-
Bajki logopedyczne misia API (4-6 lat) – recenzja
„Bajki logopedyczne misia API” to cykl książeczek, które mają na celu pomóc dzieciom i ich rodzicom w ćwiczeniach logopedycznych. Niedawno pokazywaliśmy Wam pierwszy tym tych logopedycznych opowiastek, który skierowany był to dzieci od 2. do 4. roku życia. Tym razem zajrzymy do kolejnej części przygód misia API, w której autorki zaproszą do zabaw logopedycznych dzieci w wieku 4-6 lat. Zapraszamy do recenzji.
-
Gąska Zuzia i pierwsza gwiazdka – recenzja
Informacja o drugim wydaniu książki „Gąska Zuzia i pierwsza gwiazdka” całkiem niedawno obiegła media społecznościowe i wywołała falę ogromnego entuzjazmu. Już od dłuższego czasu czytelnicy zwracali się z prośbami do wydawnictwa Babaryba o ponowne wydanie tego uroczego, świątecznego picturebooka. I w końcu jest! Pozwólcie, że na Czytelniczym Podwórku święta zawitają w październiku, gdyż nie możemy powstrzymać się od pokazania Wam tej przepięknej, dwujęzycznej książki. Zapraszamy do recenzji.
-
Dziura – recenzja
Są takie książki, które zaskakują czytelnika od pierwszej strony. Są też takie, które zadziwiają swoim zakończeniem. „Dziura” to książka, która zaskoczy Was już… okładką! A im dalej, tym tych zaskoczeń będzie coraz więcej. Zajrzyjcie razem z nami do tej nieszablonowej i bardzo zabawnej historii! Zapraszamy do recenzji.
-
Skąd się biorą dzieci? – recenzja
Dzieci zadają czasem pytania, które sprawiają, że dorośli zaczynają się plątać. „Czy wróżka zębuszka istnieje?” – o tym dziecięcym zmartwieniu pisaliśmy całkiem niedawno, przy okazji recenzji pierwszego tomu z cyklu „Leon pyta”. Dziś wraz z Martą H. Milewską pochylimy się nad innym pytaniem, które często zadają nasze pociechy. Odpowiedź na nie znajdziemy w książce „Skąd się biorą dzieci?”. Jest to kolejna opowieść o dociekliwym Leonie, który nie boi się rozmawiać z dorosłymi na każdy temat, nawet jeśli wprowadza on bliskich w pewne zakłopotanie. Zajrzyjcie razem z nami do tej zabawnej i jakże prawdziwej książki. Zapraszamy do recenzji!
-
Puk puk! Widzieliście kometę? – recenzja
Pamiętacie Stanisława Bielskiego? Tak, to ten nastolatek, który jest świadkiem dość niecodziennych wizyt w swoim domu. Mogliście o nim przeczytać w książkach „Puk puk! Zastałem króla?” oraz „Puk puk! Otwórzcie drzwi!”. Dziś pragnę Wam pokazać kolejny tom przygód mieszkańców kamienicy przy ul. Jagiellonów. Zajrzyjcie razem z nami do książki „Puk puk! Widzieliście kometę?” i sprawdźcie, kto tym razem wejdzie do mieszkania rodziny Bielskich przez magiczne drzwi od spiżarni. Zapraszamy do recenzji.
-
Dinozaury od A do Z – recenzja
Nasz Kuba uwielbia dinozaury. Średnio dwa razy dziennie udaje tyranozaura, a koszulki czy skarpetki z wizerunkami tych prehistorycznych gadów są tymi ulubionymi. Gdy zobaczyliśmy książkę „Dinozaury od A do Z”, byliśmy przekonani, że będzie to strzał w dziesiątkę. Nie pomyliliśmy się. Zajrzyjcie razem z nami do tego niezwykłego leksykonu dla wielbicieli diplodoków, welociraptorów i triceratopsów. Będziecie zachwyceni! Zapraszamy do recenzji.
-
Baletnice. Przyjaciółki i rywalki – recenzja
Choć nie marzyłam, by zostać baletnicą, to zawsze z podziwem patrzyłam na primabaleriny. Jestem jednak pewna, że jest wiele dziewczynek, które pragną spróbować swoich sił w balecie. Gdy w moje ręce trafiła książka „Baletnice. Przyjaciółki i rywalki”, byłam zauroczona jej okładką. I nie będę ukrywać, że skrywająca się pod nią historia mnie zaskoczyła. Nie jest to bowiem opowieść wyłącznie o tańcu! Przede wszystkim jest to piękna historia przyjaźni, wystawionej na sporą próbę. Zajrzyjcie razem z nami do tej urzekającej książki! Zapraszamy do recenzji.
-
Odkrywca – recenzja
Dzieci uwielbiają odkrywać świat. Każdy dzień, każdy spacer, każda wyprawa do lasu jest dla nich niezwykłą przygodą. Zdarza się, że z potrzeby poznawania tego, co nieznane w młodym człowieku rodzi się marzenie, by zostać odkrywcą. W końcu czy jest ktoś, kto nie chciałby jako pierwszy postawić stopy w prehistorycznym mieście, skrytym gdzieś w środku dżungli? Dla wszystkich marzycieli, podróżników i poszukiwaczy przygód Katherine Rundell stworzyła idealną książkę! „Odkrywca” to powieść dla starszych dzieci i młodzieży, która zachwyca i pozwala poczuć niemały dreszcz emocji! Zajrzyjcie razem z nami do tej wyjątkowej książki. Zapraszamy do recenzji!
-
Z pozdrowieniami, Żyrafa – recenzja
Chyba każdy z nas słyszał to zdanie z ust swojego dziecka. „Nudzi mi się”. Bo co tu robić, kiedy siedzi się samemu, pod drzewem na środku sawanny. Zaraz, zaraz. Przecież to Pan Żyrafa mieszka na sawannie. No właśnie! Okazuje się, że nie tylko dzieciom zdarza się nudzić. Afrykańskie zwierzęta również bywają samotne i narzekają na brak ciekawego zajęcia. Zajrzycie razem z nami do książki „Z pozdrowieniami, Żyrafa” i zobaczcie, jaki sposób na nudę znalazł pewien ssak o długiej szyi!
-
Tajemnica filmu – recenzja
Wiem, powtarzam się, ale naprawdę uwielbiamy Martina Widmarka! Z tego też względu niecierpliwie wyglądaliśmy jesieni, gdyż to właśnie w tym okresie ukazują się kolejne części kultowej serii „Biuro Detektywistyczne Lassego i Mai”. I tu znów pozwolę sobie na powtórzenie – jest to nasz ulubiony cykl kryminałów dla dzieci! Z tego też względu z ogromną przyjemnością pragniemy pokazać Wam najnowszą część przygód małych detektywów z Valleby! Zajrzyjcie razem z nami do pachnącej nowością książki „Tajemnica filmu”. Zapraszamy do recenzji!