-
Harry Potter. Magiczny almanach – recenzja
Nie jestem pewna, kto w naszym domu jest większym fanem Harrego Pottera. Ja rozwinęłam swoją fascynację fantastyką i szeroko pojętą literaturą, czytając powieści o tym młodym czarodzieju z Hogwartu. Nas starszy syn poszedł jednak o krok dalej. On, sięgając po sagę J.K. Rowling, był już dość zaprawionym czytelnikiem. I wsiąkł w świat Harrego, Rona i Hermiony całym sobą. Czyta książki, ogląda filmy, kolekcjonuje gadżety, gry, klocki LEGO, a uniwersum Hogwartu stało się niemal naszą codziennością. Gdy więc dostrzegłam ten tytuł wśród propozycji do recenzji, wiedziałam, że będzie to strzał w dziesiątkę. I wiecie co? Nie pomyliłam się ani trochę! Zerknijcie więc, co takiego skrywa „Harry Potter. Magiczny almanach”.
-
Smoczy autor – recenzja
Dziś przychodzimy do Was z odrobinę opóźnioną recenzją naszego długo wyczekiwanego patronatu! „Smoczym Kronikom” patronujemy od pierwszego tomu i na każdy kolejny, a trzeci nie jest tu żadnym wyjątkiem, czekaliśmy z ogromną niecierpliwością. I choć „Smoczego autora” połknęliśmy od razu po otrzymaniu przesyłki, to los spłatał nam kilka psikusów, przez co publikacja wpisu nieco się opóźniła. Pewna jestem jednak, że zarówno Janek z Cichej Wody, jak i Księżniczka Karolina, którzy przez nieoczekiwane figle codzienności wpadali w niejedne tarapaty, przyjęli by owe spóźnienie ze zrozumieniem. Dość już jednak tłumaczeń – zerknijcie do naszej recenzji, bowiem będzie o czym czytać!
-
Smopsy – recenzja
Justyna Bednarek bez dwóch zdań jest autorką, którą cenią tak dzieci, jak i dorośli. Lekkość pióra, łatwość z jaką Pani Justyna powołuje do życia bohaterów naprawdę niebanalnych oraz humor, który bawi każdego sprawiają, że każda książka Pani Bednarek przyjmowana jest przez czytelników z dużym entuzjazmem. Przygody dziesięciu skarpetek czy pięciu sprytnych kun czytaliśmy z ogromną przyjemnością, więc po „Smopsy”, nową opowieść tej autorki, sięgnęliśmy z nieskrywaną radością. Jak nam się spodobała? Zobaczcie sami!
-
„Leśne przedszkole” i „Willa Złota Jesień” – recenzja
Życie przedszkolaka to naprawdę jedna wielka, fascynująca przygoda. Każdy dzień pełen jest ekscytujących odkryć, rozwikłanych tajemnic i nowych rzeczy, które uświadamiają, jak pięknym miejscem jest świat. A jeśli w codzienności takiego przedszkolaka pojawia się perspektywa wycieczki do lasu, albo odwiedziny w domu spokojnej starości, to jedno jest pewne – obie wyprawy będą okazją do robienia czegoś absolutnie wyjątkowego. Czego? O tym opowiedzą dwie książki, które chcemy Wam dziś pokazać. Zerknijcie razem z nami do nowości „Leśne przedszkole” i „Willa Złota Jesień”, którymi raczyło nas wydawnictwo Babaryba.
-
Meluzyna Noctis i Mroczna Głębia – recenzja
Meluzyna – morski potwór, przedstawiany w podaniach ludowych i baśniach jako hybryda kobiety i smoka bądź węża morskiego. Pojawiła się w „Wiedźminie”, znajdziecie ją w baśniach śląskich, ale nie tylko, bo głos Małgorzaty Ostrowskiej do teraz wybrzmiewa w mojej głowie, powtarzając „Meluzyno, Meluzyno…”, gdy tylko pomyślę o tym imieniu. Dziś jednak chciałabym pokazać Wam niezwykłą powieść, w której nikt nie będzie porzucał płonnych nadziei, a Meluzyna nie będzie potworem, tylko niezwykłą dziewczynką o potężnym i odważnym sercu. Tak potężnym i tak odważnym, że da jej siły do walki o wszystko to, co kocha. Zajrzyjcie razem z nami do książki „Meluzyna Noctis i Mroczna Głębia”.
-
Jaga i dom na orlich nogach – recenzja
Są takie książki, które już samą okładką składają obietnicę cudownych czytelniczych doznań. Taka właśnie jest „Jaga i dom na orlich nogach”. Nieco mroczna, bardzo baśniowa i tajemnicza grafika z pięknym ornamentem oraz eleganckimi, połyskującymi złotem i metalicznym błękitem zdobieniami bardzo przykuwa wzrok. Zaś opowieść, którą znajdziecie w środku zdecydowanie przerośnie Wasze najśmielsze wyobrażenia. Ja jestem zachwycona. Zobaczcie dlaczego!
-
Kraina Śpiochów. Bajka muzyczna – recenzja
W okresie, gdy przedszkola były zamknięte, a mały Mikołaj absorbował większość mojej uwagi, Kubę ratowały słuchowiska. Bardzo często sięgaliśmy audiobooki czy bajki muzyczne, które pozwalały nie tylko ciekawie wypełnić czas, ale także zaspokoić głód sztuki. Nawyk rodzinnego spędzania czasu przy słuchowiskach pozostał z nami do teraz. Dziś chciałabym Wam pokazać nowość, która urzekła nas piękną kompozycją i treścią, która łączy wartościowe przesłanie z ciekawymi, dowcipnymi dialogami oraz cudnymi piosenkami, które aż chce się śpiewać wraz z bohaterami opowieści. Zerknijcie razem z nami do bajki muzycznej pod tytułem „Kraina Śpiochów”.
-
Babcocha – recenzja
Tak się już jakoś przyjęło, że czarownica w książkach zwykle jest zła. A przecież w słowiańskich tradycjach głęboko zakorzenione były szeptuchy, zwane babami, czarownicami czy wiedźmami, które mi osobiście kojarzą się z mądrością, wrażliwością, życiem w zgodzie z naturą i czymś nieuchwytnym, co wielu z nas nazwałoby magią. Taka jest właśnie Babcocha, którą do życia na kratach swojej książki powołali Justyna Bednarek i Daniel de Latour. Macie ochotę ją poznać? Zerknijcie do naszej recenzji!
-
Gdzie jest Wally? Fantastyczna podróż – recenzja
Myślę, że nie przesadzę, gdy powiem, że na poszukiwaniach kultowego Wally’ego wychowały się pokolenia. Do dziś pamiętam te dni z mojego dzieciństwa, gdy przed lekcjami wpadałam do przyjaciółki i obie, leżąc na dywanie i obgryzając paznokcie szukałyśmy tego charakterystycznego chłopca w pasiastej bluzie na rozkładówce, dołączonej do popularnych wtedy gazetek „Wally zwiedza świat”. Gdy moja siostra odkrywała niezwykły świat Wally’ego, był już nawet program telewizyjny z jego udziałem! Cieszę się, że teraz, gdy to mój starszy syn zaczyna swoją przygodę z tym bohaterem, ciągle możemy liczyć na nowe tytuły! Dziś pragnę zaprosić Was do recenzji najnowszej książki z jego udziałem. Zajrzyjcie razem z nami do pachnącej świeżością nowości „Gdzie jest…
-
Czarownica Magda – recenzja
Kiedyś już wspominałam, że cenię sobie baśnie, które łamią stereotypy i przedstawiają baśniowe postaci w sposób zupełnie odmienny niż większość książek z tego gatunku. Z tego właśnie powodu cieszę się, że w nasze ręce trafiła „Czarownica Magda”. Jest to zbiór krótkich opowiadań o przygodach tytułowej bohaterki, który dodaje skrzydeł, wywołuje uśmiech na twarzy i jest pełen pozytywnej energii oraz wartościowych treści. A jeśli chcecie wiedzieć więcej, to koniecznie zajrzyjcie do naszej recenzji!