-
Zeszyt Recenzenta z Bajkochłonką – recenzja
Czy jako dzieci marzyliście, by należeć do jakiegoś tajnego klubu? A może sami taki klub założyliście? Potrzeba przynależności towarzyszy nam w zasadzie przez całe życie. Świetnie, jeśli uda się ją zaspokoić. A gdy przy okazji towarzyszy temu realizacja pasji, tym lepiej! Dziś chciałabym Wam pokazać książkę, która zaprosi Was do elitarnego (a w dodatku tajnego!) stowarzyszenia. Ma ono kodeks, znak i przyświeca mu piękny cel, jakim jest promowanie czytelnictwa i dzielenie się wartościową literaturą. Co zrobić, by być jego członkiem? Zajrzyjcie do naszej recenzji, w której uchylamy rąbka tajemnicy oraz pokazujemy „Zeszyt Recenzenta z Bajkochłonką”.
-
O tym można rozmawiać tylko z królikami – recenzja
Książki obrazkowe dla dzieci mają dość ugruntowaną pozycję na polskim rynku literatury dziecięcej. Mam jednak wrażenie, że nadal nie przywykliśmy do picturebooków, adresowanych do czytelników nastoletnich bądź dorosłych. Uważam, że warto się przełamać i sięgnąć po tę jakże bogatą formę. Dlaczego? Pozwólcie, że pokażę Wam książkę, która będzie najlepszym przykładem tego, jak wiele emocji płynie z tekstu wzmocnionego odpowiednią ilustracją. Zajrzyjcie razem z nami do opowieści „O tym można rozmawiać tylko z królikami”.
-
Smocze Oko. Upadek Bestii. Spirit Animals. Tom 8 – recenzja
„Upadek Bestii. Spirit Animals” to świetny cykl książek dla młodzieży. Co ciekawe, każdy tom serii pisany jest przez innego, słynnego autora. Ósmą część przygód Conora, Abeke, Rollana i Meilin napisał Sarwat Chadda. Autor pochodzi z Londynu i zwiedził wiele zakątków świata. Być może właśnie dlatego spod jego pióra wyszła tak wartka i pełna zaskakujących zwrotów akcji powieść, w której nie zabraknie mitów, intryg i magii. Z resztą zerknijcie sami! Zapraszam do recenzji książki „Smocze oko”.
-
Dom numer pięć – recenzja
Bywa, że słowa ranią bardziej niż wymierzony policzek. Coraz więcej mówi się o szkodliwości przemocy psychicznej i agresji werbalnej. Ciągle jednak bardzo aktualna pozostaje potrzeba uświadamiania tak dzieci, jak i dorosłych o tym, że nie wolno przyzwalać na przemoc w jakiejkolwiek formie. Dziś pragnę Wam opowiedzieć o książce, która bardzo dobitnie pokazuje, jak głęboko ranią okrutne słowa. Zapraszam Was do recenzji, w której pokazujemy „Dom numer pięć” – piękną i niezwykle wartościową powieść Justyny Bednarek.
-
Pas startowy – recenzja
Jako mama często się martwię. Z całego serca chciałabym zapewnić swoim dzieciom dobry start. Bywa jednak, że to, co w rozumieniu rodzica jest owym dobrym startem zupełnie rozmija się z potrzebami dziecka. Rodzi to w młodym człowieku ogromną frustrację, poczucie niezrozumienia i niesprawiedliwości. Są to sytuacje niezwykle trudne, pogmatwane, choć niemal niezauważalne dla postronnego obserwatora. O takich zaplątanych losach dwojga nastolatków opowiada poruszająca i jakże prawdziwa książka „Pas startowy”. W dzisiejszej recenzji właśnie o tym tytule chciałabym Wam opowiedzieć. Zapraszam na Czytelnicze Podwórko.
-
Filipek i dojrzewanie – recenzja
Lubicie serie, które rosną wraz z czytelnikiem? Osobiście uważam, że takie cykle powieści są świetnym pomysłem! Sprawiają one, że przygoda z ulubionymi bohaterami trwa dłużej. Przede wszystkim jednak pozostają zawsze na czasie, dotykając problemów, z którymi dzieci mierzą się w danym momencie swojego życia. Dziś chciałabym pokazać Wam najnowszy tom właśnie takiej serii, która ukazuje się od lat nakładem bardzo lubianego przez nas Wydawnictwa Literatura. Zajrzyjcie razem z nami do książki „Filipek i dojrzewanie”.
-
Mój przyjaciel dron – recenzja
Gdy pierwszy raz zobaczyłam okładkę książki „Mój przyjaciel dron” pomyślałam sobie, że w sumie młodzież tak oszalała na punkcie nowoczesnych technologii, iż nic nie powinno mnie dziwić. Może i z dronem można się przyjaźnić?! Jednak już sam opis wydawcy zdradza, że to powieść zdecydowanie o czymś innym. Maciej Adamiec stworzył fantastyczną historię nietypowej znajomości, która dzięki nowinkom technologicznym pomaga przełamać bariery niepełnosprawności i zbudować coś wyjątkowego. I jestem przekonana, że starsze dzieci pokochają tę książkę od pierwszej strony! Ale o tym za chwilę. Zapraszam Was do naszej recenzji.
-
Spisek zombie – recenzja
Dziś chciałabym Wam pokazać najnowszy tom jednej z naszych ulubionych serii książek detektywistycznych dla dzieci. „Feralne Biuro Śledcze” to cykl, który towarzyszy nam od dwóch lat i każda jego część spotkała się z dużym zainteresowaniem naszego małego fana kryminałów. Dlaczego? Wszystko wyjaśnimy w naszej recenzji. Tym samym zapraszamy Was do lektury wpisu, w którym z dużą przyjemnością zaglądamy do książki „Spisek zombie”.
-
Okruchy – recenzja
Ktoś mądry powiedział kiedyś, by nie oceniać książki po okładce. Dziś chciałabym Wam pokazać krótką powieść, która jest najlepszym dowodem na prawdziwość tych słów. Dlaczego? Okładka książki Magdaleny Meldo zupełnie mnie nie urzekła. Owszem, może trochę nawiązuje ona do treści, ale ani estetyka, ani sama kompozycja najzwyczajniej w świecie do mnie nie przemawiały. Skusił mnie jednak opis wydawcy. I muszę powiedzieć, że bardzo się cieszę, że przeczytałam tę opowieść. Zajrzyjcie razem z nami do książki „Okruchy”. Agnieszka i Kajetan (nazywany przez kolegów Kajem) przyjaźnili się od dzieciństwa. Mieszkali razem w jednym domu, niemal wszystkie ciepłe dni spędzali razem w ogrodzie, a wielu powiedziałoby, że byli nierozłączni. Jednak gdy starszy o…
-
Kraina smoków – recenzja
Smoki to (obok dinozaurów) ulubione stworzenia wielu dzieci. Nie bez powodu tak często pojawiają się one w książkach i filmach, kierowanych do młodych odbiorców. Większość z nich osadzona jest jednak w czasach przypominających średniowiecze. A jak smoki odnalazłyby się we współczesnym świecie? Cornelia Funke postanowiła stworzyć powieść, w którym ziejące ogniem, latające i… zaskakująco przyjazne smoki żyją w czasach, gdy ludzie latają już samolotami, a dzieci bawią się sterowanymi zabawkami. Brzmi intrygująco? Zajrzyjcie razem z nami do książki „Kraina Smoków”. Zapraszamy na Czytelnicze Podwórko!