-
Enola Holmes – recenzja powieści detektywistycznych Nancy Springer
Książkowy świat detektywów wydaje się być nieco zdominowany przez mężczyzn. Słynny Sherlock Holmes i równie podziwiani Hercules Poirot czy Wiliam Murdoch to jedynie trzy naprędce wyciągnięte z pamięci nazwiska postaci, których wyczyny zostały spisane w świetnych literackich seriach kryminalnych. Kontrastując, wśród wybitnych detektywów jest oczywiście niezastąpiona Jane Marple z kryminałów Agathy Christie. No i wreszcie jest ona… O umyśle i poglądach wyprzedzających czasy, w których żyła. Niezwykle zaradna, szalenie inteligentna, a przy tym wyjątkowo urocza. Ona, o imieniu, które czytane od tyłu poniekąd wywróżyło jej samotność. ENOLA HOLMES! Bohaterka powieści, które po prostu trzeba przeczytać. Właśnie dlatego musimy pokazać Wam wszystkie tomy przygód tej wyjątkowej młodej kobiety, która nie chciała…
-
Pazury Gniewu – recenzja
Cykl Zwierzęce Zbrodnie pokazywaliśmy Wam już dwukrotnie. Są to niebanalne kryminały, których bohaterami są zwierzęta. I choć książki skierowane są do dzieci, to ich akcja w niczym nie ustępuje sensacyjnej literaturze, adresowanej do dorosłych czytelników. Znajdziecie tu zarówno wciągającą fabułę, jak i zaskakujące zwroty akcji oraz całkiem przyzwoitą analizę popełnionych zbrodni. Autorka, Anna Starobiniec, bardzo poważnie podchodzi do tematu i nie akceptuje w swoich książkach półśrodków. Właśnie dlatego dziś powracamy do Was z jej kryminalną serią dla dzieci i pokazujemy trzecią część perypetii mieszkańców Dalekiego Lasu o dość niepokojącym tytule… Co kryją „Pazury Gniewu”? Zerknijcie do naszej recenzji!
-
Niezliczone sekrety Dziesiątej Góry – recenzja
Zawsze byłam zaintrygowana amerykańską fascynacją letnimi obozami. Choć i u nas ta forma letniego wypoczynku jest dość popularna, to tam jest to moim zdaniem wręcz element kultury. Z każdym obozem tematycznym wiążą się jakieś tradycje czy wręcz rytuały, które nierzadko sprawiają, że już we wrześniu dzieci z wielką niecierpliwością wypatrują kolejnych wakacji, by spotkać się z innymi obozowiczami i ponownie stawić czoła nieznanemu. Dziś chciałabym Wam pokazać niesamowitą książkę, która nie tylko opowiada właśnie o jednym z takich obozów, ale kryje także wiele zagadek, także tych kryminalnych! Zerknijcie razem z nami na „Niezliczone sekrety Dziesiątej Góry”!
-
Spirit Animals. Opowieści upadłych bestii – recenzja
Muszę przyznać, że seria, poświęcona zwierzoduchom na początku nie do końca mnie przekonała. A jednak z każdym kolejnym przeczytanym tomem miałam do niej coraz więcej sympatii. Ostatnio na nowości z tego cyklu czekałam bardziej niecierpliwie niż Kuba. Najnowszego, nieco pobocznego tomu „Spirit Animals” odrobinę się obawiałam. W końcu nierzadko bywa, że takie rozwidlenia fabuły wcale nie działają na korzyść dzieła. A jak było tym razem? Zerknijcie do naszej recenzji książki „Opowieści upadłych bestii. Wydanie specjalne”.
-
Jaga i dom na orlich nogach – recenzja
Są takie książki, które już samą okładką składają obietnicę cudownych czytelniczych doznań. Taka właśnie jest „Jaga i dom na orlich nogach”. Nieco mroczna, bardzo baśniowa i tajemnicza grafika z pięknym ornamentem oraz eleganckimi, połyskującymi złotem i metalicznym błękitem zdobieniami bardzo przykuwa wzrok. Zaś opowieść, którą znajdziecie w środku zdecydowanie przerośnie Wasze najśmielsze wyobrażenia. Ja jestem zachwycona. Zobaczcie dlaczego!
-
Supercepcja. Wielka ucieczka – recenzja
Seria Katarzyny Gacek, poświęcona nastolatkom o niezwykle wyczulonych zmysłach właśnie dobiega końca, bowiem „Supercepcja. Wielka ucieczka” to szósty, finałowy tom tego cyklu. I o ile fabuła dwóch ostatnich części była niczym rwąca rzeka, to tu mamy do czynienia z istnym wodospadem zdarzeń! Uwielbiam takie zakończenia, pełnie nieoczywistości, niespodzianek i akcji tak dynamicznej, że nie sposób oderwać się od lektury. Zresztą, zobaczcie sami!
-
Frigiel i Fluffy. Odległe lądy. Trzy klany – recenzja
Są takie tematy, które pochłaniają dzieci bez reszty, często ku dużemu niezrozumieniu dorosłych. Część z nich fascynuje młodych odbiorców tak bardzo, że stają się wręcz popkulturą. Myślę, że nie przesadzę, jeśli do jednej z takich dziecięcych popkultur zaliczę Minecraft. Mamy tu kompletne uniwersum, które z gry przeniosło się nie tylko na ekran telewizorów, ale na stałe zagościło na koszulkach, kubkach, plecakach czy piórnikach, a od pewnego czasu także na kartach książek. I choć do tej pory nie byłam w stanie pojąć tego zbiorowego szaleństwa, to podczas lektury jednej z Minecraft’owych powieści sama przepadłam bez reszty. Zapraszam Was do recenzji pierwszego tomu nowej serii o przygodach Frigiela i Fluffy’ego o zagadkowym…
-
Svartle. Superbohater w czerni – recenzja
Czy jest ktoś, kto będąc dzieckiem nie marzył o zostaniu superbohaterem? Ratowanie świata przed opryszkami, niesienie pomocy słabszym – to jest to! Rune, Atle i Åse doskonale wiedzą, że superbohaterem można być nie tylko na kinowym ekranie, ale także w życiu codziennym. I choć ich droga do dobrych uczynków bywa kręta i wyboista (a także niewątpliwie zabawna), to jestem przekonana, że zaimponują oni niejednemu czytelnikowi. O „Brune”, pierwszej powieści z ich udziałem pisałam jakiś czas temu. Dziś chciałam pokazać Wam drugi tom niezwykłych przygód małych superbohaterów ze Szwecji. Zajrzyjcie razem z nami do książki „Svartle. Superbohater w czerni”!
-
Supercepcja. Szósty zmysł – recenzja
Znacie serię „Supercepcja”, której autorką jest Katarzyna Gacek? Jest to cykl powieści dla młodzieży, której bohaterami jest grupa nastolatków o wyjątkowych zdolnościach. Dzięki wyjątkowo wyostrzonym zmysłom wspólnie stawili oni czoła niejednej kryminalnej zagadce. Jednak czwarty tom ich przygód przyniósł duże zaskoczenie i wywarł na nas naprawdę świetne wrażenie, zwłaszcza zakończeniem, przez które z niecierpliwością wypatrywaliśmy premiery kolejnej części. Dziś przychodzimy do Was z recenzją najnowszego tomu z tej serii. Sprawdźcie razem z nami, co kryje się w nowości „Supercepcja. Szósty zmysł.”.
-
Mały Biały Książę i Czarna Wiedźma – recenzja
Nie wiem, czy zauważyliście, że niewiele jest baśni, w których głównych bohaterem jest książę. Zwykle to księżniczka zjada zatrute jabłko, zasypia na sto lat lub pada ofiarą złej macochy. Ostatnio jednak w nasze ręce trafiła książka „Mały Biały Książę i Czarna Wiedźma” i przyznam, że byłam nią bardzo zaintrygowana. Jakie były nasze wrażenia z lektury? Zajrzyjcie do naszej recenzji!