Był sobie dwa razy baron Lamberto
12+,  9+,  Książki

Był sobie dwa razy Baron Lamberto – recenzja

Gianni Rodari uznawany jest za jednego z najwybitniejszych włoskich twórców XX wieku. Jego książki dla dzieci i młodzieży ukazały się w ponad 50 krajach. W 1970r. Rodari otrzymał najbardziej prestiżową nagrodę w dziedzinie literatury dla dzieci – medal im. Hansa Christiana Andersena. Pierwszą książką tego autora, po którą sięgnęliśmy jest tytuł „Był sobie dwa razy Baron Lamberto, czyli tajemnice wyspy San Giulio”. Po jej przeczytaniu jestem pewna, że przeczytamy także jego pozostałe dzieła. Czym urzekła nas ta książka?

O baronie Lamberto można powiedzieć wiele rzeczy. Niewątpliwie jest człowiekiem leciwym (ma aż 93 lata) i schorowanym. Wszystkie spośród jego 24 przypadłości wynotował i opatrzył stosownymi komentarzami oddany sługa barona – Anzelm. Lamberto jest także niezwykle bogaty – posiada aż 24 banki, w 24 różnych krajach. O jego bogactwie od dawna marzy siostrzeniec barona – Ottavio. Mężczyzna niewiele zrobił sam, aby się wzbogacić. W zasadzie można rzecz, że jego działania nieustannie oddalają go od zgromadzenia jakiegokolwiek majątku (bo chyba każdy się zgodzi, że hazard i picie oranżady nie sprzyja pomnażaniu pieniędzy). Ottavio upatruje nadziei na zamożność w upływie czasu i lichym zdrowiu barona, licząc na pokaźny spadek.

W tym samym czasie baron Lamberto nie ustaje w wysiłkach, by zapewnić sobie długowieczność, odzyskać wigor i młodość. Jest w stanie poświęcić temu swój majątek, nawet jeśli proponowane rozwiązania wydadzą się, delikatnie mówiąc, niekonwencjonalne. Tym sposobem pewnego dnia w posiadłości barona pojawiają się trzy kobiety i trzej mężczyźni, którzy na zamianę, nieustanie powtarzają imię „Lamberto”. Czy imię barona, powtarzane niczym mantra, będzie miało cudowną moc? Czy może Ottavio doczeka się śmierci wuja i upragnionego majątku? I jak do tego wszystkiego ma się wizyta 24 nieznajomych, którzy przybyli na wyspę San Giulio? Sięgnijcie po książkę „Był sobie dwa razy baron Lamberto, czyli tajemnice wyspy San Giulio” i sprawdźcie sami!

Był sobie dwa razy baron Lamberto
Był sobie dwa razy baron Lamberto
Czytelnicze PCzytelnicze Podwórko recenzje książek dla dzieciodwórko

Książka o baronie Lamberto pełna jest ciekawego humoru i dość ironicznego ujęcia rzeczywistości, co jest w pewnym sensie cechą charakterystyczną dzieł Gianni’ego Rodari. Postacie wykreowane przez autora są niezwykle barwne, a każda z nich jest jedyna w swoim rodzaju. Mamy tu wiernego Anzelma, który bez wahania wykonuje każde polecenie swojego pracodawcy. Jest tu też pazerny Ottavio, który pozbawiony skrupułów wyszukuje coraz to nowe sposoby, na pozbawienie wuja życia. Jest panna Delifna, która łamie bajkowe stereotypy i ani myśli ślepo podążać za sławą i bogactwem. Jest i tytułowy baron – postać niezwykle zdystansowana do świata, choć jednocześnie bardzo kochająca życie.

Gianni Rodari stworzył zabawną, niezwykle przewrotną historię, pełną dość nieoczekiwanych zwrotów akcji. Jest to lektura niebanalna, inna niż wszystkie, napisana z ogromną wyobraźnią i polotem. Nie brakuje w niej także morału. Czytelnicy przekonają się, że we wszystkim należy zachować umiar! Dodam jeszcze, że książkę czyta się bardzo przyjemnie, a pojawiające się gdzieniegdzie ilustracje Ewy Poklewskiej-Koziełło dodają powieści tajemniczości i uroku. Moim zdaniem są one wisienką na torcie.

Warto podkreślić, że książka „Był sobie dwa razy baron Lamberto, czyli tajemnice wyspy San Giulio” jest powieścią skierowaną do starszych dzieci. Dość wyszukany humor, miejscami zakrawający na czarną komedię ma niewątpliwie swój urok, ale wymaga pewnej dojrzałości czytelnika. Szczerze przyznam, że mam pewien problem z określeniem dolnej granicy wieku czytelnika. Wydaje mi się, że będzie najodpowiedniejsza dla dzieci od 9-12 roku życia, sami jednak najlepiej ocenicie wrażliwość i dystans Waszych dzieci do czytanych książek.

Był sobie dwa razy baron Lamberto
Gianni Rodari
Gianni Rodari
Był sobie dwa razy baron Lamberto
Metryczka:
  • autor – Gianni Rodari
  • ilustracje – Ewa Poklewska-Koziełło
  • tłumacz – Jarosław Mikołajewski
  • wydawnictwo – Muchomor
Zapraszamy na Czytelnicze Podwórko! Znajdziesz nas również na Facebooku!

https://www.facebook.com/Czytelnicze-Podw%C3%B3rko-110350537349797

Czytelnicze Podwórko - recenzje książek dla dzieci