Świat Lema – recenzja
Ten rok został ogłoszony rokiem Stanisława Lema. Bardzo cieszę się, że stało się to dla wielu twórców okazją do stworzenia książek, inspirowanych dziełami tego wybitnego autora. Jednak oprócz nowości, śmiałych w futurystycznych kreacjach, pojawiły się także książki, będące swoistym pomnikiem twórczości Lema. Jedną z nich jest naprawdę niezwykła propozycja wydawnictwa Muchomor. Co kryje „Świat Lema”? Zerknijcie!
Stanisław Lem urodził się we Lwowie. We wrześniu świętowałby setne urodziny. Choć wielu z nas zna go jako wybitnego pisarza, futurologa i wizjonera, mało kto wie, że z wykształcenia był on… medykiem! Jednak od podjęcia pracy lekarza odwiodła go asysta przy cesarskim cięciu, gdzie ilość krwi tak mocno obrzydziła pana Stanisława, że porzucił medycynę. Kto wie, być może to właśnie to wydarzenie zainspirowało go do stworzenia w „Cyberiadzie” sceny, gdzie dodanie Altruizyny do wody sprawiło, że cała wieś cierpiała z powodu bóli porodowych, co prawda współodczuwając z cielną krową, ale jednak! Wróćmy jednak do samej postaci Stanisława Lema. Autor nie tylko w swoich książkach śmiało sięgał po futurystyczne rozwiązania i odważne kreacje technologiczne. Także w codziennym życiu lubił eksperymentować, co niejednego domownika zapewne przyprawiło o ból głowy (a już na pewno ciotkę, którą srebrna cukiernica poraziła prądem na skutek dowcipu Lema i jego syna). Pisarz był postacią niezwykle barwną, a wiele anegdot z jego życia do teraz często powtarzana jest w rozmowach, poświęconych jego twórczości.
To, co zachwyca w książkach Lema, to niezwykła zdolność autora do przeplatania naukowej fikcji literackiej z bardzo filozoficznymi refleksjami nad ludzką naturą. W wielu jego dziełach można dopatrzyć się rozważań nad psychiką człowieka, jego przywarami bądź przeciwnie, nad siłą jaka drzemie w każdym z nas. W wielu tekstach pochyla się także nad zawiłościami społecznych relacji czy miejscem człowieka w Kosmosie. Niektóre teksty są groteskowe, inne wręcz przeciwnie. Wszystkie zaś łączy niezwykle wizjonerska budowa świata, pełna naukowych czy technologicznych smaczków i śmiałych, futurystycznych kreacji. Bardzo dobre widać to w książce wydawnictwa Muchomor, która ukazała się właśnie w okolicy setnych urodzin Lema.
„Świat Lema” do zbiór niedługich cytatów, pochodzących z najsłynniejszych dzieł tego autora. Znajdziecie tu fragmenty „Bajek Robotów”, w tym ten o rycerzu Kwarcowym, którego myślenie mogło doprowadzić do zguby (a nawet już samo myślenie o myśleniu!). Nie zabraknie „Cyberiady” i wyjątkowej maszyny konstruktora Trurla oraz tekstu, będącego studium nad smoczą psychiką, o dziwo tak bliską tej ludzkiej! Pojawią się „Opowieści o pilocie Pirxie”, wraz z tak bardzo aktualnym fragmentem, poświęconym trwonieniu czasu na błahe rozrywki. Bo czyż zabawce, gdzie trzy świnki uciekały przed wilkiem tak daleko od plejady gier, które obecnie pożerają czas tak dorosłych, jak dzieci?! Jednak cytatem, który zrobił na mnie największe wrażenie był ten z „Wysokiego Zamku”:
„Dziecko, którym byłem, interesuje mnie i zarazem niepokoi. (…) Gdyby czteroletnie dzieci dorównywały wszakże siłą rodzicom, świat nasz wyglądałby inaczej. Tworzą doprawdy gatunek wcale odmienny, na pewno nie mniej skomplikowany od ludzi dojrzałych – a tylko ta komplikacja tkwi u nich w innym miejscu. Czy bowiem nie z rozpaczą w sercu rozwalałem zabawki? Czy nie żałowałem potem (niezależnie od nakładanych kar), ich utraty? Dlaczego, taki strachliwy, smakowałem w sytuacjach ryzykownych – naprawdę?” – jakże ważne to słowa i nadal tak bardzo potrzebne jest, by wybrzmiały głośno. To tylko krótki fragment naprawdę wspaniałych rozważań nad tym, jak skomplikowane bywają relacje między dorosłymi i dziećmi, i jak często to właśnie nam, dorosłym, brakuje perspektywy i odwagi, by do młodego człowieka podejść z należytym szacunkiem.
„Świat Lema” to książka, która nie tylko zachwyca doborem cytatów, ale także warstwą graficzną, która wspaniale dopełnia treści. Grafiki Marty Ignerskiej, niezwykle niepokojące, wykonane różnymi technikami (bowiem ilustratorka sięga tak po akwarele, pastele, jak i po zwykłe kredki czy mazaki), bardzo śmiałe, niezwykle trafnie oddają futurystyczny i wizjonerski charakter tekstów Lema. Walki naukowców w „Cyberiadzie” czy ilustracje do „Podróży Siódmiej” z „Dzienników gwiazdowych” są moimi ulubionymi, choć naprawdę każda grafika jest tu wyjątkowa. Można je interpretować na przeróżne sposoby, nie brak w nich emocji, a tak kreska, jak i kolory budują specyficzny klimat każdej rozkładówki, gdzie tekst, choć stanowi jej małą część, zdecydowanie nie zostaje zdominowany przez ilustrację, a wręcz przeciwnie!
Gorąco polecam „Świat Lema” wszystkim tym, którzy cenią sobie twórczość tego autora. Jest to wydanie zdecydowanie kolekcjonerskie, które zadowoli wielbicieli gatunku i sprawi, że będą oni mogli spojrzeć na dzieła Lema w zupełnie nowy sposób.
Metryczka:
- autor – Stanisław Lem
- ilustrator – Marta Ignerska
- Wydawnictwo Muchomor
- w książce wykorzystano cytaty z książek „Bajki Robotów”, „Cyberiada”, „Dzienniki gwiazdowe”, „Eden”, „Maska”, „Niezwyciężony”, „Pamiętnik znaleziony w wannie”, „Powrót z gwiazd”, „Opowieści o pilocie Pirxie”, „Solaris”, „Wysoki Zamek”
- projekt zrealizowany przy wsparciu finansowym Nagrody Krakowa Miasta Literatury UNESCO
*cytat pochodzi z książki „Świat Lema” wyd. Muchomor 2021
Link do strony wydawnictwa:
https://www.muchomor.pl/pl/p/SWIAT-LEMA/243
Zapraszamy na Czytelnicze Podwórko! Znajdziesz nas również na Facebooku!
2 komentarze
Monika Kilijańska
Kupiłam moim dzieciom tę książeczkę i jestem bardzo zadowolona, bo dzięki temu poznały niektóre utwory i już chcą więcej „Bajek robotów”.
Czytelnicze Podwórko
To jest naprawdę bardzo ciekawa propozycja dla tych, którzy chcą przedstawić dzieciom niesamowitą fantazję Lema. Cieszę się, że przypadła Wam do gustu 🙂