-
Mój cień jest różowy – recenzja
Książki o tolerancji oraz akceptacji siebie zajmują szczególne miejsce w naszej domowej biblioteczce. Uważamy, że już od najmłodszych lat warto rozmawiać z dziećmi o szacunku do innych. Równie ważne jest uświadomienie naszym pociechom, że powinny zawsze żyć w zgodzie ze sobą. Gdy zobaczyłam książkę „Mój cień jest różowy” wiedziałam, że będzie ona cudowna. Nie pomyliłam się. Scott Stuart stworzył wspaniałą i bardzo ważną opowieść, którą powinien przeczytać każdy. Dlaczego? Opowiada ona nie tylko o życiu w zgodzie sobą, ale także o szukaniu wsparcia wśród bliskich oraz prawdziwej przyjaźni, bez względu na wszystko. Chcecie wiedzieć więcej o tej niezwykłej książce? Zajrzyjcie do naszej recenzji!
-
„Tosia i Julek uczą się dzielić”, „Tosia i Julek myją zęby” i nie tylko – recenzja serii (Nie)tacy sami
Rodzice często zastanawiają się jak wspierać swoje dziecko w rozwoju, odkrywaniu nowych rzeczy czy wykonywaniu codziennych czynności, które sprawiają mu trudność. Niełatwo o gotową receptę, gdyż każde dziecko jest inne. Maluchy różnią się wrażliwością, charakterem, a ich samoświadomość czy rozumienie emocji i relacji może rozwijać się w różnym tempie. Jak więc pomóc dziecku w dokonywaniu wyborów, rozwoju i wyzwaniach, które spotyka na swojej drodze każdego dnia? Magdalena Boćko-Mysiorska i Dorota Prończuk stworzyły we współpracy z wydawnictwem Dwukropek niesamowitą serię. (Nie)tacy sami, to cykl, w którym Tosia i Julek pomogą dzieciom (oraz ich rodzicom) stawić czoła różnym sytuacjom, które w każdej rodzinie mogą być źródłem dużych emocji. Dziś swoją premierę mają…
-
Miłość – recenzja
Uważam, że nie ma nic piękniejszego niż rodzicielstwo bliskości. Okazywanie i przyjmowanie miłości jest najcudowniejszym prezentem, jaki dało mi macierzyństwo. Jednak jak wytłumaczyć dzieciom, że będziemy je kochać nawet wtedy, gdy będziemy bardzo daleko? Jak pokazać maluchom, że miłość trwa mimo wszelkich przeciwności losu? Kilka dni temu swoją premierę miała wyjątkowa książka. „Miłość” to przepiękny picturebook, który pomoże małym czytelnikom zrozumieć, że miłość rodziców jest z nimi zawsze i wszędzie. Zajrzyjcie razem z nami do tej absolutnie cudownej książki, która otula niczym ciepły, mięciutki koc. Zapraszamy do recenzji Czytelniczego Podwórka!
-
Tata Oli jest chory – recenzja
Czy u Was w domu też jest tak, że jak choruje mężczyzna (czy to ten dorosły, czy ten całkiem mały), to tak naprawdę choruje cały dom? Jak to jest, że panowie potrafią bez zająknięcia wtaszczyć na trzecie piętro ciężkie zakupy, a bywa, że zwykły katar zwala ich z nóg, nie mówiąc już o gorączce! I choć przeziębienie wcale nie jest powodem do śmiechu (w końcu to bardzo poważna sprawa!), to zapewne nie raz i nie dwa słyszeliście różne zabawne anegdoty o chorych facetach. Jednak gdy zobaczyłam zapowiedź pewnej książki wydawnictwa Dwukropek, byłam pewna, że będzie to najśmieszniejsza opowieść o męskich perypetiach zdrowotnych, jaka kiedykolwiek powstała! Z ogromną przyjemnością prezentujemy Wam…
-
Niezłe ziółko – recenzja
Jaki zapach kojarzy Wam się z babcią? Dom mojej babci pachniał różnie, a wszystko zależało od pory roku. Jesienią w całym mieszkaniu unosił się zapach jabłecznika, zimą wszystko pachniało piernikiem, a dla odmiany latem – truskawkami. Jednak niektóre babcie wcale nie pachną ciastami, a czymś zupełnie niezwykłym. Taka była właśnie babcia Eryka. Jej walizka zawsze wypełniona była ziołami, można więc sobie wyobrazić, że wszędzie wokół Babci Malutkiej unosił się aromat mięty, rozmarynu czy lubczyku. Niesamowite, prawda? A jeśli chcecie poznać bliżej ową przesympatyczną i jakże nietuzinkową babcię, to koniecznie zajrzyjcie razem z nami do książki „Niezłe ziółko”. Zapraszamy do naszej recenzji!
-
Klub Opiekunek – recenzja serii
„Klub Opiekunek” to jedna z najbardziej rozpoznawalnych książkowych serii dla dziewcząt. Przygody Kristy, Mary Anne, Claudii i Stacey już od ponad 30 lat podbijają serca młodych czytelniczek na całym świecie! Nie wiem czy wiecie, ale perypetie tych słynnych, amerykańskich opiekunek po raz pierwszy wydane zostały w 1986r. Od tamtej pory książki o młodych nianiach sprzedały się w 176 milionach egzemplarzy. Dziś chcielibyśmy przybliżyć Wam wszystkie tomy Klubu Opiekunek, które do tej pory ukazały się w Polsce nakładem wydawnictwa Mamania. Zapraszamy do naszej recenzji!
-
Lukrecja rusza w świat – recenzja
Czy wiedzieliście, że Anne Goscinny wydała niedawno swoją pierwszą serię książek dla dzieci? Córka Rene Goscinny’ego, twórcy kultowego Mikołajka, stworzyła świetne powieści dla starszych dzieci, których główną bohaterka jest Lukrecja. Ostatnio swoją premierę miała druga część przygód dziewczynki i jej zabawnej rodziny. Zajrzycie razem z nami do książki „Lukrecja rusza w świat”. Zapraszamy do recenzji!
-
Jak ratowaliśmy Wigilię? – recenzja
Od kilku lat wydawnictwo Zakamarki rozpieszcza nas przedświątecznymi premierami książkowych kalendarzy adwentowych. Śmiało można powiedzieć, że stało się to niemalże bożonarodzeniową tradycją. Wielu z Was z niecierpliwością wypatruje tych nowości. W tym roku w listopadzie ukazał się siódmy już kalendarz, tym razem skierowany do nieco młodszych czytelników. Zajrzyjcie razem z nami do niezwykłej książki „Jak ratowaliśmy Wigilię”. My jesteśmy tym tytułem po prostu oczarowani! Zapraszamy do recenzji.
-
Wigilia Małgorzaty – recenzja
Gdy pierwszy raz zobaczyłam „Wigilię Małgorzaty” nie ukrywam, że miałam mieszane uczucia. Picturebook dla czytelników 10+? To się nie może udać! Nic bardziej mylnego! Ta cudowna, świąteczna opowieść jest tak magiczna, że pierwsze wydanie rozeszło się niczym ciepłe bułki. Bardzo cieszę się, że wydawnictwo Dwie Siostry zdecydowało się w tym roku ponownie wydać tę niezwykle wartościową książkę. Wielu z Was długo na te wznowienie czekało! Zajrzyjcie razem z nami do tej bożonarodzeniowej opowieści i sprawdźcie, dlaczego „Wigilia Małgorzaty” jest tak wyjątkowa. Zapraszamy do recenzji!
-
Żadnej przemocy! – recenzja
Wiele mówi się o szkodliwości przemocy wobec dzieci. Mimo to agresja wobec najmłodszych nadal jest bardzo aktualnym i palącym problemem. Poczułam się przerażona, gdy przeczytałam, że z powodu przemocy co pięć minut ginie dziecko, a rocznie nawet miliard dzieci cierpi z powodu różnych rodzajów agresji (w tym seksualnej). Zwłaszcza teraz szczególnie ważne jest, by głośno mówić o przemocy wobec dzieci. Psychologowie biją na alarm, gdyż w dobie koronawirusa obserwują wręcz pandemię przemocy. Zdalne nauczanie, izolacja oraz konieczność ograniczenia kontaktów często jest przyczyną eskalacji emocji, co skutkuje bardzo nasiloną agresją wobec tych, których powinniśmy chronić. Właśnie dlatego zdecydowałam się pokazać Wam bardzo ważną książkę. I choć tytuł „Żadnej przemocy!” skierowany jest…