Zielona dywersja i inne komiksy
5+,  7+,  Komiks,  Książki

Zielona dywersja i inne komiksy – recenzja

Muszę przyznać, że poszukiwanie prezentu z okazji Dnia Dziecka jest dla mnie nie lada wyzwaniem. Nie dlatego, że moje pociechy są jakoś szczególnie wybredne – obaj moi synowie potrafią cieszyć się nawet z drobiazgów. Trudność polega na tym, że obdarowywani przez dziadków, babcie, wujków i ciocie mają już niemal wszystko. Na szczęście w tym roku z odsieczą przybyło nasze ulubione wydawnictwo i tuż przed Dniem Dziecka zaplanowało premierę książki, która z pewnością ucieszy każdego mola książkowego! I rzadko polecamy recenzowane tytuły już we wstępie, ale tu po prostu nie można inaczej, bo ta nowość to „must have” i można kupować ją w ciemno! Na Dzień Dziecka, na koniec roku szkolnego, albo bez okazji, by sprawić radość ot tak – „Zielona dywersja i inne komiksy” zawsze będzie strzałem w dziesiątkę. A teraz zerknijcie do recenzji i przekonajcie się dlaczego 😉!

W Valleby panowało spore poruszenie. Właśnie rozpoczynał się zielony festiwal, w czasie którego mieszkańcy miasteczka planowali zasadzić aż 100 nowych drzewek. Barbara Palm i pastor wygłosili już uroczyste przemówienia, każdy miał zieloną chorągiewkę i wszystko było gotowe na rozpoczęcie nasadzeń. Sadzonki, zakupione dzięki Funduszowi Drzew, na który wiele osób wpłaciło datki, czekały w kościele, skąd mieli odebrać je wszyscy chętni do włączenia się w obchody Święta Drzew.

Chwilę po tym, jak pastor otworzył drzwi i wspólnie z Barbarą wszedł do środka, zgromadzeni przed kościołem mieszkańcy usłyszeli krzyk rozpaczy. Czy komuś coś się stało? Co się wydarzyło? Lasse i Maja szybko wbiegli do wnętrza budynku, by przekonać się co takiego wzbudziło w pastorze tak wielkie emocje. Jakież było ich zaskoczenie, gdy zobaczyli, iż wszystkie drzewka… zniknęły! Kto mógł zrobić coś takiego?! Komu przeszkadzało to, iż w Valleby pojawiłoby się więcej zieleni? Kto dopuścił się zielonej dywersji? Przekonajcie się sami!

Zielona dywersja i inne komiksy
Zielona dywersja i inne komiksy
Czytelnicze Podwórko - recenzje książek dla dzieci

Nie będę nawet próbować ukrywać, iż komiksy z Lassem i Mają zajmują w sercu naszego starszego syna miejsce naprawdę szczególne. Kuba absolutnie uwielbia komiksy, do wielu z nich wraca bardzo często, za każdym razem odkrywając w zamkniętych w obrazkach historiach coś nowego. A jednak te powstałe we współpracy Martina Widmarka i Helleny Willis traktuje jak literackie białe kruki. Dlaczego? Powodów jest kilka. Po pierwsze, jest to nie tyle komiks, co zbiór komiksów. Do tej pory ukazały się dwa tomy z tej serii, z czego „Sabotaż skupu” skrywał cztery historie, a pachnąca nowością „Zielona dywersja” to aż pięć całkiem nowych tajemnic z udziałem detektywów z Valleby. Po drugie, przygody Lassego i Mai, zarówno te obrazkowe, jak i te tradycyjne, zawsze gwarantują fenomenalną rozrywkę. Niebanalne zbrodnie, za którymi nie zawsze stoją złe intencje, zaskakujące zwroty akcji, trzymające w napięciu i niepewności do samego końca oraz fantastyczni bohaterowie, tacy prawdziwi, niedoskonali, popełniający gafy i błędy, czasem żałujący swoich decyzji, a czasem nie… Samo życie! Myślę, że dzieci dostrzegają tę autentyczność oraz to, że autor i ilustratorka traktują ich, młodych czytelników, poważnie. I to właśnie dlatego tak chętnie sięgają po ich książki!

No dobrze, ale wróćmy do „Zielonej dywersji”. W tym zbiorze komiksów znajdziecie aż pięć historii, w których wspólnie z Lassem i Mają stawicie czoła dość nietypowym przestępstwom. Kradzież drzewek w czasie festiwalu będzie zaledwie początkiem niebywałych wydarzeń w Valleby. Jakie śledztwa przeprowadzą młodzi detektywi? Co cóż, „Zielona dywersja” pełna będzie zagadkowych kradzieży. Co zaginęło magikowi z cyrku Splendido? Gdzie grasuje kieszonkowiec? Odpowiedzi szukajcie na kartach zakamarkowej premiery. Jednak muszę powiedzieć, że to nie dochodzenia w sprawie kradzieży urzekły mnie tu najbardziej, a śledztwo w sprawie… uwięzionego szpinaku! Tak, ta tajemnica zdecydowanie jest moją ulubioną!

Gorąco polecam książkę „Zielona dywersja i inne komiksy” wszystkim wielbicielom Biura Detektywistycznego Lassego i Mai. Znajdziecie tu naprawdę świetne historie, w których esencjonalne dialogi i pełne ciekawych szczegółów ilustracje zaproszą młodych czytelników do prowadzenia własnego śledztwa. Ciekawa jestem, czy wasze obserwacje i podejrzenia będą słuszne. Nasz Kuba obstawiał bez pudła, choć żadna z historii nie była oczywista (tak, nie wytrzymaliśmy do Dnia Dziecka i wręczyliśmy mu książkę wcześniej – taki prezent po prostu nie mógł czekać 😊). A teraz? Teraz wypatruje premiery kolejnego tomu!

Ps. W przedsprzedaży można było zakupić tę książkę wraz z kolekcjonerskim plakatem. Co ciekawe, plakat z Lassem jest oznaczony jako pierwszy z kolekcji. Co to oznacza? Najprawdopodobniej czeka nas więcej takich graficznych smaczków! Myślę, że dla fanów serii będzie to nie lada gratka!

Zielona dywersja i inne komiksy
Zielona dywersja i inne komiksy
Zielona dywersja i inne komiksy
Metryczka:
  • autor – Martin Widmark
  • ilustrator – Hellena Willis
  • tłumacz – Barbara Gawryluk
  • Wydawnictwo Zakamarki
Zerknijcie także tu:

Sabotaż w punkcie skupu i inne komiksy – recenzja

Link do strony wydawnictwa:

https://www.zakamarki.pl/produkt/zielona-dywersja-i-inne-komiksy/


Zapraszamy na Czytelnicze Podwórko! Znajdziesz nas również na Facebooku!
Czytelnicze Podwórko - recenzje książek dla dzieci