O chłopcu, który zniknął świat
12+,  7+,  9+,  Książki

O chłopcu, który zniknął świat – recenzja

Każdy z nas ma jakieś zmartwienia – czasem mniejsze, czasem większe. Nad częścią z nich przechodzimy do porządku dziennego. Inne spędzają nam sen z powiek. A gdyby tak wszystkie denerwujące lub niepokojące nas sprawy mogły zniknąć, niczym za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, czy nie byłaby to kusząca okazja? Harrison, pewien dobry, choć odrobinę pogubiony chłopiec, znalazł się właśnie w takiej sytuacji, w której wszystkie problemy mógł… zniknąć! Dziś chcemy Wam pokazać absolutnie fenomenalną opowieść, której jest bohaterem. Oto książka „O chłopcu, który zniknął świat”!

Harrison był młodym człowiekiem o dobrym sercu. Starał się nie grymasić przy jedzeniu, dzielił się zabawkami z młodszą siostrą, co wieczór pieczołowicie szorował zęby i bez mrugnięcia okiem pomagał rodzicom. Miał tylko dwa zmartwienia. Pierwszym z nich było to, że zupełnie nie panował nad swoim gniewem. Gdy coś wyprowadzało go z równowagi, wpadał w ogromny szał. Rodzice mieli nawet na to specjalne określenie, które jedynie potęgowało w Harrisonie złość. KOD CZERWONY! Drugim zmartwieniem naszego bohatera był Hector Broom, klasowy łobuz, który uwielbiał strzelać we wszystkich gumką recepturką, a szczególnie upodobał sobie dokuczanie Harrisonowi.

Być może właśnie dlatego Harrison wcale się nie ucieszył, gdy został zaproszony na przyjęcie urodzinowe Harolda. Nie miało znaczenia, że impreza miała być utrzymana w kosmicznej tematyce, tak uwielbianej przez naszego bohatera. Nie liczyło się, że gościem wieczoru miała być najprawdziwsza astronomka. Harrison myślał jedynie o gumce recepturce i tym palącym uczuciu na skórze, gdy Harold postanawiał jej użyć. Może właśnie z tego powodu z taką łatwością wpadł w złość i zrujnował całe przyjęcie. To wtedy Shelley, prowadząca zabawę astronomka, postanowiła w dość nietypowy sposób ukarać Harrisona. Gdy po zakończeniu przyjęcia podarowała wszystkim dzieciom balony w kształcie planet Układu Słonecznego, Harrison dostał od niej nietypowy, czarny, idealnie okrągły balon, który sprawiał wrażenie, jakby pochłaniał całe padające na niego światło. Początkowo chłopiec nie uwierzył, gdy Shelley zapewniła go, iż to prawdziwa czarna dziura. Wkrótce jednak miał przekonać się, że astronomka mówiła prawdę i absolutnie wszystko, czego dotknie balonik będzie znikało… Co Harrison zdecyduje się umieścić w czarnej dziurze? I czy stanie się ona rozwiązaniem jego problemów?  Sięgnijcie po powieść „O chłopcu, który zniknął świat” i przekonajcie się sami!

O chłopcu, który zniknął świat
O chłopcu, który zniknął świat
O chłopcu, który zniknął świat

Czytelnicze Podwórko - recenzje książek dla dzieci

Ben Miller stworzył naprawdę wyjątkową powieść, pełną nie tylko zaskakujących zwrotów akcji, ale także wyjątkowo ważnego przesłania. Harrison, chłopiec który mógł sprawić, że wszystkie problemy znikną i nigdy nie powrócą, poprowadzi młodych czytelników ku niezwykle ważnym odkryciom. Tak, to nie przypadek, że użyłam liczby mnogiej, bo morałów, płynących z tej opowieści jest wiele. Jeden z nich, bardzo trafnie sformułowany przez autora w epilogu, pozwolę sobie przytoczyć. „Chociaż trudno jest żyć na świecie pełnym rozgniewanych ludzi, świat, w którym ludzie by się nie złościli, byłby znacznie gorszy. Gdyby ludzie nie wściekali się na niesprawiedliwości, wiele rzeczy nigdy nie zmieniłoby się na lepsze”. To jedne z ważniejszych słów, jakie padają w tej książce. I nie myślcie, że autor pochwala wpadanie w szał. Bynajmniej, powołany przez niego do życia bohater świetnie pokazuje, jak krok po kroku oswoić negatywne emocje i znaleźć dla nich właściwy kierunek, który buduje zamiast burzyć. Harrison, dysponując czarną dziurą, nie tylko uczy się swojej złości, ale także dochodzi do wielu ważnych wniosków, pozwalających mu stanąć oko w oko z bolącymi go sprawami.

Sama historia napisana jest świetnie. Fabuła urzeka i wciąga, zaskakując nas każdą stroną, zaś narrator, który aktywnie prowadzi czytelników przez historię, nie szczędzi odbiorcom żartów i trafnych point. Wisienką na torcie jest samo wydanie, gdzie każda strona pełna jest gwiazd, a tu i ówdzie tło tekstu staje się czarne, jakbyśmy towarzysząc Harrisonowi stanęli tuż przed horyzontem zdarzeń, czekając na to, co się za chwilę wydarzy. Jest to naprawdę apetyczna powieść, ciekawa, mądra, pełna humoru i prowadząca ku ważnym przemyśleniom, które zostaną z czytelnikami już na zawsze.

Polecam książkę „O chłopcu, który zniknął świat” dzieciom już od 7. roku życia!

O chłopcu, który zniknął świat
Metryczka:
  • autor – Ben Miller
  • ilustrator – Daniela Jaglenka Terrazzini
  • tłumacz – Ewa Kleszcz
Link do strony wydawnictwa:

https://www.gwfoksal.pl/o-chlopcu-ktory-zniknal-swiat-ben-miller-sku93d542915aac03428ddd.html


Zapraszamy na Czytelnicze Podwórko! Znajdziesz nas również na Facebooku!
Czytelnicze Podwórko - recenzje książek dla dzieci