Happy Girl Lucky
12+,  Książki

Happy Girl Lucky – recenzja serii

Przyznam szczerze, że już dawno nie miałam tak mieszanych uczuć po lekturze serii młodzieżowej, jak to miało miejsce w przypadku książek Holly Smale, opowiadających o rodzeństwie Valentines. Do tej pory ukazały się dwie powieści z tego cyklu i wywarły one na mnie zupełnie skrajne wrażenia. Zajrzyjcie do mojej recenzji, gdzie dość obszernie piszę o książkach „Happy Girl Lucky. Historia szczęściary” oraz „Happy Girl Lucky. Daleka od ideału”. Zapraszam!

Happy Girl Lucky. Historia szczęściary

Hope jest najmłodsza z rodzeństwa Valentines. Wychowywana w ogromnej posiadłości w zamożnej dzielnicy Londynu, przyzwyczajona do tego, że ma wszystko, przygotowywana była niemalże od urodzenia do współdzielenia sławy rodziców, babci i prababci. Jej rodzina miała głęboko zakorzenione, aktorskie tradycje i od pokoleń podbijała serca widzów, w wolnych zaś chwilach brylowała wśród śmietanki towarzyskiej. Hope nie wyobrażała sobie innej kariery, niż ta na wielkim ekranie. W myślach nieustannie tworzyła idealne, filmowe kadry, próbując kształtować swoje życie na modłę najpopularniejszych, kinowych romansów. Problem polegał jedynie na tym, że w prawdziwym romantycznym filmie na pierwszym planie zawsze jest miłość, a tej w życiu Hope jakoś nie widać.

Wszystko zmienia się, gdy dziewczyna poznaje pewnego tajemniczego nastolatka. Jamie wydaje się być jej zesłany przez gwiazdy. Czuły, wrażliwy, przystojny, mający szeroką wiedzę w wielu dziedzinach, udzielający się w wielu organizacjach charytatywnych chłopak zrobił na Hope ogromne wrażenie. Dziewczyna, wpatrzona w wybranka serca niemalże jak w księcia z bajki, snuje w marzeniach dalekie plany na przyszłość. Wszystko jednak pryska jak mydlana bańka, gdy chłopak oznajmia, że wraca do Los Angeles. Jak to możliwe, że Hope umknęła informacja o pochodzeniu Jamie’ego? A może nastolatek wcale się nie afiszował z tym, że w Londynie jest na wakacjach? Dziewczyna szybko otrząsa się ze smutku spowodowanego wyjazdem jej wielkiej miłości i postanawia wziąć swój los we własne ręce. Przecież to właśnie w Los Angeles ojciec Hope reżyseruje kinową superprodukcję! Odrobina manipulacji, kilka niewinnych kłamstw i szczypta kreatywności wystarczą, by najmłodsza Valentines siedziała w samolocie do USA. Szybko się jednak okaże, że w Los Angeles nic nie będzie wyglądało tak, jak w pięknym romansie. Ale o tym musicie przekonać się sami!

Happy Girl Lucky. Historia szczęściary
Happy Girl Lucky. Historia szczęściary
Czytelnicze Podwórko - recenzje książek dla dzieci

Przyznam, że fabuła „Happy Girl Lucky. Historia szczęściary” zapowiadała się naprawdę świetnie. W końcu celebryci i influencerzy na stałe zagościli w naszych życiach, nawet jeśli nie śledzimy na co dzień mediów społecznościowych. Nic więc dziwnego, że zaczęli się oni pojawiać także w książkach dla młodzieży. Trudno inaczej określić rodzinę Valentines jak właśnie celebrytami. Owszem, babka Hope i jej rodzeństwa nadal ceniona była za swoje role aktorskie, jednak sława ich matki była mocno przebrzmiała, a media karmiły się nie jej talentem, a skandalami wokół rodziny. I choć celebrycki świat jest tu przedstawiony w mocno uproszczony sposób, to z pewnością zaintryguje on młodych czytelników.

Niestety nie można tego powiedzieć o głównej bohaterce… Z przykrością muszę stwierdzić, że Hope nie wzbudziła mojej sympatii. Naiwna do szpiku kości, oderwana od rzeczywistości, z dużymi brakami w wiedzy (nota bene spowodowanymi zupełnym zaniedbaniem ze strony tak rodziców, jak i prywatnego nauczyciela) jest bardziej irytująca niż zabawna. Przez większą część opowieści aż chce się krzyknąć „Dziewczyno! Ogarnij się!”. Mocno zaskoczyło mnie, że autorka zdecydowała się tak wykreować tę postać. Hope ślepo podąża za horoskopem, nie wyciąga żadnych wniosków z zachowania swojego czy bliskich. Nie to jest jednak najgorsze. Nastolatka idealizuje każdego w swoim otoczeniu. Nawet gdy ktoś traktuje ją bez szacunku i jest wobec niej ordynarny, nie jest to dla Hope powód, by w jakiś sposób zweryfikować swoje relacje z daną osobą. Dziewczyna daje się wykorzystywać i pozwala sobą manipulować, usprawiedliwiając wręcz takie działania… miłością! Muszę przyznać, że trudno mi było przejść nad tak nierzeczywistą kreacją bohaterki. W końcu mówimy tu o prawie szesnastoletniej, niemalże wchodzącej w dorosłość dziewczynie. Pocieszające jest to, że zakończenie przynosi duże zaskoczenie i odmianę. Jednak droga do tego pozytywnego finału wydała mi się naprawdę długa… I choć książka porusza wiele ważnych kwestii, jak problem depresji, trudny sławy czy rozwód rodziców, to zostały one moim zdaniem spłycone i poruszone bardzo marginalnie. A szkoda!

Happy Girl Lucky. Daleka od ideału

Domyślam się, że recenzja pierwszego tomu, poświęconego perypetiom rodzeństwa Valentines mogła nie być zachęcająca. Zapewniam jednak, że druga część z tej serii naprawdę jest warta uwagi! Tym razem opowiada ona o losach Faith, starszej siostry Hope. Zwykle pozostająca nieco w cieniu, niebywale piękna, a jednak odrobinę wycofana nastolatka, wydaje się nie pasować do swojej rodziny. Owszem, codziennie rano ćwiczy balet i uprawia jogging, a co środę pobiera lekcje aktorstwa pod czujnym okiem swojej babci. A jednak jest tak bardzo różna od swoich sióstr i brata. Nie czuje potrzeby udzielania obszernych wywiadów, nie chce być w centrum uwagi na celebryckich przyjęciach, a przymus publikowania wpisów, dotyczących jej życia w mediach społecznościowych, traktuje jak przykry obowiązek.

W Faith coś pęka, gdy to właśnie z mediów dowiaduje się o zdradzie swojego partnera. Przelewa to czarę goryczy, którą stopniowo zapełniały problemy rodzinne, niepowodzenia na castingach i paparazzi, nieustannie wyczekujący jakiegokolwiek potknięcia nastolatki. Dziewczyna ma dość życia na świeczniku i udawania kogoś, kim nie jest. Jednak decyzje, które wkrótce podejmie zaskoczą nawet ją samą. Jesteście ciekawi, co takiego zrobi Faith Valentine? Sprawdźcie sami!

Happy Girl Lucky. Historia szczęściary
Happy Girl Lucky. Historia szczęściary
Czytelnicze Podwórko - recenzje książek dla dzieci

Druga cześć z cyklu „Happy Girl Lucky” zrobiła na mnie naprawdę pozytywne wrażenie. Dylematy głównej bohaterki, jej refleksje, jak i sama postać są dobrze przemyślane. Już od samego początku Faith budzi dużą sympatię. Nie jest zmanierowana, choć media za wszelką cenę próbują właśnie w taki sposób ją przedstawiać. Każdy jej  krok jest bacznie obserwowany, tak przez babkę, będącą jej mentorką, jak i przez natrętnych dziennikarzy. Wszystko to sprawia, że dziewczyna nie tylko nie ma prywatności, ale odmówiono jej wręcz prawa o samostanowieniu o sobie i swojej przyszłości. I choć zwykle trudno jest nam, dorosłym, zrozumieć potrzebę buntu wśród nastolatków, to obserwując Faith i jej decyzje trudno nie zaaprobować wyborów dziewczyny.

Cieszę się, że w tej części autorka szeroko rozwinęła trudniejsze wątki fabuły. Nastoletni czytelnicy zmierzą się tu z depresją matki głównej bohaterki czy trudnymi relacjami pomiędzy rodzeństwem. Na pierwszy plan wysuwa się jednak znaczenie ważniejszy problem, jakim jest wpływ mediów społecznościowych oraz celebrytów czy influencerów. Obserwując Faith będziemy mieli okazję do refleksji nie tylko nad tym, jak media determinują nasze potrzeby czy poglądy. Przyjrzymy się także temu, jaki to my wpływ mamy na to, co i jak pokazywane jest w środkach przekazu. Mało tego, powieść będzie dobrym momentem na refleksję nad tym, jaki wpływ na młodych celebrytów mamy my, ich obserwatorzy. Często są to przecież bardzo młodzi ludzie, których wizerunek współtworzony bywa przez specjalistów, nie zawsze mających na uwadze potrzeby czy uczucia swoich klientów. A problem hejtu czy braku poszanowania prywatności w sieci jest niestety zbyt często naszą (i ich) codziennością. Książka „Happy Girl Lucky. Daleka od ideału” nie wyczerpuje absolutnie tematu niebezpieczeństw w sieci, ale cieszę się, że nie omija tych zagadnień, a wręcz przeciwnie, mówi o nich wprost.

Happy Girl Lucky. Historia szczęściary

Podsumowanie

Tak jak sygnalizowałam na początku, ta seria Holly Smale wzbudziła we mnie wyjątkowo skrajne uczucia. Pierwszy tom czytałam z trudem, a główna bohaterka wydała mi się mocno przekoloryzowana, nie przystająca wręcz do rzeczywistości, w której żyjemy. Ale o ile „Happy Girl Lucky. Historia szczęściary” nie przypadła mi do gustu, to powieść „Happy Girl Lucky. Daleka od ideału” czytałam z dużą przyjemnością i zainteresowaniem. Ciekawa fabuła, pełna wielu dylematów i cennych przemyśleń, nie stroniąca od trudnych tematów, z pozytywną bohaterką, z którą (mimo iż jest celebrytką, pochodzącą z bogatej rodziny) naprawdę wiele nastolatek z pewnością z łatwością się utożsami – to wszystko sprawiło, że lektura tej książki była dla mnie cennym doświadczeniem i przyjemnym sposobem na spędzenie wolnego czasu. Przyznam, że perypetie Faith zaintrygowały mnie na tyle, że zdecyduję się dać autorce trzecią szansę i z chęcią sięgnę po kolejną część, poświęconą rodzinie Valentines. Mam tylko nadzieję, że będzie w niej mniej błędów – bo na te faktycznie w obu tomach dość często się natykałam.

O ile „Happy Girl Lucky. Historia szczęściary” to powieść, którą trudno mi polecić, o tyle do przeczytania „Happy Girl Lucky. Daleka od ideału” naprawdę gorąco Was zachęcam! Będzie to książka odpowiednia dla czytelniczek do 15. roku życia.

Happy Girl Lucky. Historia szczęściary
Happy Girl Lucky. Historia szczęściary
Happy Girl Lucky. Historia szczęściary
Happy Girl Lucky. Historia szczęściary
Happy Girl Lucky. Historia szczęściary
Happy Girl Lucky. Historia szczęściary
Happy Girl Lucky. Historia szczęściary
Happy Girl Lucky. Historia szczęściary
Happy Girl Lucky. Historia szczęściary
Happy Girl Lucky. Historia szczęściary
Happy Girl Lucky. Historia szczęściary
Happy Girl Lucky. Historia szczęściary
Metryczka:
  • autor – Holly Smale
  • tłumacz – Aleksandra Kubiak
  • Wydawnictwo Butterfly

Zapraszamy na Czytelnicze Podwórko! Znajdziesz nas również na Facebooku!
Czytelnicze Podwórko - recenzje książek dla dzieci