-
Żenujące życie Lottie Brooks – recenzja
Pamiętacie czasy swojego gimnazjum? Ile razy zdarzyło Wam się popełnić gafę lub zrobić coś okropnie żenującego? Ja nawet nie zliczę! Powiem więcej, dorastanie nie bardzo mi pomagało, bo sprawiło, że byłam przeraźliwie wręcz chuda, czego szkolna społeczność nie pozostawiła bez echa. Szybko przylgnęły do mnie przezwiska - stałam się szkieletorem oraz ropuchą (bo najpierw było widać moje oczy, a później resztę mnie…). Na ogół się tym nie przejmowałam, choć wcale nie było mi lekko. Zapewne bardzo pomogłaby mi świadomość, że nie tylko mi dojrzewanie i gimnazjum dają w kość. Właśnie dlatego dziś, w dniu premiery tej fenomenalnej książki, chciałabym pokazać Wam „Żenujące życie Lottie Brooks” – opowieść dla nastolatek o…
-
Baletnice. Mimo wszystko – recenzja
Mogłoby się wydawać, że seria „Baletnice” to książki dedykowane dziewczynkom. Pastelowa kolorystyka, subtelne ozdobniki oraz balet, który jest zdecydowanie czymś więcej, niż tłem dla przygód głównych bohaterów, z pewnością sprawiają, że dziewczęta zdecydowanie częściej sięgną po książki Elizabeth Barféty. Pragnę jednak zapewnić, że chłopcy również znajdą w tym cyklu coś dla siebie. Najlepszym tego przykładem jest najnowszy, szósty tom perypetii uczniów Szkoły Tańca Opery Paryskiej. Zerknijcie, jaką historię skrywa książka „Baletnice. Mimo wszystko”.
-
Wymienię kiepską przyczepę na kompetentnych rodziców – recenzja
Pierwszą część dzienników Taluli pokazywaliśmy Wam podczas wakacji. Mieliście wtedy okazję poznać tę niezwykłą dziewczynkę i jej wyjątkowo barwną rodzinę. Dziś chciałabym Was zaprosić do recenzji drugiej części, także wydanej w formie pamiętnika głównej bohaterki. Tym razem przez Talulą nie lada wyzwanie, bowiem będzie ona musiała udać się wraz z rodzicami w cyrkowe tournée po Bretanii. Zerknijcie razem z nami do książki „Wymienię kiepską przyczepę na kompetentnych rodziców”.
-
Koniec z Mileną? – recenzja serii o Dawidzie
Pierwsza miłość to bardzo poważna sprawa. I niełatwa. Po pierwsze, wszystko jest nowe, nieznane, zaskakujące. Po drugie, dziewczyny są bardzo skomplikowane i trudno jest odgadnąć, czego oczekują i jak należałoby postąpić. Po trzecie, rówieśnicy wcale nie pomagają! Ciągle zadają dziwne pytania, plotkują i komplikują wszystko właśnie wtedy, kiedy jest to najmniej potrzebne. Przekonał się o tym Dawid, bohater świetnej i bardzo życiowej serii, która w Polsce ukazała się nakładem wydawnictwa Zakamarki. Ostatnio swoją premierę miał czwarty tom jego przygód, czyli „Koniec z Mileną?”, ale pozwólcie, że zaproszę Was do recenzji, w której przyjrzymy się całej serii. Zerknijcie!
-
Zagadka złodzieja świąt – recenzja
Książkowe kalendarze adwentowe to jedna z moich ulubionych świątecznych tradycji. Spędzanie każdego grudniowego wieczoru z fragmentem opowieści, która stopniowo, rozdział po rozdziale buduje bożonarodzeniową atmosferę jest i dla mnie, i dla Kuby czymś szczególnym… Taką naszą chwilą dla siebie, gdy liczy się tylko bliskość i my, a wszystko inne musi poczekać 😊! Co roku wypatrujemy książkowych kalendarzy od wydawnictwa Zakamarki niczym pierwszej gwiazdki tuż przed Wigilią. Kilka dni temu swoją premierę miała „Zagadka złodzieja świąt” – tegoroczna bożonarodzeniowa premiera, która, co tu dużo mówić, wciągnęła nas tak bardzo, że nie byliśmy w stanie czekać z nią do grudnia! Zobaczcie sami!
-
Życie – recenzja
Życie – największy spośród cudów. Odkrywam jego tajemnice każdego dnia na nowo. Najbardziej namacalnie z jego metafizycznością zetknęłam się dwa razy, gdy na świat przychodzili moi synowie. Ich pierwszy oddech, krzyk cichnący, gdy tylko dotknęli mojej skóry stały się dla mnie najpiękniejszymi dowodami na to, że nie ma niczego bardziej niesamowitego niż życie właśnie. Każda chwila, każdy moment w pewien sposób prowadzący nas ku nieuchronnemu, składa się na wyjątkowość fenomenu naszego istnienia. Do tej pory myślałam, że nie sposób opisać, czymże życie jest w istocie. Pomyliłam się. Jest ktoś, komu udało się tego dokonać w cudowny sposób. Zerknijcie do prawdopodobnie najpiękniejszej książki świata i przekonajcie się, co kryje „Życie”!
-
Happy Girl Lucky – recenzja serii
Przyznam szczerze, że już dawno nie miałam tak mieszanych uczuć po lekturze serii młodzieżowej, jak to miało miejsce w przypadku książek Holly Smale, opowiadających o rodzeństwie Valentines. Do tej pory ukazały się dwie powieści z tego cyklu i wywarły one na mnie zupełnie skrajne wrażenia. Zajrzyjcie do mojej recenzji, gdzie dość obszernie piszę o książkac „Happy Girl Lucky. Historia szczęściary” oraz „Happy Girl Lucky. Daleka od ideału”. Zapraszam!
-
Jeszcze większy przypał – recenzja
No dobrze, przyznam szczerze – nie jest fanką ani tej okładki, ani tytułu. Jednak już dawno miałam ochotę cofnąć się do czasów, gdy byłam nastolatką i właśnie dlatego postanowiłam dać tej książce szansę. I wiecie co? Nie żałuję! Chcecie wiedzieć dlaczego? Zerknijcie do recenzji książki „Jeszcze większy przypał”.
-
Pan Barnaba i zagadkowa hipoteza – recenzja
Nie da się ukryć, liczby są obecne w naszym życiu na każdym kroku. Bez nich nie zrobilibyśmy zakupów, nie zadzwonilibyśmy do znajomych. Ba! Nie potrafilibyśmy określić nawet, która dokładnie jest godzina. Jednak czy na liczbach można zarobić? Okazuje się, że tak! I to nawet milion dolarów! Nie wierzycie? Zerknijcie do recenzji książki „Pan Barnaba i zagadkowa hipoteza”, a wszystko stanie się jasne. Zapraszamy!
-
Filipek i dojrzewanie – recenzja
Lubicie serie, które rosną wraz z czytelnikiem? Osobiście uważam, że takie cykle powieści są świetnym pomysłem! Sprawiają one, że przygoda z ulubionymi bohaterami trwa dłużej. Przede wszystkim jednak pozostają zawsze na czasie, dotykając problemów, z którymi dzieci mierzą się w danym momencie swojego życia. Dziś chciałabym pokazać Wam najnowszy tom właśnie takiej serii, która ukazuje się od lat nakładem bardzo lubianego przez nas Wydawnictwa Literatura. Zajrzyjcie razem z nami do książki „Filipek i dojrzewanie”.