-
Albert mówi NIE – recenzja
Bycie asertywnym nie jest łatwe. My, dorośli, często musimy się tego uczyć. Jest jednak taki okres w życiu człowieka, gdy mówienie „nie” nie wymaga ani treningów, ani pracy nad sobą. I nie ważne jest wtedy, na co się nie zgadzamy i co nami motywuje. Potrzeba powiedzenia „Nie!” jest po prostu silniejsza. Ciekawe tylko jak to jest, że potem, będąc dorosłymi, brakuje nam tej lekkości w manifestowaniu swoich poglądów, a i stanowczość naszych dzieci nierzadko nas wyprowadza z równowagi. Może Albert nam to wytłumaczy? Zerknijcie razem z nami do książki „Albert mówi nie” i sprawdźcie, o co z tą całą asertywnością chodzi! Zapraszamy do naszej recenzji.
-
Plama i Hulajnoga – recenzja serii Pola i Piotruś
Axel Scheffler jest jednym z naszych ulubionych ilustratorów. Do tej pory w naszej domowej biblioteczce zgromadziliśmy wszystkie jego książki, powstałe w duecie z zachwycającą Julią Donaldson. Dziś jednak chciałabym Wam pokazać przedpremierowo zupełnie nową serię, którą ten ceniony przez nas grafik stworzył z Camillą Reid. Zerknijcie razem z nami, co skrywa ją nowości z cyklu „Pola i Piotruś”, którego pierwsze dwa tomy w marcu pojawią się w polskich księgarniach! Zapraszam do recenzji książeczek „Plama” i „Hulajnoga”.
-
Wymienię kiepską przyczepę na kompetentnych rodziców – recenzja
Pierwszą część dzienników Taluli pokazywaliśmy Wam podczas wakacji. Mieliście wtedy okazję poznać tę niezwykłą dziewczynkę i jej wyjątkowo barwną rodzinę. Dziś chciałabym Was zaprosić do recenzji drugiej części, także wydanej w formie pamiętnika głównej bohaterki. Tym razem przez Talulą nie lada wyzwanie, bowiem będzie ona musiała udać się wraz z rodzicami w cyrkowe tournée po Bretanii. Zerknijcie razem z nami do książki „Wymienię kiepską przyczepę na kompetentnych rodziców”.
-
Skunks i Borsuk – recenzja
Zaakceptowanie zmian nie zawsze jest łatwe. Gdy lubi się porządek i ciszę, nie lubi się niespodzianek, a to co nowe przychodzi z zaskoczenia i w dodatku z hukiem, trudno o entuzjazm. Pewien borsuk przekonał się o tym na własnym futerku i to dość boleśnie. Zresztą zobaczcie sami. Zapraszam Was do recenzji książki „Skunks i Borsuk”, cudnej i jakże ważnej nowości od wydawnictwa Mamania!
-
To jest Gus – recenzja
Co tu dużo mówić, każdy z nas bywa marudny, czegoś nie lubi, przy czym grymasi. Zarówno dzieci, jak i dorośli miewają gorsze dni, tak po prostu jest i już! Jest jednak ktoś, kto nieustannie jest w kiepskim nastroju i nie lubi, co cóż, prawie wszystkiego. Znacie już Gusa? Jeszcze nie? To koniecznie zerknijcie do naszej recenzji, gdzie pokazujemy książkę o jego przygodach. Pozwólcie więc, że przedstawię! To jest Gus!