-
Pewnego dnia, niedźwiadku – recenzja
Są takie książki, które wzruszają każdego, bez względu na wiek. Swoją metaforycznością i poetyckością zachwycają, dotykają czułych strun i stanowią początek wyjątkowych rozmów, budujących bliskość i relację… A gdy mówią o dorastaniu, gdy wspomnienia przenikają się w nich z marzeniami o przyszłości, to nie sposób ich nie pokochać. Taka właśnie jest książka obrazkowa „Pewnego dnia, niedźwiadku”. Piękna, bardzo głęboka, i choć oszczędna w słowach, to jakże wymowna. Zobaczcie sami!
-
Mój wyjątkowy tydzień z Tessą – recenzja
Są takie książki, które dotykają czytelnika gdzieś głęboko. Poruszają czułe struny i zmuszają do refleksji nad tym, co w życiu najważniejsze. Nie pozwalają na moralne kompromisy i akceptację bylejakości. Taka jest właśnie dwusiostrzana nowość! „Mój wyjątkowy tydzień z Tessą” to piękna opowieść o bliskości i samotności, o empatii, a przede wszystkim o tym, czym w istocie jest rodzina. Zerknijcie!
-
O ósmej na arce – recenzja
Dziś chciałabym Wam pokazać książkę, która była jednym z najprzyjemniejszych czytelniczych zaskoczeń w ostatnim czasie. Dlaczego? Ponieważ traktuje o wierze w Boga, a uważam, że szalenie trudno jest napisać DOBRĄ książkę dla dzieci o takiej tematyce. Jestem zdania, że wiara jest sprawą na tyle osobistą i delikatną, że naprawdę niebywałym wyzwaniem jest stworzenie historii, która w sposób wyważony, pełny tolerancji i poszanowania dla odrębności opowiada o Bogu. Dlatego z przeogromną przyjemnością chciałam Wam pokazać nowość „O ósmej na arce”, która nie tylko ukazuje jedno z najbardziej rozpoznawalnych biblijnych wydarzeń, ale robi to w sposób niezwykle nieszablonowy i pełen otwartości.
-
Jestem dużym tatą, ale czasami udaję kota – recenzja
Uwielbiam dzisiejsze święto. Dzień Taty to naprawdę szczególna okazja. Zawsze niezwykle cieszy mnie widok naszych dzieci zgromadzonych wokół taty i skupionych na ich „męskich” sprawach i zabawach. Czasem są to tańce-hulańce, czasem gry planszowe czy szachy, a czasem (tak jak dziś) jest to ogromna porcja czułości i przytulasów. W tym wyjątkowym dniu nie mogło zabraknąć oczywiście książki o tacie. Postawiliśmy na nowość „Jestem dużym tatą, ale czasem udaję kota”. Jakie były nasze wrażenia? Zerknijcie do recenzji!
-
Gdzie zaczyna się szczęście – recenzja
Ostatnio w jednym z wpisów wspominałam, że nie ma jednej prostej recepty na szczęście. A jednak ku mojemu zdziwieniu ostatnio w moje ręce wpadła książka, która śmiało mogłaby do tego miana pretendować! Jesteście ciekawi, co to za tytuł? Zajrzyjcie do naszej recenzji, w której wszystko wyjaśniam i pokazuję nowość pt.: „Gdzie zaczyna się szczęście”!
-
„Mru Mru i jagoda” oraz „Mru Mru i gwiazda” – recenzja nowości od wydawnictwa Widnokrąg
Pamiętacie niedźwiadkę Mru Mru? Pierwsza książka o jej przygodach ukazała się jesienią ubiegłego roku. Dziś chciałabym Wam pokazać ciąg dalszy opowieści o tej nieco niepokornej, a jednocześnie jakże uroczej mieszkance lasu. Co tym razem przytrafi się małej Mru Mru? Zajrzyjcie razem z nami do książeczek „Mru Mru i jagoda” oraz „Mru Mru i gwiazda”. Zapraszamy na Czytelnicze Podwórko!
-
Wczoraj i Jutro – recenzja
Jutro będzie futro! Co było, a nie jest, nie pisze się w rejestr! Ileż razy jako dzieci wykrzykiwaliśmy takie powiedzonka? Gdy jednak spróbujemy się nad nimi chwilę dłużej zastanowić, to okaże się, że na usta aż ciśnie się jedno, niezwykle ważne pytanie. Co jest ważniejsze? Jutro czy wczoraj? Myślę, że niejedno dziecko zastanawia się nad tą jakże istotną kwestią. A w poszukiwaniu odpowiedzi z pewnością pomoże świetna książka Anny Paszkiewicz i Kasi Walentynowicz. Pozwólcie, że zaproszę Was do recenzji ich niezwykłej opowieści „Wczoraj i jutro”.
-
Amadeusz Foczka (ale z głową bobra) – recenzja
Są dwie rzeczy, które nie przestaną mnie zaskakiwać w moim starszym synu. Pierwszą z nich jest niewiarygodna wyobraźnia. Każdego dnia jestem pełna podziwu dla bitew, rozmów i poszukiwań skarbów, które codziennie odbywają się w zaciszu dziecięcego pokoju. Drugą zaś jest niesamowita i niczym nieposkromiona ciekawość, połączona z niezwykłą umiejętnością zadawania trudnych pytań! Jeśli Wasze dzieci również lubią filozoficzne wywody, a jednocześnie kochają zabawę fantazją, to koniecznie sięgnijcie po książkę „Amadeusz Foczka (ale z głową bobra)”. Jest to lektura, która zaskakuje każdą stroną, a jednocześnie skrywa w sobie bardzo ważne przesłanie! Zajrzyjcie razem z nami do tej świetnej nowości od wydawnictwa Dwie Siostry. Zapraszamy do recenzji Czytelniczego Podwórka!
-
Trzy pytania – recenzja
Są takie książki, których nakład znika w błyskawicznym tempie, a ceny egzemplarzy na wtórnym rynku sięgają niebotycznych kwot. Takim tytułem są właśnie „Trzy pytania”. Gdy po 15 latach od pierwszej polskiej premiery pojawiła się informacja, że nakładem wydawnictwa Tekturka ukaże się wznowienie tej niezwykłej opowieści, w sieci zawrzało! W końcu i my mamy swój egzemplarz, pozwólcie więc, że podzielimy się wrażeniami z lektury. Zapraszamy do naszej recenzji!
-
W moim brzuchu mieszka jakieś zwierzątko – recenzja
Dzieci są bacznymi obserwatorami. Nic nie umknie ich uwadze! Taka jest również bohaterka książki „W moim brzuchu mieszka jakieś zwierzątko”. Wsłuchując się w swoje ciało postawiła jednoznaczną diagnozę – jej brzuch jest schronieniem dla zwierzaka. Nie do końca ustaliła dla jakiego konkretnie. Może być to kot, pies, ryba lub lew. Z resztą zobaczcie sami! Zajrzyjcie razem z nami do tej przezabawnej historii, autorstwa Grzegorza Kasdepke. Zapraszamy do recenzji!