9+
Znajdziecie tu książki dla 9 latka oraz starszych dzieci. Ich recenzje tworzę razem z moimi synami. Zapraszam na Czytelnicze Podwórko!
-
Potęga liczb. Jak liczby kształtują świat, w którym żyjemy – recenzja
Wszyscy powtarzają, że matematyka to królowa nauk i trudno nie przyznać im racji. Matematyka towarzyszy nam przez całe życie, jednak tak naprawdę to liczby stanowią to, co definiuje wiele aspektów naszej codzienności. Spróbujcie sobie wyobrazić świat bez liczb. Wydaje się to niemożliwe, prawda? W końcu to właśnie dzięki nim możemy określić godzinę, zmierzyć temperaturę, zrobić zakupy czy choćby zagrać w planszówkę. Jak to się stało, że te niepozorne dziesięć znaków, od 0 do 9, zawładnęło światem? Zajrzyjcie razem z nami do książki „Potęga liczb”, gdzie autorzy podjęli się trudu znalezienia odpowiedzi na to pytanie. Zapraszamy do naszej recenzji!
-
Wielka księga supermocy – recenzja
Ach, któż z nas nie chciałby mieć supermocy… Umiejętność latania, widzenia przez ściany czy nadludzkiej siły z pewnością byłyby bardzo przydatne. Czy jednak supermoce to wyłącznie zdolności magiczne, nadprzyrodzone i niespotykane? Czy nie jest tak, że nasze talenty czy cechy charakteru również mogą być taką supermocą? Zajrzyjcie razem z nami do świetnej książki „Wielka księga supermocy”, która nie tylko sprawi, że każdy z nas poczuje się kimś wyjątkowym, ale także pomoże dzieciom pracować nad pewnością siebie! Zapraszamy do naszej recenzji.
-
Fungarium – recenzja
Uwielbiamy zwiedzać muzea, gdyż pozwalają nam one przenieść się do dalekich krajów. Ba! Część z nich umożliwia nawet podróże w czasie! Wystarczy tylko odrobina ciekawości świata, nutka wyobraźni i przepis na cudowne wyprawy gotowy. Niestety teraz muzea i galerie są zamknięte. Na szczęście wydawnictwo Dwie Siostry ma dla Was coś, co pozwoli zaspokoić głód przygód i wiedzy! Seria „W Muzeum” to cudownie ilustrowane, wielkoformatowe publikacje, które pomogą Wam zwiedzić niezwykłe wystawy, ukryte na misternie przygotowanych kartach książek. Dziś pragniemy Was zabrać do Muzeum Grzybów. Zajrzyjcie razem z nami do „Fungarium”, które z dużą przyjemnością pokazujemy w naszej najnowszej recenzji.
-
Inspektor Parma i afera środowiskowa – recenzja
Pamiętacie Inspektor Parmę? Tak, to ta detektyw z Jagodna, która rozwiązała zagadkę szkodliwych dodatków do żywności. Tym razem nieco ekscentryczna i ciut łakoma świnka postara się rozwikłać tajemnicę porwania kilku naukowców. Czy i tym razem za niepokojącymi zdarzeniami w Jagodnie i okolicy stoi jakaś grupa przestępcza? Zajrzyjcie razem z nami do książki „Inspektor Parma i afera środowiskowa”, by przekonać się co skrywa w sobie ta ciekawa powieść detektywistyczna od wydawnictwa Poradnia K. Zapraszamy do naszej recenzji!
-
Ostatnia sztuczka – recenzja
Dziś pragnę pokazać Wam bliżej książkę, którą z dużą przyjemnością objęłam patronatem. „Ostatnia sztuczka” to powieść dla starszych czytelników, która ukazała się nakładem wydawnictwa Literatura w ramach serii „Klub Łowców Przygód”. Jest to cykl, w którym opublikowane zostały m.in. takie klaski literatury dziecięcej jak „Stawiam na Tolka Banana” czy „Wakacje z duchami”, a także nowsze powieści przygodowe, jak lubiany przez Was „Skandal w stolicy nudy”. Jestem pewna, że przygody Balbiny spisane przez Grażynę Bąkiewicz również przypadną Wam do gustu, jest to bowiem fenomenalna powieść, gdzie współczesność spotyka się z historią, a całość okraszona jest tajemnicą i doprawiona sporą nutką emocji! Zajrzyjcie koniecznie do naszej recenzji i przyjrzyjcie się z nami…
-
Tata Oli jest chory – recenzja
Czy u Was w domu też jest tak, że jak choruje mężczyzna (czy to ten dorosły, czy ten całkiem mały), to tak naprawdę choruje cały dom? Jak to jest, że panowie potrafią bez zająknięcia wtaszczyć na trzecie piętro ciężkie zakupy, a bywa, że zwykły katar zwala ich z nóg, nie mówiąc już o gorączce! I choć przeziębienie wcale nie jest powodem do śmiechu (w końcu to bardzo poważna sprawa!), to zapewne nie raz i nie dwa słyszeliście różne zabawne anegdoty o chorych facetach. Jednak gdy zobaczyłam zapowiedź pewnej książki wydawnictwa Dwukropek, byłam pewna, że będzie to najśmieszniejsza opowieść o męskich perypetiach zdrowotnych, jaka kiedykolwiek powstała! Z ogromną przyjemnością prezentujemy Wam…
-
Agentka Lola i tajemnica znikających obrazów – recenzja
Jeśli Wasz dzieci lubią rozwiązywać zagadki oraz chętnie sięgają po książki detektywistyczne, to zdecydowanie przypadnie im do gustu dzisiejsza premiera. To właśnie dziś na półki księgarń w całej Polsce trafiła najnowsza opowieść Marty H. Milewskiej pt.: „Agentka Lola i tajemnica znikających obrazów”. Jesteście ciekawi jakie śledztwo skrywa ta ciekawa lektura od Wydawnictwa Tatarak? Zajrzyjcie do naszej recenzji, gdzie zdradzamy kilka szczegółów z dochodzenia Agentki Loli.
-
Trzy pytania – recenzja
Są takie książki, których nakład znika w błyskawicznym tempie, a ceny egzemplarzy na wtórnym rynku sięgają niebotycznych kwot. Takim tytułem są właśnie „Trzy pytania”. Gdy po 15 latach od pierwszej polskiej premiery pojawiła się informacja, że nakładem wydawnictwa Tekturka ukaże się wznowienie tej niezwykłej opowieści, w sieci zawrzało! W końcu i my mamy swój egzemplarz, pozwólcie więc, że podzielimy się wrażeniami z lektury. Zapraszamy do naszej recenzji!
-
Ikabog – recenzja
J.K. Rowling do brytyjska pisarka, której nikomu nie trzeba przedstawiać. Jej siedmiotomowa saga o Harrym Potterze biła (i nadal bije) rekordy popularności. Gdy autorka powieści o Szkole Magii i Czarodziejstwa w Hogwardzie oznajmiła, że nie będzie publikować kolejnych książek dla dzieci, z pewnością był to cios dla wielu młodych fanów jej twórczości. Jednak nadejście pandemii i zamknięcie w domach sprawiło, że pisarka odszukała na strychu pewną baśń, której miała nigdy nie wydawać. Poprosiła swoich dziecięcych czytelników o pomoc w zilustrowaniu tej opowieści i dzięki tej cudownej współpracy pojawił się… „Ikabog”. Zajrzyjcie razem z nami do tej pięknej, pouczającej i jakże wartościowej historii, która z pewnością Was zaskoczy. Zapraszamy do naszej…
-
Niezłe ziółko – recenzja
Jaki zapach kojarzy Wam się z babcią? Dom mojej babci pachniał różnie, a wszystko zależało od pory roku. Jesienią w całym mieszkaniu unosił się zapach jabłecznika, zimą wszystko pachniało piernikiem, a dla odmiany latem – truskawkami. Jednak niektóre babcie wcale nie pachną ciastami, a czymś zupełnie niezwykłym. Taka była właśnie babcia Eryka. Jej walizka zawsze wypełniona była ziołami, można więc sobie wyobrazić, że wszędzie wokół Babci Malutkiej unosił się aromat mięty, rozmarynu czy lubczyku. Niesamowite, prawda? A jeśli chcecie poznać bliżej ową przesympatyczną i jakże nietuzinkową babcię, to koniecznie zajrzyjcie razem z nami do książki „Niezłe ziółko”. Zapraszamy do naszej recenzji!