-
Grotołazka – recenzja i patronat medialny
„Legenda o źrenicy oka” to jedna z piękniejszych, współczesnych baśniowych sag, jakie miałam przyjemność czytać. Przygody Mirandy i Syrsy, poławiaczek z południowych mórz, oraz Lydii, uzdrowicielki z miasta portowego, nie tylko kuszą pięknem wykreowanych przez Karin Erlandsson krain, ale także zachwycają śmiałością, z jaką autorka sięga do zakamarków ludzkich dusz. Dwa pierwsze tomy tej opowieści były po prostu wybitne. Trzeci z ogromną dumą objęłam patronatem medialnym. I właśnie dziś, w przededniu premiery, przychodzę do Was z recenzją tej opowieści. Zerknijcie, co skrywa „Grotołazka”.
-
Tata Oli umie wszystko – recenzja
Taty Oli chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. Opowieści o jego niewiarygodnych przygodach są tak zabawne, tak fantazyjne i tak… absurdalne, a jednocześnie zaskakująco możliwe do wyobrażenia, że i dzieci, i dorośli połykają kolejne tomy w mgnieniu oka! My w swojej biblioteczce zgromadziliśmy wszystkie, wydane do tej pory w Polsce, książki z tego niezwykłego cyklu. Dziś zaś przychodzimy do Was z recenzją (uwaga, uwaga!!!) DWUNASTEGO tomu z tej serii. Zerknijcie, bo naprawdę warto! Oto „Tata Oli umie wszystko”.
-
Sekrety Gwiazd – recenzja
Maria Kuzniar poznała swojego męża, gdy oboje byli przebrani za… piratów. W swoim życiu odwiedziła już 31 krajów i zamierza odwiedzić kolejne. Choć nie umie pływać łodzią, utknęła w wydmie. A do napisania debiutanckiej powieści natchnął ją 6-letni pobyt w Hiszpani. Zapewne nie bez powodu przygody Aiszy, głównej bohaterki powieści Marii Kuzniar, zaczynają się właśnie w jednym hiszpańskich portów. Sądzę, iż fakt, że Aiszę pociągało piractwo również nie jest przypadkowy 😉. Pierwszy tom jej przygód, w którym los zaprowadził dziewczynę z rodzinnej tawerny wprost na piracki statek, by w towarzystwie wybitnych piratek przemierzać świat wzdłuż i wszerz, zachwycił nas bez reszty. Dziś chcemy pokazać Wam kontynuację perypetii Aiszy i załogi…
-
Ra Wszechmocny – recenzja przygód kociego detektywa
Ra Wszechmocny. Najważniejszy kot w całym starożytnym Egipcie. Kot faraona. Postać absolutnie niebanalna, nie tylko dlatego, że jest, no cóż, kotem – a te jak sami najlepiej wiecie są po prostu wyjątkowe, ale także ze względu na wyjątkową zdolność do wpadania w sytuacje arcydziwaczne, nierzadko dość niebezpiecznie i absolutnie zawsze będące okazją do rozpoczęcia śledztwa. Bo każdy wie, że Ra, kot faraona, jest najlepszym detektywem po tej (i tamtej!) stronie Nilu! Dziś swoją premierę ma trzeci tom przygód tego niezwykłego kota, jednak to nie o najnowszej, a o dwóch wcześniejszych częściach pragniemy Wam opowiedzieć. Zerknijcie do recenzji książek „Ra Wszechmocny. Kot Detektyw” oraz „Ra Wszechmocny. Wielki skok na grobowiec”.
-
Edek idzie do ZOO – recenzja
Edek. Każdy, kto czytał serię o przygodach Oli i jej taty, doskonale wie, o kim mówię 😉! Niekwestionowany arcymistrz drugiego planu, bohater o wyobraźni równie nieskończonej jak Kosmos i pomysłach tak zakręconych jak włosy Meridy Walecznej! Nie będę nawet ukrywać, że po każdą część, poświęconej perypetiom taty Oli, sięgaliśmy z ogromną ciekawością tego, co tym razem strzeli Edkowi do głowy. A teraz usiądźcie, bo ja, gdy usłyszałam o tej premierze, to niemal omdlałam z wrażenia 😉. Edek doczekał się własnej serii (bo nawet nie wątpię, że ten tom jest dopiero początkiem czegoś fenomenalnego)! Dziś z największą przyjemnością, szerokim uśmiechem na twarzy i bólem brzucha ze śmiechu pragniemy zaprezentować Wam książkę…
-
Milcząca trójka. Opiekun – recenzja
Skandynawska mitologia szalenie mnie fascynuje. Rozbudowanie mitycznego świata nordyckich bogów od kiedy tylko pamiętam zapierało mi dech w piersiach, dlatego z wielką chęcią sięgam po książki których fabuła dotyka podań o Odynie i jego synach. Dziś jednak chciałam pokazać Wam książkę, która choć daleka jest o opowieści o skandynawskich bóstwach, to ociera się o epokę wikingów, która jest równie intrygująca, jak wierzenia z tamtych czasów. Zerknijcie razem z nami do niezwykłej, pełnej przygód, dylematów moralnych i tajemnic książki, która zabierze Was wprost do świata skandynawskich wojowników. Oto „Milcząca trójka. Opiekun”.
-
Jeden dzień – recenzja
Gdy patrzę na okładkę książki, o której chcę dziś opowiedzieć, od razu staje mi przed oczami obraz mojego syna w mundurze, szykującego się na zuchową zbiórkę. Aż trudno mi uwierzyć, że blisko osiemdziesiąt lat temu takie same dzieci, w niemalże identycznych mundurach, doręczały listy w ogarniętej powstaniem Warszawie, umykając niemieckim kulom i nierzadko patrząc, jak pod zrzucanymi z samolotów bombami znika całe ich dotychczasowe życie. Piszę o tej książce, zabierającej czytelników właśnie do powstańczej Warszawy, ze ściśniętym gardłem. I choć zupełnie inaczej niż w poprzednich częściach, zabierze nas ona tylko do jednej daty, to ten dzień, czwarty dzień powstania, powie o nim więcej, niż tysiące słów. Zerknijcie razem z nami…
-
Tata Oli rusza do akcji – recenzja
Karnawał powolutku dobiega końca i większość pociech ma już zapewne bale przebierańców za sobą. W tym okresie szkolne klasy zamieniają się w sale pełne pięknych księżniczek, dzielnych rycerzy, groźnych piratów, wielkich dinozaurów czy też robotów. Kreatywność przy wymyślaniu karnawałowych kostiumów niejednokrotnie wprawia w zdumienie. Tata Oli coś o tym wie! Sam uwielbia karnawał i zamierza poświęcić cały swój zapał i siły (oraz kilka domowych sprzętów), by pomóc Oli i Edkowi stworzyć wymyślne przebrania. Jakie? Zerknijcie do naszej recenzji i zobaczcie! Oto „Tata Oli rusza do akcji”!
-
Poławiaczka pereł i Poskamiaczka ptaków – recenzja
Pragnienie – to ono bardzo często motywuje naszymi działaniami. Spełnienie jakiegoś marzenia bywa bardzo satysfakcjonujące, a nierzadko już samo pragnienie i podążanie ku jego zaspokojeniu prowadzi nas ku zaskakującym miejscom i spotkaniom, dostarczając doświadczenia i wiedzy, tak w życiu przecież potrzebnych. Bywa jednak, że pragniemy czegoś tak bardzo, że przysłania to cały czas świat. Staje się ono wtedy niebezpieczne, spalając wszystko, co spotka na swej drodze. O takim pragnieniu i stawianiu mu czoła opowiada niezwykła seria, którą dziś chcemy Wam pokazać. Zajrzyjcie razem z nami co skrywają „Poławiaczka pereł” i „Poskramiaczka ptaków”, dwa pierwsze tomy cyklu o tytule „Legenda o Źrenicy Oka”.
-
Roryk. Nieśmiały detektyw. Sprawa zaginionej perły – recenzja
Jeśli w księgarniach na półce widzicie kryminał, który opatrzony jest logiem wydawnictwa Dwukropek, to możecie być pewni, że będzie to smakowity kawał literatury. My w ciemno sięgamy po dwukropkowe książki, bo nikt nie ma takiego nosa do powieści detektywistycznych jak właśnie to wydawnictwo (nie bez powodu mówią o sobie, że co dwie kropki to nie jedna :D ). Dziś więc z największą przyjemnością zaprezentujemy Wam jedną z najnowszych powieści kryminalnych tego wydawcy. Co kryje książka „Roryk. Nieśmiały detektyw. Sprawa zaginionej perły”? Zerknijcie do naszej recenzji!