-
Skradzione muffinki i inne komiksy – recenzja
Nie będę ukrywać, komiksowe opowieści z serii „Biuro Detektywistyczne Lassego i Mai” to według mnie prawdziwy hit! Nasz Kuba zjadł zęby na kryminałach Martina Widmarka i Heleny Willis, a teraz, gdy częściej sięga po komiksy aniżeli po powieści czy opowiadania, bałam się, że jego ulubiona seria dla dzieci odejdzie w pewnym sensie do lamusa. A jednak autorzy prawdopodobnie najsłynniejszej detektywistycznej serii dla dzieci wyprzedzili moje obawy i na tacy podali nam rewelacyjne tomiki komiksów. Właśnie dlatego dziś z wielką przyjemnością opowiem Wam o trzeciej części przygód Lassego i Mai, wydanych właśnie w tej formie. Zerknijcie na recenzję pachnącej nowością (i ciastem!) książki „Skradzione muffinki i inne komiksy”!
-
Kocia Szajka i klątwa starego kina – recenzja
Choć początek kwietnia wiosną nie rozpieszcza, to w Cieszynie panuje już… lato! No dobrze, tylko w tym książkowym Cieszynie, ale jednak! Cieszynianom wcale nie jest dane jednak cieszyć się długimi wieczorami i spacerami, w czasie których delektować mogliby się letnią aurą, bowiem w pobliskim kinie zaczęło straszyć. Z parapetów spadają gliniane donice, a z budynku dobiegają odgłosy, jakby ktoś obcierał kota ze skóry. I to właśnie koty postanowiły sprawdzić o co w tym wszystkim chodzi. Jesteście ciekawi? No to zerknijcie do naszej najnowszej recenzji! Oto „Kocia Szajka i klątwa starego kina”.
-
Tajemnica dancingu – recenzja
Wyobraźcie sobie, że do Waszej miejscowości mają przyjechać prawdziwe gwiazdy. Najsłynniejszy zespół grający muzykę rozrywkową zawita Właśnie do waszego miasta. Co czujecie? Ekscytację? Radość? Czy może zaczynacie przebierać nogami ze zniecierpliwienia? Podobne emocje zagościły w Valleby. Wszystko zaś z powodu grupy Errols, która miała uświetnić dancing w miejscowym hotelu. Czy te niezwykłe wydarzenie odbędzie się bez problemów, czy też Lasse i Maja ponownie będą mieli ręce pełne roboty? Zerknijcie do naszej recenzji i przekonajcie się sami! Oto „Tajemnica dancingu”!
-
Tuba i Patefon – recenzja
Wakacje powoli dobiegają końca. Część dzieci zapewne spędza je w mieście, inne korzystają z atrakcji na przeróżnych obozach czy koloniach. Niektóre z nich być może się nudzą, ale są też takie, dla których nawet lato spędzone na osiedlu, na którym nie ma żadnych innych dzieci, jest niemal tak ekscytujące i pełne zagadek jak najlepsze kryminały. Jak to możliwe? Myślę, że najlepiej opowiedzą o tym Michał i Ala! Macie ochotę ich poznać? Zerknijcie wobec tego do naszej recenzji serii „Tuba i Patefon”!
-
Sprawa tajemniczego zniknięcia księżnej – recenzja
Enoli Holmes z pewnością nie trzeba Wam przedstawiać. Odważna, nietuzinkowa, bardzo inteligentna, wyprzedzająca swoje czasy, o przenikliwości umysłu onieśmielającej samego Sherlocka – taka właśnie jest siostra jednego z najbardziej rozpoznawalnych literackich detektywów. Co więcej, Enola jako perdytorystka wcale nie ustępuje miejsca swojemu bratu! Niejednokrotnie to właśnie ona w poszukiwaniu zaginionych wyprzedza o kilka kroków słynnego Sherlocka. A najnowsza i jednocześnie ostatnia książka z cyklu, poświęconego Enoli Holmes, jest na to najlepszym dowodem. Zerknijcie do naszej recenzji powieści „Sprawa tajemniczego zniknięcia księżnej” i przekonajcie się sami!
-
Kocia Szajka i duchy w teatrze – recenzja
Lubicie chodzić do teatru? My uwielbiamy! Szczególnie upodobaliśmy sobie wrocławski Teatr Muzyczny Capitol, gdzie gra aktorska, wzbogacona przepiękną oprawą muzyczną oraz tańcem i śpiewem na najwyższym poziomie, naprawdę zachwyca. Teatr lubią także pewne cieszyńskie koty. Gdy więc w czasie przedstawienia dochodzi do wypadku, w którym ucierpiała słynna czeska gwiazda, Kocia Szajka nie mogła pozostać obojętna. Ale o tym za chwilę! Zerknijcie do naszej recenzji powieści „Kocia Szajka i duchy w teatrze”.
-
Zielona dywersja i inne komiksy – recenzja
Muszę przyznać, że poszukiwanie prezentu z okazji Dnia Dziecka jest dla mnie nie lada wyzwaniem. Nie dlatego, że moje pociechy są jakoś szczególnie wybredne – obaj moi synowie potrafią cieszyć się nawet z drobiazgów. Trudność polega na tym, że obdarowywani przez dziadków, babcie, wujków i ciocie mają już niemal wszystko. Na szczęście w tym roku z odsieczą przybyło nasze ulubione wydawnictwo i tuż przed Dniem Dziecka zaplanowało premierę książki, która z pewnością ucieszy każdego mola książkowego! I rzadko polecamy recenzowane tytuły już we wstępie, ale tu po prostu nie można inaczej, bo ta nowość to „must have” i można kupować ją w ciemno! Na Dzień Dziecka, na koniec roku szkolnego,…
-
Biuro detektywistyczne Dziurka od klucza. Główka pracuje – recenzja
Dzieci kochają tajemnice! Zagadki, zwłaszcza te, w które zaangażowani są detektywi, są zdecydowanie jednym z ulubionych tematów przewodnich w literaturze dziecięcej. Nic więc dziwnego, że na rynku wydawniczym pojawiają się kolejne serie, poświęcone właśnie zagadkom, przestępstwom i dziecięcym detektywom! Seria „Biuro detektywistyczne Dziurka od klucza” już jakiś czas temu podbiła serca młodych czytelników. Teraz swoją premierę miał drugi tom przygód Julka i Mikołaja. Jakie tajemnice rozwiążą tym razem? Zerknijcie do naszej recenzji i sprawdźcie, jakie sekrety kryje nowość „Biuro detektywistyczne Dziurka od klucza. Główka pracuje”!
-
Tajemnica detektywa – recenzja
Wrzesień to dla młodych fanów tej serii okres niecierpliwego wyczekiwania, bowiem to właśnie z początkiem jesieni co roku ukazują się nowe tajemnice z cyklu „Biuro detektywistyczne Lassego i Mai”. W tym roku najnowsza przygoda młodych detektywów z Valleby poświęcona jest zagadce niebywałej, bo czy jest coś ciekawszego dla śledczego niż sekret, związany z innym detektywem? Zerknijcie razem z nami, co skrywa pachnąca farbą drukarską nowość pod jakże intrygującym tytułem… „Tajemnica detektywa”!
-
Kocia Szajka i ucho różowego jelenia – recenzja
Pierwszy tom „Kociej Szajki” nasz Kuba pochłonął w czasie górskiej wyprawy z tatą. Książka musiała wciągnąć go bez reszty, bowiem choć nie miał wiele czasu na czytanie, to połknął tę lekturę w tempie wręcz ekspresowym! Na drugi tom oboje czekaliśmy dość niecierpliwie. „Kocia Szajka i ucho różowego jelenia” było dla mnie pierwszym spotkaniem z kocimi detektywami z Cieszyna i już teraz mogę Wam zdradzić, że z pewnością nie było ostatnim! Zapraszam do przeczytania mojej recenzji.