknijcie do recenzji smakowitej nowości „Gryzak. Łap potworka” 😊 !