Albert mówi NIE
5+,  7+,  Książki

Albert mówi NIE – recenzja

Bycie asertywnym nie jest łatwe. My, dorośli, często musimy się tego uczyć. Jest jednak taki okres w życiu człowieka, gdy mówienie „nie” nie wymaga ani treningów, ani pracy nad sobą. I nie ważne jest wtedy, na co się nie zgadzamy i co nami motywuje. Potrzeba powiedzenia „Nie!” jest po prostu silniejsza. Ciekawe tylko jak to jest, że potem, będąc dorosłymi, brakuje nam tej lekkości w manifestowaniu swoich poglądów, a i stanowczość naszych dzieci nierzadko nas wyprowadza z równowagi. Może Albert nam to wytłumaczy? Zerknijcie razem z nami do książki „Albert mówi NIE” i sprawdźcie, o co z tą całą asertywnością chodzi! Zapraszamy do naszej recenzji.

Albert bawi się ze swoim kotem Puzlem. Kot gania za kulką papieru przywiązaną do sznurka, a Albert ma dużo radości z tej spędzanej razem z pupilem chwili. Nie ma czasu myśleć teraz o niczym innym, bo jest przecież tu, z Puzlem, i to jest teraz najważniejsze. Albert nie ma również czasu, by coś zjeść. Nie ma znaczenia, że na obiad są klopsiki, i że tata długo stał nad patelnią, by przygotować coś pysznego. Albert przecież wcale nie jest głodny, a obiad nie ucieknie (w przeciwieństwie do Puzla, który przecież mógłby uciec, gdyby tylko chciał).

Tata nie jest zadowolony z głośnego „Nie!”, które słyszy z ust Alberta, gdy woła syna na obiad. Przecież mieli zjeść razem, wspólne posiłki to w końcu ważna sprawa. Chłopiec jednak ani myśli zmieniać zdania. I wygląda na to, że nie będzie łatwo Alberta przekonać do zjedzenia klopsików… Jak zakończy się ta historia? O tym musicie przekonać się sami!

Albert mówi NIE
Albert mówi NIE
Czytelnicze Podwórko - recenzje książek dla dzieci

„Albert mówi NIE” to już dwudziesta książka o przygodach Alberta Albertsona, która ukazała się w Polsce nakładem wydawnictwa Zakamarki. Jak zawsze dotyka ona ważnych spraw. Ważnych zarówno dla dzieci, jak i dla dorosłych. Tu Alberta i jego tatę poróżniło jedno słowo. Nie! Wybrzmiało głośno i podzieliło bohaterów, którzy nie do końca rozumieli siebie nawzajem. Albert nie był głodny i nie chciał przerywać zabawy, by zjeść z tatą. Tata napracował się przy obiedzie i oczekiwał, że syn to doceni i spędzi z nim chwilę przy wspólnym posiłku. I trudno chyba o bardziej życiową scenę. Często jest przecież tak, że oczekiwania rodziców i potrzeby dzieci gdzieś się rozmijają, i to rolą rodzica jest umieć mądrze z tego impasu wybrnąć. Prawdą jest przecież, że trzeba jeść. Faktem jest również to, że należy odpowiednio wspierać dziecięcą asertywność, ucząc jednocześnie tego, że kompromisy, choć nie zadowalają każdego, także bywają dobrym wyjściem z sytuacji, w których na pierwszy rzut oka  tego wyjścia brak.

Co w tej historii podobało mi się najbardziej? To, że Gunilla Bergström nie koloryzuje rzeczywistości, pokazuje świat takim, jakim jest, z całą paletą jego blasków i cieni, jego cudowności i niedoskonałości. Równie niedoskonali są w jej opowieściach dorośli. Tata Alberta popełnia błędy, nie zawsze używa odpowiednich argumentów i bywa, że w rozmowie nie traktuje swojego syna poważnie. W tej części tych rodzicielskich potknięć będzie wcale nie mało. Wszystkie jednak przedstawione zostały tak, by dziecko z łatwością rozróżniło, które zachowania taty Alberta są w porządku, a które nie. Co więcej, młody odbiorca idąc przez tę przygodę, sam lub z niewielkim wsparciem rodzica wyciągnie odpowiednie wnioski! Całość zaś poprowadzi nas ku bardzo istotnemu przesłaniu… Nie jest ważne to, co nas podzieli. Ważne jest to, co sprawi, że znów będziemy razem! Piękna ta historia. I bardzo prawdziwa!

Gorąco polecam książkę „Albert mówi NIE” oraz wszystkie wcześniej wydane przygody tytułowego Alberta dzieciom już od 5. roku życia. To naprawdę cudowne historie, które pokazują dziecięcą rzeczywistość we wspaniały, pełen szacunku dla młodego czytelnika sposób. Każda książka Gunilli Bergström dotyka istotnych spraw, każda zaprasza do dyskusji, wszystkie czyta się z ogromną przyjemnością. My bardzo lubimy po nie sięgać, czasem tak po prostu, czasem w odpowiedzi na wydarzenia danego dnia. Zawsze skłaniają nas one do refleksji nad sobą i naszą rodziną. I to jest w nich wspaniałe!

Albert mówi NIE
Albert mówi NIE
Metryczka:
  • autor – Gunilla Bergström
  • ilustrator – Gunilla Bergström
  • tłumacz – Katarzyna Skalska
  • Wydawnictwo Zakamarki
Link do strony wydawnictwa:

https://www.zakamarki.pl/produkt/albert-mowi-nie/

Zerknij także tu:

Niech żyje tata Alberta! – recenzja

Albercie, ty złodzieju! – recenzja

Opowiedz coś strasznego, Albercie – recenzja


Zapraszamy na Czytelnicze Podwórko! Znajdziesz nas również na Facebooku!
Czytelnicze Podwórko - recenzje książek dla dzieci

2 komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *