Harry Potter. Magiczny almanach
7+,  9+,  Książki

Harry Potter. Magiczny almanach – recenzja

Nie jestem pewna, kto w naszym domu jest większym fanem Harrego Pottera. Ja rozwinęłam swoją fascynację fantastyką i szeroko pojętą literaturą, czytając powieści o tym młodym czarodzieju z Hogwartu. Nas starszy syn poszedł jednak o krok dalej. On, sięgając po sagę J.K. Rowling, był już dość zaprawionym czytelnikiem. I wsiąkł w świat Harrego, Rona i Hermiony całym sobą. Czyta książki, ogląda filmy, kolekcjonuje gadżety, gry, klocki LEGO, a uniwersum Hogwartu stało się niemal naszą codziennością. Gdy więc dostrzegłam ten tytuł wśród propozycji do recenzji, wiedziałam, że będzie to strzał w dziesiątkę. I wiecie co? Nie pomyliłam się ani trochę! Zerknijcie więc, co takiego skrywa „Harry Potter. Magiczny almanach”.

Ten oficjalny przewodnik po książkach z serii o Harrym Potterze naprawdę zachwyca od pierwszego zetknięcia z okładką. Twarda oprawa, skrywająca w środku obiecująco dużo kartek, z okładką zwiastującą eksplozję ciekawostek i interesujących treści (całkiem dosłownie, bowiem gadżety najbardziej charakterystyczne dla Potterowej sagi dosłownie wylatują z kufra, znajdującego się na pierwszym planie grafiki) jest zapowiedzią wyjątkowej przygody. Z każdą zaś kolejną stroną będziecie mieli okazję przekonać się, że autorka i ilustratorzy całkiem poważnie podeszli do niełatwego zdania, jakim jest zadowolenie naprawdę wymagających wielbicieli Harrego i jego przyjaciół. Przejdźmy jednak do sedna!

Co skrywa „Magiczny almanach”? W środku znajdziecie siedem rozdziałów, poświęconych najważniejszym zagadnieniom z najsłynniejszego świata czarodziejów:

  1. Czarodzieje i czarownice, którzy przeżyli
  2. Sport, ludzie i wszystko, co magiczne
  3. Czarujące miejsca i osobliwe obiekty
  4. Zaproszenie do Hogwartu
  5. Klątwy, uroki i zaklęcia niewybaczalne
  6. Magia ministerialna i inspirujące instytucje
  7. Zwierzęta, rośliny i stworzenia.
Harry Potter. Magiczny almanach
Harry Potter. Magiczny almanach

Choć na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że niespełna dziesięć rozdziałów to wcale nie tak dużo, warto podkreślić, że każda rozkładówka stanowi osobny podrozdział, poświęcony innemu zbiorowi ciekawostek. Co za tym idzie, czeka Was blisko sto zagadnień, omawianych w zwięzły, a jednocześnie esencjonalny, bardzo ciekawy, niejednokrotnie zabawny czy wręcz poruszający sposób.

Każda ze stron tej książki jest niezwykle pieczołowicie przygotowana. I mówię tu nie tylko o ciekawostkach, które łączą wszystkie książki z uniwersum Hogwartu (także „Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć” oraz „Quidditch przez wieki”), ale także o ilustracjach, które tworzyło aż siedmiu ilustratorów z najróżniejszych zakątków świata. Każda z nich wypełnia całą rozkładówkę i świetnie oddaje magiczny klimat, w dodatku w sposób świetnie współgrający z treścią, zamkniętą na poszczególnych stronach.

Które ciekawostki zapadły mi w pamięci najbardziej?

  • lista zasad, które w Hogwarcie złamała Hermiona Granger (jestem pewna, że będziecie nią równie zaskoczeni jak ja!),
  • lista nieszczęśliwych wypadków Neville’a Longbottoma (spodziewałam się, iż będzie niekrótka, a jednak wiele z nich umknęło mojej uwadze w czasie lektury sagi),
  • lista znalezisk, ukrytych w kieszeni Hagrida (no dobra, tu naprawdę byłam pod wrażeniem!),
  • wizyta w aptece na ulicy Pokątnej (tak, do głosu dochodzi moje zawodowe skrzywienie – kim byłby farmaceuta, który nawet w uniwersum Pottera nie zwracałby uwagi na takie rzeczy 😉),
  • zaskakujące hasła-zagadki, pozwalające na wejście do dormitorium Ravenclawu,
  • ogromne i przepiękne graficznie rozkładówki, przedstawiające błonia Hogwartu i Zakazany Las
  • chronologia zdarzeń finału trzeciego tomu, gdy Hermiona z Harrym użyli zmieniacza czasu (nie ukrywam, czytając książkę można było się nieco zagubić)
  • mroczna wizyta w Azkabanie i równie ciekawa podróż do Banku Gringotta.

„Harry Potter. Magiczny almanach” to książka, która dopieszczona jest w każdym calu. Świetnie zbiera interesujące i zaskakujące fakty z najsłynniejszego uniwersum czarodziejów. Jest nie tylko pięknie wydana, ale także tak po prostu ciekawa. Przygoda z tym tytułem z pewnością będzie wyjątkowym domknięciem fascynacji sagą o tytułowym czarodziejem i dopieści najbardziej wysublimowane gusta kolekcjonerów gadżetów, związanych z Harrym Potterem. Ja jestem tym tytułem zachwycona, a nasz syn powraca do niego z przeogromną radością, co jest dla mnie najlepszym dowodem na to, że „Magiczny almanach” wart jest nie tylko uwagi, ale i każdej, wydanej na jego zakup złotówki! A gdzie go znajdziecie? Oczywiście na TaniaKsiazka.pl.

Harry Potter. Magiczny almanach
Harry Potter. Magiczny almanach
Metryczka:
  • autor – J.K. Rowling
  • ilustrator – Peter Goes, Luise Lockhart, Weitong Mai, Olia Muza, Pham Quang Phuc, Levi Pinfold, Tomislav Tomić
  • wydawnictwo Media Rodzina

Szukacie innych hitów dla młodych czytelników? Zerknijcie na TaniaKsiazka.pl


Zapraszamy na Czytelnicze Podwórko! Znajdziesz nas również na Facebooku!
Czytelnicze Podwórko - recenzje książek dla dzieci